numer5 – lato 2009 Wiem, że się powtarzam… Jak zwykle – autorzy „starzy” i debiutanci. Spis treści wprawdzie wydaje się krótki, ale to nie znaczy, że jest mało do czytania! Na początek rzecz wydawałoby się błaha, a przecież to odkrywanie historii najbliższej – rodzinnego miasta i jego mieszkańców. Tekst gimnazjalisty Ozawy i jego kolegów, popełniony ze wsparciem nauczyciela, zasługuje na uznanie. Po francuskim pułku przyszła kolej na polski pluton… Jazłowiak Paweł Rozdżestwieński przybliża organizację i taktykę działania polskiego plutonu dział piechoty. Polecam. Od strony 12 zaczyna się gwałtowny przypływ aktywności forumowych marynarzy!!! Dwa rocznicowe teksty. Pierwsza fala to mocne wejście Wojtka Budziłły, Wichra, relacjonującego działania ORP Sęp we wrześniu 1939. Ciąg dalszy ma nastąpić :) Admirał crolick, w życiu prywatnym Andrzej S. Bartelski, zmierzył się z tematem-rzeką. Tak precyzyjnej analizy dawno już nie widziałem. Mam też wrażenie, że nie wszystkim ustalenia Autora przypadną do gustu. Ale przecież chwały nikomu nie ujmie rzetelne przedstawienie faktów. Rafał Białkowski w dokończeniu opowieści o Nieu porcie 29 próbuje sobie przy okazji wyobrazić, jak wyglądałoby polskie lotnictwo, gdyby nie… No właśnie, gdyby nie co? I już tradycyjnie na koniec niezawodny Łukasz Pasztaleniec recenzuje kolejną rzecz o Żołnierzach Wyklętych. Uwaga! Tym razem się nie pastwi. Tadeusz Zawadzki (TZaw1) Biuletyn DWS.org.pl ISSN 2080-5780 spis treści Mateusz Fryszer, Krzysztof Lam (Ozawa), Patryk Grabarczyk, Tomasz Szczygłowski Wielu jest bohaterów: Weronika Natalia Plucińska (1899–1943) . . . . . . . . . . 2 Paweł Rozdżestwieński (jazłowiak) Organizacja plutonu artylerii piechoty w Wojsku Polskim . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 Wojciech Budziłło (Wicher) Działania bojowe ORP Sęp we wrześniu 1939 roku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 Andrzej S. Bartelski (crolick) Wojna powietrzna nad polskim wybrzeżem w 1939 roku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 Rafał Białkowski (Zelint) Nieuport 29 C1 – stracona szansa polskiego lotnictwa. Część druga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 Łukasz Pasztaleniec (Janowiak) „Kapliczka na Wykusie” – recenzja . . . . . . . . . . . . . 53 Biuletyn.DWS.org.pl nr 5 – lato 2009 Wydawca, redakcja, DTP: Tadeusz Zawadzki
[email protected] Projekt graficzny: Teresa Oleszczuk Biuletyn jest bezpłatny. Prawa Autorów są chronione ustawami i konwencjami międzynarodowymi. Kopiowanie, przedruk i wykorzystanie fragmentów obszerniejszych niż przewiduje ustawa tylko za zgodą Autorów. ISSN 2080-5780 2 Biuletyn DWS.org.pl Wielu jest bohaterów Weronika Natalia Plucińska (1899–1943) @ Mateusz Fryszer, Krzysztof Lam (Ozawa), Patryk Grabarczyk, Tomasz Szczygłowski Pro Memoria… Wielu jest bohaterów, o których pamiętamy. Mają swoje pomniki, są patronami ulic i szkół. Poświęcone są im uroczystości, dzięki którym świadomość narodowa Polaków powiększa się. Ale jest wielu takich, o których ta tak zwana „wielka historia” nie słyszała. Ludzie, dla których najważniejsza była Polska i jej dobro. Oni uczynili wiele, ale niewielu o nich słyszało. Być może nie szukali sławy lub system komunistyczny, w jakim do niedawna Polska była pogrążona, chciał o nich zapomnieć. Dzisiaj mamy możliwość mówić i przywołać Tych zapomnianych, dlatego też naszą pracę poświęcamy jednemu z takich bohaterów, jest nią kobieta – Weronika Plucińska. Kim była Weronika Plucińska, jak żyła i dlaczego młodo musiała odejść? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w naszej pracy. Weronika Plucińska urodziła się w Warszawie 1 lutego 1899 r. Jej rodzice – Bolesław Pluciński i Matylda z rodu Wajrychów – byli śpiewakami w chórze kościelnym. On, prowadzący bas, pochodził z powiatu kaliskiego, ona, primadonna, z rodziny o korzeniach serbsko-łużyckich1. Weronika miała rodzeństwo, dwie starsze siostry: Władysławę i Zofię oraz młodszego brata, Bolesława. W końcu pierwszego dziesięciolecia XX wieku Plucińscy przenieśli się z Warszawy do Częstochowy, gdzie zostali aż do śmierci. Przez lata zajmowali dom przy ulicy św. Jadwigi 129, który, niestety, nie przetrwał do naszych czasów. Mieścił się w spokojnej dzielnicy Częstochowy, Częstochówce. Miejsce, na którym stał dom Weroniki, wskazuje, że budynek nie był duży, ale zdaniem Haliny Kabus „prawie idealny dla sześcioosobowej rodziny” 2. Siostra Weroniki, Władysława, pracowała w aptece mieszczącej się w kamienicy zwanej Domem Księcia na rogu dzisiejszych ulic Wolności i Sobieskiego, natomiast Zofia była urzędniczką. Ojciec Bolesław jak i brat Bolesław junior pasjonowali się muzyką, obaj śpiewali w chórze Jasnogórskim. Ojciec, zwerbowany przez przeora Zakonu Paulinów Markiewicza, był w tym zespole czołowym basem, więc i syna 10-latka wciągnął do zespołu. Rodzina Plucińskich należała do bardzo religijnych. Jej członkowie często chodzili do katedry i na Jasną Górę, żeby posłuchać śpiewu ojca i syna. 1 Relacja Bolesława Michała Plucińskiego (1901–1989), w posiadaniu autorów. 2 Relacja Haliny Kabus ur. 1921 r. w Częstochowie, zam. w Częstochowie ul. Jana Pawła II; w posiadaniu autorów.. Antoni Pluciński Marianna z d. ??? Antoni Wajrych Matylda z d. Szafarz Bolesław Pluciński Matylda z d. Wajrych Weronika Plucińska Władysława Plucińska Bolesław Pluciński Zofia Plucińska Tomasz Pluciński Drzewo genealogiczne Plucińskich Ulica św. Jadwigi 129, miejsce gdzie stał dom rodziny Plucińskich (widok obecny) 8 kwietnia 1937 r., w wieku siedemdziesięciu dwóch lat, umarł ojciec Bolesław Pluciński. Został pochowany na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie3. Po śmierci ojca syn Bolesław wyjechał do Warszawy, panie Plucińskie zostały w Częstochowie same i nie rozstały się ze sobą, aż do tragicznej śmierci. Weronika Plucińska, jak wynika z relacji jej znajomej, Haliny Kabus, „nie należała do kobiet o nadzwyczajnej urodzie. Miała bladą cerę, ale jakże delikatne rysy twarzy, kręcone włosy oraz ciemne oczy. Była jednak osobą niezwykle uroczą, o wesołym 3 Akt zgonu Bolesława Plucińskiego, Akta Urzędu Stanu Cywilnego w Częstochowie. numer 5– lato 2009 3 Biuletyn DWS.org.pl i żywym usposobieniu, zawsze uśmiechniętą, lubiącą zabawę i żarty. Jej nieprzeciętna osobowość zjednywała sympatię ludzi”4. Rodzina Plucińskich żyła skromnie, urzędnicze pensje sióstr starczały tylko na najpotrzebniejsze rzeczy. W 1925 roku Weronika rozpoczęła pracę jako nauczycielka w 7-klasowej Publicznej Szkole Powszechnej nr 8 mieszczącej się przy ulicy Równoległej 12 w Częstochowie. Weronika pracowała jako jedna z trzech nauczycielek pod nadzorem kierownika szkoły Jana Wróblewskiego. To tutaj spotkały się po raz pierwszy Weronika Plucińska i Halina Kabus, której wspomnień mieliśmy przyjemność wysłuchać i wykorzystać w niniejszej pracy. Nasza bohaterka uwielbiała swoją pracę, była wzorową nauczycielką. Kolejny kierownik szkoły, Wojciech Felisiak, sprawujący nadzór pedagogiczny i wychowawczy nad nauczycielkami, tak pisał w swoim arkuszu służbowym: „Najlepsze rezultaty osiągnęła nauczycielka Weronika Plucińska i Otylia Chmurska, które nie opuściły ani jednego dnia pracy. Prowadziły one także bibliotekę nauczycielską, jako zajęcia dodatkowe”5. W roku szkolnym 1927/1928 Weronika objęła opieką oddział Ic oraz uczyła klasy starsze religii. W roku następnym została przydzielona do oddziału Ia oraz uczyła już historii (oddział IIIa) oraz robót ręcznych z rysunkami (oddział IVa). Nie gasł w niej zapał do pracy z dziećmi. Miało to wyraz w licznych zapisach w protokołach. I tak w dokumentacji nadzoru z 1929 roku kierownik Felisiak pisze: „Na podstawie 76 przeprowadzonych wizytacji stwierdziłem, że najlepsze wyniki pracy osiągnęły następujące osoby: p. Henryk Pietrzak, p. Irena Felisiakowa, p. Halina Kosiarska, p. Weronika Plucińska (…)”6. Począwszy od roku szkolnego 1929/1930 Weronika przyjmowała na siebie coraz więcej obowiązków, uczyła przede wszystkim religii, ale i również języka polskiego, rachunków, rysunków, robót ręcznych, śpiewu i gimnastyki. W kolejnych latach uczyła jeszcze geografii, pracując najwięcej w całej szkole7. Przy końcu roku szkolnego1932/1933 na ręce kierownika Felisiaka wpłynęło podanie Weroniki Plucińskiej o przeniesienie do wsi Kawodrza umotywowane tym, że „(…) mieszkając w obrębie miasta obok tej wioski będzie miała zaledwie 1,5 km do szkoły, tymczasem do Ostatniego Grosza (od miejsca zamieszkania) musiała przebywać 5 km i 200 m odległości”8. Według naszych ustaleń powód przeniesienia był jednak inny. Kierownik szkoły Wojciech Felisiak był zagorzałym piłsudczykiem, natomiast Weronika Plucińska związała się z Obozem Wielkiej Polski9, czyli obozem Romana Dmowskiego. Musiało to doprowadzić do różnicy poglądów politycznych między obojgiem. Potwierdzeniem tych słów jest zapis kierownika Felisiaka, jaki odnaleźliśmy „ Podanie p. Weroniki Plucińskiej przekazałem do Inspektoratu Szkolnego z wnioskiem 4 Relacja Haliny Kabus. 5 Tadeusz Dyl, Monografia PSP nr 8 w Częstochowie, Łódź 1946, s.50 6 Kronika PSP nr 8 w Częstochowie, rocznik 1928/1929 7 Kronika PSP…, roczniki 1927-1933 8 Kronika PSP …, rocznik 1932/1933 9 Obóz Wielkiej Polski – nacjonalistyczna organizacja polityczna, założona przez Romana Dmowskiego, istniejąca w latach 1926-1933. Co ciekawe, data delegalizacji organizacji przez władze państwowe pokrywa się z datą zmiany miejsca pracy przez Plucińską. Matylda Plucińska matka Weroniki Fotokopia aktu zgonu Bolesława Plucińskiego, ojca Weroniki Matylda Plucińska z córkami numer 5– lato 2009 4 Biuletyn DWS.org.pl przychylnym, tym bardziej, że jej przekonania polityczne (podobno należała do Obozu Wielkiej Polski) mogły wpływać ujemnie na przebieg pracy wychowawczej i państwowotwórczej, wobec jednolitego w całej szkole programu wychowawczego nie życzyłem sobie żadnych zgrzytów, których jednak wyraźnie nie dostrzegłem na terenie szkoły, a tylko słyszałem o pewnych wystąpieniach poza szkołą”10. Nowe miejsce pracy przyniósł rok szkolny 1933/1934. W 4-klasowej Powszechnej Szkole Podstawowej w Kawodrzy Górnej Weronika rozpoczęła pracę 1 sierpnia 1933 roku11. Uczyła przedmiotów świeckich i religii w oddziałach I i II. Od samego początku uczestniczyła w życiu szkoły i środowiska Kawodrzy Górnej. Była członkiem-założycielem Szkolnego Koła Towarzystwa Popierania Budowy Publicznych Szkół Powszechnych w Częstochowie, którego prezesem był kierownik szkoły Szymon Respondek. 25 października 1934 roku Weronika Plucińska założyła Szkolne Koło PCK. Liczba członków w pierwszym roku istnienia Koła wynosiła 84 uczniów12. Może to wskazywać na fakt, że Weronika była bardzo lubianą nauczycielką wśród uczniów kawodrzańskiej szkoły. W Kawodrzy Górnej Weronika pracowała nieprzerwanie do 1 października 1939 roku. Rok 1939 był jednym z najbardziej tragicznych okresów w dziejach naszego państwa. Realizacja trudnej polityki zagranicznej i nieuchronnie zbliżający się konflikt z Niemcami budziły ogólny niepokój wśród Polaków. Najczarniejsze scenariusze sprawdziły się o świcie 1 września 1939 roku, kiedy to tuż po godzinie 4.00 rano na pobliski Wieluń spadły pierwsze bomby zrzucone przez eskadry niemieckich bombowców. Ten nalot był zapowiedzią najsilniejszego ataku, który został przeprowadzony ze strony Śląska Opolskiego przez 10 armię niemiecką pod dowództwem gen. von Reichenaua. Na tym kierunku natarcia znalazła się Częstochowa. Przyjrzyjmy się sytuacji naszego miasta i jego mieszkańców w pierwszych dniach września 1939 roku. Przytoczę w tym miejscu kilka zdań ze wspomnień mieszkanki Kawodrzy, pani Adeli Koćwin, która tak opisuje tamte wydarzenia: Był bardzo ładny, pogodny dzień 1 września 1939 roku, dokładnie piątek. Około godziny 8 rano wracałyśmy z koleżanką i jej mamą z kościoła z nabożeństwa pierwszopiątkowego. Kiedy byłyśmy na ulicy Barbary, nadleciały samoloty. Leciały bardzo nisko, strzelając z karabinów maszynowych do ludzi, nam udało się schronić do bramy, ale nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Wkrótce ucichły warkoty samolotów, bardzo wystraszone wróciłyśmy do domu. Kilka chwil za nami przyszło nasze wojsko oznajmiając nam, że Niemcy napadli na Polskę i mamy 4 godziny na ucieczkę przed zbliżającym się frontem. Pamiętam – mama robiła pranie, a gospodyni, u której mieszkaliśmy, zarobiła chleb do pieczenia, bo piekła w każdy piątek 6 bochenków na cały tydzień. Boże, to był sądny dzień13. Zadanie obrony Częstochowy otrzymała 7 DP pod dowództwem gen. Janusza Tadeusza Gąsiorowskiego oraz wchodzący 10 Kronika PSP…, rocznik 1933 11 Kronika PSP w Kawodrzy Górnej, rocznik 1933 12 Kronika PSP…, rocznik 1934 13 Relacja Adeli Koćwin z d. Makówka ur.7 XI 1928, relacja w posiadaniu autorów Weronika Plucińska ze zbiorów Haliny Kabus Weronika Plucińska ( pierwsza z lewej w górnym rzędzie) w gronie rodziny pierwszego kierownika PSP nr 8 Jana Wróblewskiego (drugi od prawej w dolnym rzędzie) i małą Halinką (Halina Kabus). w jej skład częstochowski 27 p.p. Walki w obronie Częstochowy trwały do 3 września, kiedy to na skutek zaciekłych ataków niemieckich żołnierze polscy musieli opuścić miasto. Część z broniących miasto żołnierzy dostała się do niewoli, a 7 D.P. została rozbita w lasach janowskich. Dla Częstochowy rozpoczął się długi okres okupacji. Żołnierze niemieccy mogli spokojnie defilować na głównym placu przed ratuszem manifestując swoją siłę. Już rankiem 4 września żołnierze Wehrmachtu rozpoczęli akcje mające na celu zastraszenie miejscowej ludności – masowe aresztowania i łapanki. Ich nasilenie i okrucieństwo było tak duże, że ten dzień mieszkańcy nazwali „krwawym poniedziałkiem”. W kilku miejscach w Częstochowie odbyły się egzekucje, m.in. na placu przed Katedrą św. Rodziny. Już od pierwszych dni okupacji Weronika wraz ze swoją mamą Matyldą i dwiema siostrami, Władysławą i Zofią, udzielały schronienia ściganym przez gestapo przedwojennym działaczom politycznym. 15 marca 1942 r. na Rynku Wieluńskim odbyła się gwałtowna strzelanina między zebranymi w jednym z domów na rynku ważnymi osobistościami NOW a gestapo14. Polacy uzbrojeni 14 Narodowa Organizacja Wojskowa – zbrojne ramię Stronnictwa Narodowe- numer 5– lato 2009 5 Biuletyn DWS.org.pl ze zbiorów Muzeum Częstochowskiego byli skromnie, tylko w jeden pistolet – prawdopodobnie Mauser C96. Na wieść o nadchodzących Niemcach konspiratorzy zabarykadowali się w pokoju. Gdy gestapowcy podeszli na odległość celnego strzału, przez drzwi zaczął strzelać prowadzący odprawę Seweryn Marciniak ps.„Jarża”, blisko pięćdziesięcioletni lwowiak. Niestety, wkrótce dwóch z czterech uczestniczących w zebraniu konspiratorów zostało trafionych. Pozostali dwaj postanowili uciekać przez okno. Pierwszy z nich zginął, wielokrotnie trafiony kulami z broni maszynowej. Drugi z nich, „Jarża”, także został ranny – dwukrotnie w płuca, ale jakoś dotarł do zakonspirowanego lokalu NOW, jakim był dom Weroniki i jej rodziny. Niestety, tutaj zmarł po krótkim czasie pozbawiony fachowej opieki lekarskiej. Panie Plucińskie pochowały go w swoim ogródku, płytko pod klombem, w trumnie zbitej z desek łóżka. Na pniu rosnącego obok drzewa powiesiły orzełka z żołnierskiej czapki „Jarży”.15 Dom Plucińskich stał się miejscem znanym wśród konspiracyjnych działaczy. Miało to zarówno dobre jak i złe strony. Pomimo tego zdecydowano, że w „domu pod numerem 129”16 zostanie uruchomiona tajna drukarnia. Za tą lokalizacją przemawiały położenie na obrzeżach miasta oraz tylne wyjście, którym można było uciec niepostrzeżenie na ulicę Św. Kingi. Wobec wpadki warszawskiej „Walki”17 zdecydowano się na zmontowanie nowego tygodnika w Częstochowie. Otrzymał on nazwę „Alarm”. Panie Plucińskie stały się sercem drukarni. Wykonywały wiele pracy: przepisywały artykuły, prowadziły nasłuch radiowy, pomagały składać numery pisma. Dowiodły swej bezinteresowności, kiedy do pełnego wydrukowanych numerów „Alarmu” mieszkania doszła wiadomość o zbliżającym się patrolu policji. Matylda zwróciła się wtedy do Jana Pietrzykowskiego, ówczesnego redaktora gazety i kierownika technicznego drukarni: „Tak się boję…Tak się boję, żeby panów Niemcy nie złapali”18. Wkrótce po wznowieniu druku„Walki” w Warszawie, skąd do Częstochowy przywozili ją regularnie łącznicy, Weronika wraz z siostrami i matką zaczęły dostarczać numery tygodników do klasztoru jasnogórskiego. Odbierał je od nich sam przeor, o. Norbert Motylewski i o. Polikarp Stefan Sawicki, kapelan Armii Krajowej i autor niektórych tekstów pisanych do „Alarmu”. Kiedy gestapo odkryło tytuł jednego z pism przemycanego na Jasną Górę, mimo dużego niebezpieczeństwa, Plucińskie nadal kolportowaly „Walkę” i „Alarm” na teren klasztoru. Pomimo zaangażowania w działalność konspiracyjną Weronika Plucińska nie zaprzestała pracy nauczycielskiej. 1 października 1939 roku została przeniesiona na zastępstwo do go, utworzone (pod nazwą Armia Narodowa) 13 października 1939 r. 23 sierpnia 1942 r. nastąpiło scalenie NOW z Armią Krajową. 15 J. Pietrzykowski, Jasnogórski łącznik. Pani Matylda i jej córki, Dziennik Częstochowski-24 godziny, 1991, nr 148, s.8 16 Tak nazywano dom Plucińskich w kręgach konspiracyjnych 17 „Walka” – pismo konspiracyjne, centralny organ prasowy Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW). Początkowo wydawana w Warszawie, gdzie jej redaktorem był Stanisław Piasecki, znany przed wojną jako założyciel, wydawca i redaktor tygodnika „Prosto z mostu”. „Walka” wyróżniała się spośród nawału innych konspiracyjnie wydawanych gazet estetyką, szatą graficzną i dość dużym formatem. Niestety, 3 grudnia 1940 r. Piasecki został aresztowany przez gestapo, które prawie jednocześnie zdobyło też drukarnię pisma. Wskutek tego „Walka” nie ukazywała się przez kilka tygodni. 18 J. Pietrzykowski, Jasnogórski łącznik. Pani Matylda i jej córki,… Defilada oddziałów Wehrmachtu przed częstochowskim Ratuszem. ze zbiorów Muzeum Częstochowskiego Masowe łapanki i aresztowania wśród ludności Częstochowy PSP w Kawodrzy Dolnej i pracowała tam do 1 marca 1940 roku, kiedy to powróciła do Kawodrzy Górnej. Zła sytuacja w polskiej oświacie podczas wojny sprawiła, że Weronika często musiała zmieniać miejsce pracy. Wraz z nastaniem roku szkolnego 1941/1942 powróciła do pracy w PSP w Kawodrzy Dolnej i tutaj pracowała do roku 1943.19 W czasie ostatniego roku Weronika wraz z siostrami i matką dalej kolportowały konspiracyjną prasę na Jasną Górę i pomagały bojownikom NOW. Niestety, zbieg okoliczności zadecydował o końcu tej działalności. W nocy z 23 na 24 września 1943 r. Niemcy z Schupo20 19 Kronika PSP w Kawodrzy Dolnej, rocznik 1939. 20 Schupo – skrót od Schutzpolizei – niemiecka Policja Ochronna, część Ord- numer 5– lato 2009 ze względu na kolportaż prasy konspiracyjnej. Kilińskiego 10. Jasna Góra w okresie dwóch wojen…. w której była przetrzymywana Weronika Plucińska. Katowice 1988.org. Cztery dni po dramacie odszedł z tego świata.Pietrzykowski. Przesłuchań nie przetrzymała 77 letnia Matylda. 24 J. 173–174. Rocha numer 5– lato 2009 . Przeor. 22 „Budy” – malowane na zielono. Pochowany został w podziemiach Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Wiele wskazuje na to. maszyna do pisania. trwał on długo (kilka tygodni). Plucińska. Pietrzykowski. W celi. ale nie przyniósł okupantom żadnego efektu23. zostały poddane procedurom ewidencji. a znająca go Zofia Plucińska nie zdradziła go. Weronika otrzymała numer obozowy 63890. Pietrzykowski. Kilka dni później umiera z tego samego powodu nasza bohaterka. 26 Podstawą źródłową tych ustaleń są: numerowe wykazy transportów przybyłych do KL Auschwitz. Władysława – 63889. że nagła śmierć przeora Motylewskiego (jako przyczynę zgonu podano zawał serca) była powiązana z tym tragicznym wydarzeniem. Władysława. Gestapowcy dodatkowo urządzili w mieszkaniu „kocioł”.6 Biuletyn DWS. Weronika (1 grudnia 1943 roku). Z. Dokładnie przeszukali najbliższe otoczenie domu. wykaz więźniarek zmarłych w obozie (mat. która zmarła zamęczona w trakcie przesłuchań. a także wielką religijność pań Plucińskich. znał je dobrze i był z nimi zaprzyjaźniony. Grządzielski.).174. Pietrzykowski. Stało się to 22 listopada 1943 roku. Polentumsträger…. Ostatnia z sióstr Zofia zmarła w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 26 grudnia 1943 roku. 25 J. Gdy dowiedział się o aresztowaniu na ulicy Jadwigi. pozostał ślad w postaci napisu Wer. Warszawa 1987.O. znajdując zakopane słoje z zaszyfrowanymi materiałami oraz zwłoki „Jarży”. R.Grządzielski.pl wikipedia. Polentumsträger. 23 J. księgi zgonów z KL Auschwitz. s. z powodu ogólnego osłabienia organizmu27. Wezwani funkcjonariusze gestapo przybyli w charakterystycznych „budach”22. kryte brezentem samochody ciężarowe.182. wręcz katowane nie ujawniły żadnych informacji mogących zdekonspirować działaczy Polski Podziemnej. nadającym im numery obozowe.org przeprowadzali obławę na nielegalne ubojnie mięsa. pod którym ktoś dopisał: Cześć jej pamięci25. obecnie siedziba pogotowia ratunkowego (widok współczesny) Pomnik „Skrzydła Pamięci” na cmentarzu św. W trakcie rewizji natrafiono w domu Plucińskich na ślady drukarni. Symboliczny grób „Skrzydła nungspolizei (Policji Porządkowej). Tam zostały poddane brutalnym przesłuchaniom. Niemcy nie zdołali jednak złamać szyfru (stosowano szyfr książkowy). matryce i materiały redakcyjne21. s. 21 J.184. Norbert Motylewski – p rzeor Zakonu Paulinów na Jasnej Górze w Częstochowie Stary budynek Publicznej Szkoły Powszechnej w Kawodrzy Dolnej (stan obecny) Siedziba Gestapo przy ul. Po przybyciu. jako oficjalną przyczynę jej śmierci podano posocznicę przy ropowicy. Zofia – 6388826. że nie zmuszą sióstr do mówienia. Po aresztowaniu panie Plucińskie zostały przetransportowane do siedziby częstochowskiego gestapo mieszczącej się przy ulicy Kilińskiego 10. Dopiero po 55 latach Weronika Plucińska i jej rodzina doczekali się miejsca upamiętnienia. Jasna Góra w okresie dwóch wojen światowych. w miejsca obław. przetransportowali je w dniu 2 października 1943 roku do KL Auschwitz. ale także obawiał się dekonspiracji24. s. które transportowały Niemców np. Bite. W ręce Niemców wpadł dość bogaty łup: powielacze. współczuł uwięzionym. 27 tamże O. Z. s. a także w samochodach osobowych. Niemcy widząc. stacjonująca w większych miejscowościach Generalnego Gubernatorstwa (powyżej 5000 mieszkańców). Po niespełna dwóch miesiącach zmarła pierwsza z sióstr. Poznań 1959 Pietrzykowski J. Poznając życie i męczeńską śmierć Weroniki Plucińskiej oraz osoby z nią związane przeżyliśmy piękne chwile uniesienia. Damiana Tomczyka. Warszawa 1965 Słownik uczestniczek walki o niepodległość Polski 1939–1945. Dziennik Częstochowski – 24 godziny. młodzi. Jasna Góra w okresie dwóch wojen światowych. nr 1. Częstochowa 1999 numer 5– lato 2009 .. Na przymocowanych dodatkowo płytach widnieją nazwiska kilkudziesięciu osób związanych z konspiracją. Poległe i zmarłe w okresie okupacji hitlerowskiej. 3. U zwieńczenia znajduje się ok. a dzięki którym jesteśmy. 59-81 Lewandowska S. Zaranie Śląskie 1981. który traci pamięć traci sumienie”. s. taką ją zapamiętamy Mateusz Fryszer Krzysztof Lam (Ozawa) Patryk Grabarczyk Tomasz Szczygłowski Gimnazjum nr 9 im Adama Mickiewicza w Częstochowie Bibliografia Grządzielski Z. jak byśmy razem z Weroniką przeżyli trudne lata okresu międzywojennego i tragiczne chwile II wojny światowej. praca magisterska przygotowana pod kierunkiem prof. Uroczyste odsłonięcie i poświęcenie pomnika nastąpiło 18 kwietnia 1998 roku w obecności przedstawicieli wielu organizacji kombatanckich oraz delegacji władz miasta28. 1991. s. Polentumsträger.7 Biuletyn DWS. Cień swastyki nad Jasną Górą. OJCZYZNA..5 metrowy drewniany krzyż w otoczeniu kamiennych skrzydeł z napisem: BÓG. Pomnik powstał z inicjatywy żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych.org. Słusznie kiedyś powiedział Zbigniew Herbert.mp-czest. 321 Szczygłowski T. dr hab. Choć nie poznaliśmy jej osobiście... ale mamy coś. to czujemy się.. Katowice 1985 28 Na podstawie strony internetowej http://www. Pietrzykowski J. a poległych w czasie okupacji lub w okresie PRL-u. Były też momenty zwątpienia. Warszawa 1987 Pietrzykowski J. Warszawa 1988. My. że „naród. Hitlerowcy w Częstochowie latach 1939–1945. ale siły dawała nam właśnie Ona. czego oni nie mieli – mamy wolność. nr 148. PRZEKAZUJĄC PRZYSZŁYM POKOLENIOM SIŁĘ PATRIOTYZMU AŻ DO OFIARY WŁASNEGO ŻYCIA. Polska konspiracyjna prasa informacyjno-polityczna 1939-1945.. 8 Kapała Z. doskonale pamięta Weronikę i jej rodzinę ze zbiorów Haliny Kabus Weronika Plucińska. Warszawa 1982 Pietrzykowski J. nie mamy takiego bagażu doświadczeń jak nasi dziadkowie czy rodzice. Katowice 1988 „Jasnogórski łącznik. Życie codzienne mieszkańców Częstochowy w latach 1939–1945. Pani Matylda i jej córki”. co to znaczy kochać Ojczyznę i żyć dla niej.. ABY POZOSTALI MOGLI ŻYĆ W NIEPODLEGŁEJ POLSCE. którzy odeszli. Dla nas Weronika zawsze zostanie młodą. Halina Kabus.yoyo. uśmiechniętą nauczycielką kochającą wolność.. Wiemy już. s. Na uwagę zasługuje umieszczone pod krzyżem epitafium: ODESZLI. dlatego odważmy się być wolnymi. pomocy funduszy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Urzędu Miasta Częstochowy.. Dbajmy o pamięć tych. Pod znakiem lwa i kruka. HONOR.pl Rybicki S.pl Pamięci” – pomnik z położoną nań otwartą księgą wykonaną z kamienia. z dobrowolnych składek. Prasa konspiracyjna w Częstochowie w latach 193945. dziś już 88-letnia kobieta. obręcze i piasty stalowe) pozostały w zasadzie bez zmian. Ponadto przy odtwarzaniu etatu pododdziałów posłużono się tabelami należności pułku piechoty (l. 1918 wyrobu polskiego i francuskiego./360: materiału uzbrojenia. w mniejszej ilości armat. używano nastawnic zwykłych wz. granat pancerny wz. 1918 z dodatkowym materiałem dymnym). dostoso1 Instrukcja taktycznego użycia artylerii piechoty (projekt). 1917 wyrobu polskiego i francuskiego. które uzbrojone były we francuskie armaty wz. s. 1900 i 1902. pocisk dymny (granaty stalowe wz.org. w jaszczu gniazd było 12. 1915 wyrobu polskiego i francuskiego. 1917 i stalosurówkowe wz. Po przebudowie przodek działa i jaszcza mieścił 36 naboi.dz. Moskwa 2008. 75 mm stosowano następującą amunicję: szrapnel wz. wprowadzoną w znacznej części modernizowanego sprzętu.7. Zasadniczą jednostką taktyczną artylerii piechoty był pluton o dwóch działonach. była wymiana lemiesza na węższy oraz zastosowanie nowej zaczepy z amortyzatorem sprężynowym. Dla plutonów artylerii piechoty przerabiano przodki i jaszcze rosyjskie wz. 1902/26. które były zmodyfikowaną wersją rosyjskich armat 76. pocisk smugowy wz. 1880-900. przesłanego do dowództwa 7 Dywizji Piechoty w dniu 6 października 1937 roku. Koła (szprychy i dzwona drewniane. określenie „artyleria towarzysząca” było pojęciem z zakresu taktyki. Rosyjska artyleria polowa. 1900 opracowano i wprowadzono do użytku w rosyjskiej armii do armat wz. materiału taborowego i materiału łączności.pl Organizacja plutonu artylerii piechoty w Wojsku Polskim @ Paweł Rozdżestwieński (jazłowiak) W 1928 r. 82–84. – 29 armat). używaną w armatach wz. Zmieniono też drążek celowniczy z prostego na wygięty. utworzono w pułkach piechoty artylerię towarzyszącą. pocisk oświetlający (w kształcie granatu wz. 4 Na podstawie egzemplarza nr 158. wz. 1897) pozwoliła zastosować amunicję 75 mm. przed polskimi przeróbkami w przodku znajdowało się 10 gniazd na łódki z pociskami. uzupełniała jej uzbrojenie. 3001/ Mob. wanych do zapalników o podwójnym działaniu wz. 5001/Mob. seria: „Muzeum Artylerii”. 1910 wyrobu francuskiego. 1897 wyrobu polskiego i francuskiego./Org. Przodki produkowano w dwóch typach: dla konnej artylerii. 1902 („trzycalówki”). 24/31 A o czasie palenia 31 sek./Org. 1915. Stanowiła ona część składową piechoty. ale z odrywającym się dnem zawierającym 40-sekundowy ładunek oświetlający na spadochronie). pocisk zapalający (szrapnel wypełniony materiałem zapalającym). stanowiących wyposażenie pułków artylerii lekkiej. Ponadto na bokach łoża zainstalowano półpierścieniowe gniazda i bączki do mocowania wyciora oraz tyczki kierunkowej (z lewej strony) i do mocowania stempla (z prawej). do odtykania zapalników rozpryskowych.dz. Trafiły one do dywizjonów artylerii konnej. Warszawa 1928 s. 1913.2 mm wz. 3 Siergiej Wojciechowicz. formacji rezerwowych i do rezerwy strategicznej). Kolejną zmianą. umożliwiając natychmiastowe wsparcie ogniowe (strzelanie na wprost i do środków ogniowych). Gospodarczo pluton arterii pułku piechoty podlegał kompanii gospodarczej pułku. granat stalowy wz. a dla artylerii lekkiej i piechoty – 10 gniazdowe. Przodki i jaszcze wz. osadzenie w przewodzie lufy koszulki zmniejszającej średnicę. jaszcz – 44 naboje. 2 Wyjątkiem były tylko odpowiednio dwa plutony w 1 i 2 Morskim Batalionie Strzelców. plutonów artylerii piechoty2 i pociągów pancernych (oczywiście pewna liczba również do szkół. 1915.8 Biuletyn DWS. niższe 7 gniazdowe. 1900 wyrobu francuskiego. Przyrząd celowniczy przymocowany do lewej ściany kołyski składał się z celownika. w znacznej jednak liczbie armat wprowadzono dodatkowe śruby mocujące tarcze piasty. Ponadto do armat. Dokument opisuje interesujące nas pododdział w etacie oznaczonym numerem 7. Pluton artylerii piechoty czasu wojny podobnie jak pozostałe pododdziały pułku formowane były na podstawie dokumentu „Organizacja piechoty na stopie wojennej – pułk piechoty” wydanej przez Oddział I Sztabu Głównego (l. 22/31 A i wz. 1897 lub zmienionych. Uzyskano to przez wymianę rury rdzeniowej lufy lub. Przeróbka armat (żartobliwie zwanych „prawosławnymi” – dla odróżnienia od francuskich armat wz. Przodki drugiego typu posiadały podnóżki i siedziska dla przewożenia obsługi działa. Z lewej strony tarczy ochronnej umieszczono skrzynkę z bateriami i instalację oświetlającą przyrządy celownicze przy strzelaniu nocnym. Armaty te były używane jeszcze we wrześniu 1939 roku w dywizjonach artylerii konnej. granat stalowy wz. W Starachowickich Zakładach Górniczo-Hutniczych przebudowano w latach 1926–1930 ponad czterysta armat. było 425–466 sztuk) oraz jako uzbrojenie pociągów pancernych (w lipcu 1938 r. Pododdziały artyleryjskie w polskiej piechocie wyposażano w armaty 75 mm wz. piechocie (ogółem w WP w 1939 r. określaną dla celów organizacyjnych artylerią piechoty1. Do armat kal. 19003 dostosowując je do amunicji 75 mm. numer 5– lato 2009 . 1897. 1897. granat stalowy wz. granat stalosurówkowy wz. przyrządu kątów położenia z poziomicą podniesień oraz kwadranta wz. granat półpancerny AL R/2 wyrobu polskiego i francuskiego./36)4. Najważniejszą modyfikacją przy przebudowie armat była oczywiście zmiana kalibru. dwóch strzelców). Poczet dowódcy: —— zastępca dowódcy plutonu (por. Armata miała zamek śrubowo-zawiasowy. 7 Podział funkcji był następujący: amunicyjny. uzbrojonych w karabinki z bagnetami. uzbrojonych w 2 karabinki z bagnetem. —— jaszczowy (kapral). strzelająca szrapnelami. 2. płaskotorowa. lornetkę. Armata 75 mm wz. —— podoficer strzelniczy (kapral). szkicownik. – ppor. blok meldunkowy. w tym jeden pod juki na sprzęt łączności. 2 hełmy. —— jezdni i konie (starszy strzelec i pięciu strzelców). starszy strzelec. s. masa działa: 1150 kg kąt podniesienia lufy (przy lemieszu zagłębionym): –6+16º40” wysokość do linii ognia: 927 mm długość lufy. 2. numer 5– lato 2009 . Koń wierzchowy. 2285 mm długość części gwintowanej lufy: 1818 mm ilość gwintów: 24 szerokość obręczy kół: 62 mm szerokość kolei: 1524 mm średnica kół: 1335 mm szerokość działa (mierzona na lonach kół): 1820 mm długość osi kół: 1826 mm długość całkowita działa odprzodkowanego: 4350 mm długość armaty zaprzodkowanej (z dyszlem): 8745 mm długość armaty zaprzodkowanej z zaprzęgiem: 15 350 mm Źródło: W.62 – zestawienie z września 1937 roku.org. uzbrojonych w trzy karabinki z bagnetem. Koń wierzchowy.9 © Krzysztof Haładaj Biuletyn DWS. trzech strzelców) uzbrojonych w karabinki z bagnetami. 6 Vade-mecum oficera rezerwy artylerii. 1902/26 – „prawosławna” Dane taktyczno-techniczne 75 mm armaty wz. uzbrojony w pistolet. działon: jak 1. Biedka z koniem pociągowym. Koń wierzchowy. Etat plutonu artylerii 1. —— obsługa działa i jaszcza7 (starszy strzelec i pięciu strzelców). starszy strzelec. —— patrol zwiadowczy (kapral. 3. —— patrol telefoniczny konny (starszy strzelec. Działony: 1. —— patrol telefoniczny (pieszy) (kapral. uzbrojenie 4 karabinki z bagnetami. 4 konie wierzchowe. pistolet z nabojami. Oficer posiadał następujące elementy wyposażenia: torba polowa. z górnymi i dolnymi częściami składanymi w czasie marszu. latarkę elektryczną z zapasową żarówką i bateryjką. przenośnik.pl 75 mm armata wz. działon —— działonowy (plutonowy). granatami i pociskami specjalnymi. 12 koni pociągowych artyleryjskich. oporopowrotnik hydrauliczno-sprężynowy i jednoogonowe łoże (dźwigar czterościenny mieszczący mechanizmy: podniesień i kierunkowy) oraz stalową tarczę ochronną. 02/26.34. Kruk. Warszawa 1934 (z wyjątkiem wysokości do linii ognia) CAW I 300. dwóch wręczycieli – przewożeni na przodku jaszcza. grubości 7 mm. celowniczy i zamkowy – przewożeni na przodku działa. ładowniczy. 2 sznury do karabinów i 1 łopatkę saperską. Dowódca plutonu Kapitan lub porucznik i dwóch strzelców (ordynans osobisty5 i luzak dowódcy oraz zastępcy dowódcy) uzbrojonych w karabinki z bagnetami. Z tego też powodu z powodu pozbawienia ordynansów dla dowódcy i zastępcy dowódcy plutonu prawdopodobnie etat zmniejszono o 2 strzelców. tabele strzelnicze. świece i zapałki. uzbrojony w pistolet. 1902/26 Armata 75 mm o długim odrzucie lufy. uzbrojony w pistolet. komplet map okolicy. uzbrojony w karabinek z bagnetem. uzbrojonych w karabinki z bagnetami. wyd.) i strzelec – ordynans osobisty. strzelców). Koń wierzchowy. 22. Przewożeni na przodkach. 2. Naboje zespolone. busolę. Włodzimierz 1934. 4 konie wierzchowe. linijkę z podziałką. gwizdek. Koń wierzchowy.. Luzak dodatkowo przewoził chorągiewki do oznaczania stanowisk dział6. ołówki barwne i zwykłe. dwóch 5 Ordynans osobisty przysługiwał w 1939 roku tylko oficerom starszym od stopnia majora. 1902/26 —— biedka —— juki Tabela należności materiału uzbrojenia: Materiał artyleryjski 75 mm armaty wz. dodatkowe i przybory końskie przewidziane były w tabeli należności materiału taborowego pomocniczego. 1 puszka na smar 5 kg. Wyposażenie saperskie wozu. 2 łopatki dla patrolu telefonicznego – konnego. taborowe. patrolowego typ I.pl Tabela należności materiału saperskiego: dla plutonu 27 łopatek piechoty z pokrowcami dla podoficera strzelniczego i ordynansa osobistego. obserwator. —— wóz narzędziowy (strzelec) – woźnica.5 l nafty ciężkiej (destylowanej). 2. Tabela należności materiału łączności14: 2 zestawy telefoniczne juczne (III-25/1 i III25/2). 4.org. 1 pistolet do nabojów sygnałowych oraz 2 pistolety oficerów nie uwzględnione w etacie.5 l oleju wrzecionowego artyleryjskiego. lupa 3×.o. 2 kątomierze kieszonkowe. 48 hełmów z podpinkami. 8 34 pp w sprawozdaniu z 1 maja 1939 roku wykazał 41 szeregowych w plutonie artylerii. Sprzęt gospodarski: 3 bańki 2 l. do dział 8 j.11 oraz 4 busole kieszonkowe zwykłe12. z czego 21 pochodziło ze starszego rocznika. miesięczne uposażenie przeciętne podoficera lub szeregowca niezawodowego: 28 zł. 5.9 kg szmat. 2 dzienniki pracy. umundurowanie i oporządzenie podoficera lub szeregowca jezdnego . Maski przeciwgazowe: 48. Materiały pędne i smary: 2 l oleju oświetleniowego dla latarek patrolowych. 1 kg smaru do osi. miesięczne uposażenie przeciętne podchorążego 58 zł. umundurowanie i oporządzenie podoficera lub szeregowca pieszego – 7. 8 kalek ołówkowych. Przedmioty zapasowe. Materiały pędne i smary: 2. 8 bloków papieru pisarskiego drzewnego 210×295 (4 bloki czyste. K. 4 kg smaru do osi. puszka na smar 1 kg. Ilość przydzielonych jednostek ognia: do karabinków – 184 j. obserwator. 1 uprząż taborowa. 3 kg smaru artyleryjskiego. 8 łopatek dla obsługi każdego działonu. oraz 1 zestaw 25 mm naboi sygnałowych do pistoletu sygnałowego. 2 konie pociągowe. Przybory i materiały kancelaryjne: 2 gumki ołówkowe. 40 kopert 114×162. Druki: 8 bloków blankietów tele/fonogramów. 2 przenośniki celuloidowe R-12 cm. przenośnik cynkowy R-16. 3 topory II przydzielono po jednym do patrolu telefonicznego. Wóz taborowy. miesięczne uposażenie przeciętne podoficera i szeregowca nadterminowego 100 zł. Materiały pędne i smary: 2. Tabor: —— puszkarz.o. 2 piły poprzeczne dla każdego działonu. Tabele należności pieniężnych: miesięczne uposażenie przeciętne oficera: 1100 zł. Tabela należności materiału mundurowego: umundurowanie i oporządzenie oficera jezdnego – 2. Materiały opałowe: koks ogrzewniczy – 105 kg. linka miernicza 20 m. podoficer zwiadowczy. 3 bańki 0. że do przypisanego w tabeli należności sprzętu łączności brakuje tylko: 10 szt.8 kg wazeliny technicznej. 14 rzędów wierzchowych lub improwizowanych. równocześnie podoficer broni (kapral). numer 5– lato 2009 . południca (deklinator). liniał cynkowy 60 cm. tyczka miernicza. Dla patrolu zwiadowczego i patrolu telefonicznego pieszego po 3 łopatki. zaprzęg dwukonny. uzbrojony w karabinek z bagnetem. dowódca patrolu telefonicznego. Stolik mierniczy.. 4 uprzęże artyleryjskie szorowe 6-konne. Rząd juczny telefoniczny. Tabela należności materiału taborowego: 1 wóz taborowy dwukonny. termometr i zegarek kieszonkowy zwykły.M. 2 zestawy telefoniczne patrolowe typu I (III-35/1 i III-35/II). lorneta nożycowa. a 20 było rezerwistami.5 cm. współrzędnik cynkowy (1:20000 i 1:25000).39. 4 bloki kratkowane). podoficer łączności. konnego i pieszego oraz patrolu zwiadowczego. złączy do kabla telefonicznego i znaku stacyjnego T – w zestawie III 25/I jucznym i 2 sztuk złączy tyczkowych. Łącznie: 48 żołnierzy8 —— 2 oficerów (2 oficerów broni) —— 2 plutonowych —— 6 kaprali —— 7 starszych strzelców —— 31 strzelców —— 15 koni wierzchowych (w tym jeden pod juki) —— 3 konie pociągowe taborowe —— 24 konie pociągowe artyleryjskie —— wóz taborowy —— 2 jaszcze —— 2 działa kal. w terminie późniejszym. 2. 5 etatowych pistoletów zastąpiono 5 karabinkami z bagnetami. 13 Staraniem MSWojsk. 10 Podoficer strzelniczy. 3 puszki na smar 2 kg. podoficer zwiadowczy. 2 puszki na smar 1 kg. 46 sznurów do czyszczenia kbk. 11 Busole te mogły zostać zastąpione przez busolę kieszonkową zwykłą. 14 Dowódca 35 pp w przedstawionym w dniu 14 kwietnia 1939 roku dowódcy 9 DP sprawozdaniu o brakach w sprzęcie łączności meldował. 02/26 dla plutonu artylerii piechoty. 2 ołówki grafitowe. 12 Podoficer strzelniczy. 7. Siatka13 do maskowania armaty 75 mm. 2 ołówki anilinowe.9 kg pakuł. Materiały do konserwacji broni: 1. Sprzęt gospodarski: bańka 2 l. etatowe 41 karabinków z bagnetami i sznurami do czyszczenia zwiększono o 5 karabinków z bagnetami przewidzianych zamiast pistoletów.5 l. Przyrządy optyczne i miernicze: kątomierz busola9. 2 sztuk dołączników liniowych z zestawu III-35/I – zestawu telef. Sprzęt gospodarski: bańka 2 l. Tabela należności materiału sanitarnego: 48 opatrunków osobistych.5 l nafty zwyczajnej rafinowanej. uzbrojony w karabinek z bagnetem.10 Biuletyn DWS. śruba z wsadem do przyrządów obserwacyjnych.5 l oleju F2-75. Biedka telefoniczna z uprzężą jednokonną. celownica przeziernikowa. 9 Przypisana dowódcy plutonu. 2 busole kierunkowe wz. dowódca patrolu konnego. 6 rulonów nalepek. 75 mm wz. miesięczne uposażenie przeciętne podoficera zawodowego: 350 zł. 3 etatowe lornetki pryzmatyczne10 i dwie pozaetatowe lornetki pryzmatyczne oficerów. 15 Pluton artylerii piechoty jako środków transportu dla materiału artyleryjskiego używał zaprzęgów konnych. kowej.pl Działoczyny przy armacie 02/26 Zasady działania W czasie przemarszu pułku piechoty pluton artylerii winien znajdować się bezpośrednio za oddziałem głównym. środkowy szedł na czołowego. W przypadku używania bata wodze obu koni trzymano w lewym ręku. środkowej i dyszlowej). Koń siodłowy oprócz uprzęży miał zakładane siodło artyleryjskie wz. następna szóstka przodek z jaszczem. Na krótkich odcinkach jezdnego czołowego lub dyszlowego mógł zastąpić działonowy albo jaszczowi.org. środkowego i dyszlowego). W razie utraty siodłowego lub podręcznego konia pary dyszlowej należało go zastąpić poprzednikiem pary środ15 Vade-mecum oficera rezerwy artylerii. a siodło wkładano na konia podręcznego W razie dalszego zmniejszenia ilości koni należało wziąć konie z innych zaprzęgów. Koń juczny z jukami prowadzony był z konia prawą ręką przez strzelca z patrolu telefonicznego konnego.11 z kolekcji Jacka Habra Biuletyn DWS. Dalej należało prowadzić zaprzęg w piątkę. Biedka zaprzężona w konia taborowego. dwukonny. Wóz taborowy. 16. W razie utraty pary dyszlowej zastępowano ja parą środkową skręcając postronki w ósemkę i używając naszelników zdjętych z zabitych koni. Po założeniu uprzęży na konia podręcznego zakładano dodatkowo siodełko podręczne z dwoma sakwami. a w razie konieczności zaprząc konie działonowego lub jaszczowego. wraz z dowódcą pułku i I batalionem. powodowany był przez 3 jezdnych (czołowego. Przy utracie pary środkowej zastępowano ją parą przednią. a jego miejsce zajmował jeden z członków obsługi. a podręczne wodzami trzymanymi w prawym ręku. skręcając postronki w ósemkę i używając naszelnika zdjętego z zabitego konia. Zaprzęg złożony z 3 par koni (czołowej. W razie straty konia siodłowego przedniego zaprzęg prowadzono w piątkę. zastępował go jezdny czołowy (dyszlowy). W razie utraty jezdnego dyszlowego (czołowego). s. 25 lub 27 ze stroczonym na przednim łęku płaszczem i małym 3 kg owsiakiem na łęku tylnym. Sześć koni ciągnęło przodek z działem. Każda para koni dzieliła się na konia siodłowego (dosiadał go jezdny) i podręcznego. prowadzona była w ręku przez woźnicę. Długość kolumny marszowej plutonu artylerii piechoty wynosiła 200 m. zawierającymi przedmioty do obsługi koni i przedmioty wyposażenia jezdnego. Dalej należało prowadzić zaprzęg w czwórkę. Jezdni powodowali końmi siodłowymi wodzami prowadzonymi lewą ręką. Paweł Rozdżestwieński (jazłowiak) numer 5– lato 2009 . w uprzęży szorowej. oddając konia jezdnemu środkowemu. prowadzony był z kozła lejcami przez woźnicę. Przy utracie siodłowego lub podręcznego konia pary środkowej należało go zmienić poprzednikiem pary przedniej odpinając postronki. Dlatego pominięto w nim wcześniejszą historię okrętu. 30.1. Artykuł ten ma na celu przedstawienie działań bojowych ORP Sęp. Gdańsk 2000. Na wszystkich jednostkach polskiej floty ogłoszono zatem stan zwiększonej czujności. które obawiały się. s. Po odmownej odpowiedzi rządu polskiego na niemiecką propozycję przedstawioną 21 marca 1939 roku polskiemu ambasadorowi w Berlinie Józefowi Lipskiemu przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima Ribbentropa dotyczącą „trwałego uregulowania” kwestii Gdańska i tzw. niemiecki trałowiec M 85. Prócz tego okręty odbywały patrole na szlakach komunikacyjnych łączących Rzeszę z Prusami Wschodnimi oraz podchodziły w zanurzeniu do niemieckiej bazy w Piławie gdzie przeprowadzały rozpoznanie4. nie udało się zniszczyć ani jednego polskiego okrętu podwodnego a ich obecność na Bałtyku na półtora miesiąca zablokowała swobodę żeglugi hitlerowskiej floty handlowej. zatonął 7 grudnia 1939 r. korytarza pomorskiego. zaś duży trawler rybacki Muhlhausen PG 314. Okrętom tym nie udało się w bezpośredniej akcji zadać strat przeciwnikowi. numer 5– lato 2009 .pl Działania bojowe ORP Sęp we wrześniu 1939 roku @ Wojciech Budziłło (Wicher) Gdy 1 września 1939 r. Gdańsk 1998. Morze Statki i Okręty. W przededniu wojny 14 marca 1939 roku Wehrmacht dokonał aneksji Czechosłowacji a 22 marca. Kriegsmarine. R. Kriegsmarine wykonała wówczas demonstrację zbrojną od strony morza. Pertek. która utrudniała skryte działanie) od pierwszych godzin konfliktu narażone były na nieustanne ataki sił morskich i lotniczych III Rzeszy. w którego skład wchodził m. tuż po kapitulacji Rejonu Umocnionego Hel. 2 Chodzi tu o wejście do tzw. Na minie postawionej najprawdopodobniej przez ORP Wilk. autonomicznego Kraju Kłajpedzkiego. Jedynie na minach morskich postawionych przez ORP Żbik na północ od Jastarni zatonął 2 października. Żbik. paliwa i suchego prowiantu. która zerwała się z kotwicy i zdryfowała we wschodnią część Zatoki Gdańskiej. jak i nawodnych. Nr 4(76). Banderę polską na okręcie po raz pierwszy podniesiono 16 kwietnia. Jednostki DOP przebywały na licznych ćwiczeniach na Zatoce Gdańskiej i na południowych wodach Morza Bałtyckiego. osiągając około południa redę kłajpedzką. wojska niemiecki stacjonujące w Prusach Wschodnich zajęły bezkrwawo również i ten obszar. „chodzenie” na różnych głębokościach przy różnych prędkościach oraz wykonywano strzelania torpedowe i artyleryjskie do celów morskich i powietrznych. najmłodszej jednostki Dywizjonu Okrętów Podwodnych Polskiej Marynarki Wojennej (DOP). gdzie ze względu na niedogodne warunki hydrograficzne tych wód (mała głębokość. s. jednakże Sęp do kraju przybył zanim holenderska stocznia zakończyła prace wyposażeniowe. Z tego powodu pierwsze dwa miesiące spędził przy nabrzeżu Warsztatów Portowych Marynarki Wojennej w Gdyni. W. upojony najświeższym podbojem. Rzeczypospolitą Polską najechały hitlerowskie wojska. jak również innych okrętów Dywizjonu. Podczas pierwszych dni wojny operowały one na polskich wodach terytorialnych. Dyskant. 4 J. wobec braku sprzeciwu Francji i Wielkiej Brytanii na wysunięte 19 marca żądania wobec Litwy przekazania 1 A. s.org. Od maja zaczęła obowiązywać w całej flocie sześciogodzinna gotowość. Pomimo przewagi w potencjale niemieckiej marynarce wojennej.in. Dzieje ORP „Orzeł”.3 Wzbudziło to niepokój władz polskich. Podczas jednego z takich patroli na ORP Sęp nastąpiła poważna awaria – pęknięcie tłumika wydechu prawego silnika spalinowego. 22 stycznia 1940 r. po czym wieczorem powrócił do Świnoujścia tą samą trasą. niemiecki kuter rybacki Heimat1. Załogi zapoznawały się ze sprzętem oraz podnosiły sprawność i umiejętności radzenia sobie w różnych sytuacjach przewidywanych na wypadek wojny. W przededniu wojny. która zaledwie dwa miesiące przed wybuchem wojny weszła do służby w naszej Flocie2. zajmując sektory rozmieszczone gwieździście wokół Półwyspu Helskiego. S. przeszedł wzdłuż wybrzeża polskiego. oficerom zaś i marynarzom wstrzymano urlopy i nakazano zabrać na okręty rzeczy osobiste. nie zechciał „przy okazji” wcielić do Rzeszy Wolnego Miasta Gdańska. podoficerów i marynarzy. 27. obsadzonych przez wyszkolonych w kraju i za granicą oficerów. 2008. Sęp i Orzeł. Polska Marynarka Wojenna w 1939 roku. Kaczmarek. Ryś. W związku z tym na okrętach podwodnych. Polskiej wojny podwodnej ciąg dalszy. aby Hitler.12 Biuletyn DWS. skupiając się tylko na najważniejszych faktach potrzebnych jako wstęp do głównego tematu opracowania. Ćwiczono manewrowanie okrętem na i pod wodą. do walk w obronie jej granic i niepodległości przystąpiło pięć okrętów podwodnych: OORP Wilk. które nastąpiło 29 czerwca 1939 r. uzupełniono zapasy amunicji. Zespół składający się z sześćdziesięciu dwóch okrętów wojennych i specjalnych. pancernik Deutschland z Adolfem Hitlerem na pokładzie. co powodowało. kampanii. M. 63. Bartelski. rząd polski 23 marca ogłosił częściową mobilizację wojsk. cz. że przy zanurzeniu 80 metrów (maksymalne zanurzenie okrętów typu Orzeł zagwarantowa3 J. Na ppor.org. imię. drugi zaś pozostawałby w rezerwie na wezwanie w rejon wykrytego konwoju nieprzyjaciela. Od stycznia 1935 roku do lipca 1936 roku pracował w Kierownictwie Marynarki Wojennej jako referent wyszkoleniowy. urodzony 19 lipca 1897 roku w Nowym Sączu. jeden okręt typu Orzeł miał patrolować podejście do Piławy. Od grudnia 1931 roku do maja 1933 roku służył na ORP Wilk jako oficer broni podwodnej. W 1916 roku został zmobilizowany do Austriackiej Marynarki Wojennej. natomiast typu Wilk po 7 tysięcy dolarów. 24 sierpnia komandor porucznik Aleksander Mohuczy. wa. Załogi okrętów w ciągu 2–6 godzin uzupełniły na jednostkach zapasy pali5 Kadry Morskie Rzeczypospolitej. Stalowe drapieżniki. mar. s. Służył na OORP Gen. por. mar. Poza tym każdy pobrał znak tożsamości. do grudnia 1934 roku jako zastępca dowódcy okrętu. Gdynia 1996. aby mogły one wykonywać ataki na okręty niemieckie (od kontrtorpedowca wzwyż) zamierzające ostrzeliwać Hel albo podczas prób wysadzenia przez nie desantu na półwyspie. 64. Na wiadomość o podpisaniu niemiecko-radzieckiego układu o nieagresji Marszałek Polski. Dowódcy okrętów otrzymali znaczną sumę w dolarach amerykańskich przeznaczoną na wypadek korzystania z pomocy w portach państw obcych – okręty typu Orzeł po 9 tysięcy dolarów. 428-429. Edward Rydz-Śmigły. Marynarze zobowiązani zostali do szybkiego przeprowadzenia przeglądu mechanizmów głównych i pomocniczych oraz systemów okrętowych i uzbrojenia. Polskie okręty podwodne w wojnie. II: Polska Marynarka Wojenna. Justyn Karpiński (zastępca dowódcy okrętu). M. Wyznaczony na dowódcę ORP Sęp przebywał w Holandii nadzorując jego budowę a 16 kwietnia 1939 roku objął dowództwo okrętu5.. mar. Od 1919 roku służył w Wojsku Polskim. 1. 6 J. konwojów oraz pojedynczych statków transportowych na trasie porty w Rzeszy – porty w Prusach Wschodnich. mar. Dyskant. Ukończył Ecole d’application des enseignes de vaisseaux oraz Ecole de navigation sous-marine w Tulonie. pod red. Pieniądze zostały ulokowane w okrętowych kasach pancernych7. s. s. Sawickiego. Założeniem wariantu zaczepnego było zwalczanie niemieckich okrętów. Bronisław Horodyski-Hackbeil (oficer broni podwodnej). J. II/3/9. cz. Relacja Aleksandra Mohuczego z działań Dywizjonu Okrętów Podwodnych we wrześniu 1939 r. torped. Haller i Wilia jako oficer wachtowy a następnie we Flotylli Pińskiej jako oficer flagowy dowódcy Flotylli. s. Wariant obronny zakładał rozmieszczenie polskich okrętów podwodnych gwiaździście w sektorach wokół Półwyspu Helskiego i w zachodniej części Zatoki Gdańskiej. mar. Na wypadek wojny z Niemcami kmdr por. nazwisko i wyznanie). por. został promowany 29 października 1925 roku.K. Od sierpnia 1936 roku do lipca 1938 roku dowodził ORP Wilk. żywności (na 42 dni) i innych środków niezbędnych do prowadzenia walki na morzu. czyli owalne aluminiowe płytki zawieszane na szyi (nacięte w połowie – na każdej połówce wyryty był stopień. W. numer 5– lato 2009 . Pozostali oficerowie to: kpt. s. Borowiak. Słabą stroną tego pla7 Tamże. amunicji. CAW. op. W latach 1922–1923 był w Szkole Podchorążych Piechoty a następnie w Oficerskiej Szkole Marynarki w Toruniu. 147. Adam Górnicki (II oficer mechanik).pl 18° 18° 30’ 19° 19° 30’ 20° Sęp Brüsterort 55° ik Żb ś Ry Stilo Wielka Wieś Puck Wejherowo Mechelinki Oksywie Jastarnia Orzeł Hel Pillau lk Wi Gdynia Zoppot Kartuzy 54°30’ Danzig Sektory okrętów podwodnych według planu „Worek” ne przez stocznię) przedostawało się do wnętrza 5–10 litrów wody zaburtowej na godzinę Dowódcą ORP Sęp był komandor podporucznik Władysław Salamon. Trzy podwodne stawiacze min miały postawić zagrody minowe między Rozewiem a Bornholmem oraz w Zatoce Pomorskiej (między trawersem Świnoujścia i Oderbank) a następnie dozorować te obszary. 134. zarządził w Dyonie pełną gotowość bojową. t. Gdańsk 2005. Wmontowano również detonatory i zapalniki do min i torped. zarządził w nocy z 23 na 24 sierpnia 1939 roku mobilizację alarmową obejmującą 2/3 sił zbrojnych6. Konrad Duczyński (oficer nawigacyjny). mar. dowódca Dywizjonu OP. Akta kampanii wrześniowej. I: Korpus oficerów 1918-1947. cit. Mohuczy wraz z oficerami dowództwa DOP opracował dwa warianty działań okrętów podwodnych podczas konfliktu – zaczepny i obronny. Józef Minkiewicz (I oficer mechanik) oraz ppor.13 17° 17° 30’ Biuletyn DWS. por. inż. Pierwotnie atak na Polskę wojska niemieckie miały rozpocząć 26 sierpnia o godzinie 4. Druga wojna światowa na morzu. Te miejsca znajdowały się poza sektorami. 25-27.. 77.. Do operacji przeciw Polsce skierował on zespół sił rozpoznawczych Floty wiceadmirała Hermanna Denscha.14 Biuletyn DWS. 1799/91/126. Friedrich Eckoldt. U 35 i U 57). s. Zarówno plany operacji „Worek” jak i rozkaz „Sygnałowy nr 1” znajdowały się na wszystkich polskich okrętach podwodnych w postaci zalokowanej koperty opatrzonej znakiem „X”. Uzupełnieniem rozkazu „Znak” był rozkaz „Morwa” zawierający współrzędne geograficzne miejsc gdzie miano postawić zagrody minowe. przy czym zakładano. jedną flotyllę ścigaczy okrętów podwodnych. Siły niemieckie 11 J. Wariant ten nosił kryptonim „Worek” i ostatecznie został zatwierdzony do wykonania przez dowódcę Floty. natomiast OORP Wilk i Orzeł pozostały w bazie na Oksywiu10. Należy dążyć wszelkimi środkami do ich zniszczenia. Rudzki. 2-5. Adolf Hitler na osiem godzin przed ich realizacją odwołał wcześniej wydane rozkazy. Friedrich Ihn. Rudzki. który otrzymał kryptonim „Transportübung Stolpmunde” (Ćwiczenia transportowe „Ustka”)13. że „najbardziej niebezpiecznym przeciwnikiem są polskie okręty podwodne.wlb-stuttgart. zaś z dwóch kolejnych wybrzeże. Prócz niej na jednostkach znajdowały się jeszcze inne koperty z rozkazami operacyjnymi opatrzone hasłami wykonawczymi. 15 J. Aby skrócić czas dojścia okrętów do sektorów. ochrona szlaków żeglugowych na Rzesza–Prusy Wschodnie oraz ochrona niemieckich połączeń morskich ze Szwecją i państwami nadbałtyckimi12. numer 5– lato 2009 . na których miały działać polskie okręty narażały je na wykrycie przez niemieckie jednostki nawodne współdziałające z lotnictwem. Okręty Kriegsmarine. Mohuczego. zostały wezwane do wycofania się do baz. s. Zespół wiceadm. Wysocki. 506 i 706 Küstenfliegergruppen (grupy lotnictwa morskiego) oraz eskadry myśliwska i lotnictwa nurkującego z Trägergruppe 186 przeznaczonej dla budowanego lotniskowca Graf Zeppelin16. Denscha wspierało lotnictwo morskie – 306. U 7. Dyskant. Według planu „Worek” ORP Sęp miał swój sektor wyznaczony najdalej na zachód. cit. cit. Nr 1(61). Raeder stworzył Grupę Marynarki „Wschód” (Marinegruppe „Ost”) pod dowództwem Generaladmirala Conrada Albrechta. 13 J. U 14. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. dwie flotylle kutrów trałowych. koperta „Burza” – realizację zaczepnego planu wykorzystania okrętów podwodnych opracowanego przez kmdr por. a mianowicie miał operować 5–10 mil morskich na północ od latarni morskiej Rozewie. ów plan został przedstawiony dowódcom okrętów podwodnych dopiero na dzień przed wybuchem wojny. 80. U 6. Pierwsza zawierała współrzędne dużych pól minowych postawionych przez polskie okręty nawodne. kontradmirała Józefa Unruga. s. Lipiński. Wolfgang Zenker i Bernd von Arnim). Żbik i Sęp zostały 26 sierpnia przebazowane do portu wojennego Hel. dwie flotylle trałowców.htm 10. miał operować w pobliżu Gdyni na zachód od linii Jastarnia–ujście Wisły. nu były warunki hydrograficzne wód okalających Hel. Zadaniem floty było zniszczenie lub unieszkodliwienie Polskiej Marynarki Wojennej. 16 J. 101. s.2007. 9 R. Polskie okręty podwodne 1926-1969. Erich Steinbrinck. op. który 14 czerwca postawił przed Grupą plan walki z Polską Marynarką Wojenną. op. Warszawa 1985. w których okręty miały w nocy ładować swoje akumulatory. dziesięć okrętów podwodnych (U 5. że dopiero po przybyciu do wyznaczonych sektorów zaczęli się oni zastanawiać nad sposobami wykonania postawionych przed nimi zadań8. a ich lokalizację określał rozkaz „Sygnałowy nr 1”. s. 12 C. Koperta „Znak” dotyczyła operacji przeciwko próbie zmiany statusu Wolnego Miasta Gdańsk i nakazywała udanie się okrętów do rejonów działania wyznaczonych w planie ofensywnym. Ostatnimi kopertami znajdującymi się na pokładach okrętów podwodnych były koperty „Rurka” i „Mazur”. Były to wody na północny-wschód od Jastarni. op. s. 8 C. w skład którego weszły trzy lekkie krążowniki (Nürnberg. Georg Thiele. 100.01. 10 CAW.de/seekrieg/39-08. OORP Ryś. 17 Tamże. Gdynia 1962. Grossadmirala (wielkiego admirała) Ericha Raedera już 16 maja11. http:// www. W. Admirał Albrecht ocenił przy tym. op. U 31. które zajęły wyznaczone pozycje. 81. że operacja ta nie jest równoznaczna z wojną polsko-niemiecką. jedną flotyllę R-bootów (kutrów trałowych). których otrzymanie jakimikolwiek środkami łączności wzywało do ich wykonania. Tajne koperty polskich okrętów podwodnych. dwie flotylle torpedowców. Bruno Heinemann. 2007. U 22. W. dziewięć kontrtorpedowców (Leberecht Maass. Płycizny. najpóźniej przy wyjściu z Zatoki Gdańskiej”14. cit. ORP Orzeł. Z sektorem Sępa sąsiadował obszar działań ORP Żbik. s.pl Wytyczne dla Kriegsmarine dotyczące konfliktu z Polską zostały wydane przez jej dowódcę. założenie blokady wzdłuż polskiego wybrzeża. s. s. op. 3. Była to strefa ograniczająca swobodne manewrowanie. natomiast ostatni okręt Dywizjonu. gdyż z jednej strony znajdowała się płytka Zatoka Pucka. szkolny okręt artyleryjski Brummer oraz stary okręt liniowy (pancernik) Schleswig-Holstein15.. Co gorsza. W. 14 C. co spowodowało.. stawianych w pojedynczych liniach gwiaździście wokół półwyspu helskiego9. Rudzki. ORP Wilk miał działać w Zatoce Gdańskiej na linii Hel–ujście Wisły. Akta Marynarki Wojennej. Ten ostatni został wręcz „rozjechany” przez większą i cięższą jednostkę i zatonął wraz z większością załogi17. Richard Beitzen.. Koperta o kryptonimie „Smok” nakazywała rozpoczęcie działań wojennych przeciwko Niemcom. U 18. Plan „Worek” wyznaczał również miejsca. aby uniemożliwić jakąkolwiek żeglugę do polskich portów i przerwać polski handel morski. 106. cit. jednak z powodu podpisania 25 sierpnia w Londynie przez ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii lorda Halifax i ambasadora RP Edwarda Raczyńskiego polsko-brytyjskiego układu o wzajemnej pomocy. s. Dyskant. Dyskant. Do realizacji tych zadań adm. Kolejnym sektorem był sektor ORP Ryś na północny-wschód od cypla Helu.org. U 32. cit.30. Leipzig i Köln). Podczas wykonywania tego rozkazu w pobliżu Bornholmu doszło do zderzenia kontrtorpedowca Maxa Schulza z torpedowcem Tiger. druga zaś – małych pól minowych. 165. Morza Statki i Okręty. gdy tylko pozwalała na to głębokość morza kmdr ppor. s. aby oddychała przez nie dla zmniejszenia wydzielania bezwodnika węglowego.. Rozkaz dowódcy DOP przyszedł zbyt późno – mimo że wojna zaczęła się przed godziną 5.org. Wreszcie o godzinie 12. Całe przedpołudnie starano się skrycie zbliżyć na odległość dogodnego strzału torpedowego. by naładować baterie akumulatorów. Od godziny 17 ORP Sęp. przez którą zaczęła przedostawać się do wnętrza okrętu ropa. ogłoszono ciszę na okręcie a załoga wolna od służby miała leżeć na kojach. Patrz: M.15 Wojna Biuletyn DWS. potem znowu trzy i na końcu pięć bomb głębinowych. najciszej jak się tylko dało. Komandor Salamon wysłał do dowódcy Dywizjonu depeszę z zapytaniem o możliwość usunięcia awarii w Gdyni lub na Helu.IX. W. było wiadomo. rozpoznano poluzowanie rufowej grodzi wodoszczelnej. 9. to jest po wcześniejszym zatrzymaniu.00 do chwili otrzymania oficjalnego potwierdzenia (!) nie można było podejmować żadnych działań bojowych. o godzinie 9. cit. Akta Marynarki Wojennej. że atak nie powiódł się. kmdr Salamon zdecydował się wystrzelić pojedynczą 18 CAW. Statki nieuzbrojone płynące samotnie można było zatopić tylko według prawa międzynarodowego.55. Ze strony niemieckiej natychmiast nastąpił kontratak przy użyciu bomb głębinowych. że Sęp będzie próbował ucieczki w głębinę. Akta Marynarki Wojennej. Sprawozdanie z przebiegu operacji wojennych ORP „Sęp” w czasie 1–17. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. s. którą rozpoznano jako szkolny okręt artyleryjski Brummer. próbował oderwać się od przeciwników – jednak został wykryty i około godziny 20. Borowiak podaje. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. że radiogram został odebrany o godz. Okazało się. Na powierzchni dokonano oględzin okrętu. Odcumowanie nastąpiło o godzinie 5. Ta ostatnia decyzja okazała się zbawienna dla polskiego okrętu i jego załogi. Podczas przejścia do rejonu działań zauważono na horyzoncie niemieckie kontrtorpedowce. Dwie minuty po nieudanym ataku pod okrętem za jego rufą a następnie również po obu burtach wybuchły trzy. 9.pl torpedę z wyrzutni rufowej. zabraniający wynurzania się na powierzchnię przed zapadnięciem zmroku z uwagi na prawdopodobieństwo ataku z powietrza oraz wzywający do otworzenia koperty „X”19. Borowiak. O godzinie 21. op. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. Co się tyczy Brummera – w rzeczywistości był to jeden z niemieckich trałowców typu M. 71. kmdr por. 10. że był to ostatni atak. aby naładować akumulatory. Władysław Salamon wydał rozkaz do zanurzenia. s. Akta Marynarki Wojennej. Dowódca Sępa zdążył wydać rozkaz o zwiększeniu prędkości i zmianie kursu. O godzinie 22. oraz trudności podczas manewrowania w położeniu podwodnym.10 a 10. ORP Sęp był pierwszym okrętem Dywizjonu. zauważono jednostkę niemiecką. Ogłosił alarm bojowy podwodny i polecił przygotować aparaty torpedowe do strzału. okręt wynurzył się21. gdy przeciwnik przechodził z prędkością 6–7 węzłów w odległości 400 metrów za rufą ORP Sęp. 20-21.38.1939 r. s. cit. Komandor Salamon postanowił jednak zapolować na wrogi okręt. równocześnie pozostając na tej samej głębokości – 15 metrów. k. lecz go nie zniszczyły. który zmusił polską jednostkę do przerwania ładowania i zanurzenia się.40. wydano załodze puszki z solą regeneracyjną.10. Gdy minęło 18 sekund i nie nastąpiła eksplozja. które mogły przyczynić się do wykrycia Sępa. Meldowano o wielu poważnych usterkach. W międzyczasie.30 zaś wg dziennika działań bojowych ORP „Sęp” nastąpiło to o godz. który 1 września 1939 roku opuścił port na Helu i udał się do wyznaczonego sektora bojowego. lecz nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi postanowił oddalić się na północ od miejsca zagrożenia. Uszkodzenia te wydłużały czas zanurzenia jednostki. Woda zaczęła wdzierać się do pomieszczeń oficerskich. bosmańskich oraz – przez uszkodzony jeszcze przed wojną a nie naprawiony tłumik wydechu prawego silnika – do przedziału silników spalinowych i elektrycznych. Do nakazanego sektora Sęp dopłynął o godzinie 20. 10. 20 CAW.30 odebrano radiogram od dowódcy DOP. Po oddaleniu się niemieckiego okrętu Sęp ponownie wyszedł na powierzchnię i pozostał w tym położeniu do godziny 4.5818 i od razu. W międzyczasie do polującego na polski okręt niemieckiego kontrtorpedowca dołączyły dwa R-booty. 9. następnie cztery. Po południu. gdy powietrze stawało się coraz bardziej nieświeże i gęste. s. odstawiono większość mechanizmów. zapewnieniu załodze bezpiecznego zejścia do szalup ratunkowych. aby nie zużywała zbyt dużo tlenu. nastawił zapalniki wybuchu bomb na dużą głębokość. gdyż przy bezwzględnym panowaniu Kriegsmarine i Luftwaffe na Bałtyku przeprowadzenie tych działań równałoby się samobójstwu. II/3/9. Odległość między okrętami była jednak zbyt duża do przeprowadzenia udanego ataku. Eksplozje pod kadłubem Sępa poważnie uszkodziły okręt. na Bałtyku. w dogodnym położeniu do przeprowadzenia ataku. gdyż w owym czasie atak pojedynczą torpedą był w PMW najbardziej preferowaną metodą. numer 5– lato 2009 .15 załoga została zaskoczona pojawieniem się w pobliżu kontrtorpedowca typu Leberecht Maass. op.35 następnego dnia20. co przy kontakcie z niemieckim lotnictwem groziło zniszczeniem okrętu. sprawdzeniu ładunku i w razie znalezienia materiałów uznawanych za wojenne. Prócz powiększenia pęknięcia tłumika wydechu prawego silnika. 1799/91/126. CAW. Okręt przebywał na głębokości 60–80 metrów. s. przeciekanie wody przez kadłub i zdeformowanie włazów z pokładu do wnętrza okrętu22.00 ponownie zaatakowany serią pięciu bomb głębinowych. Przeciwnik przypuszczając. Zauważono również brak koła ratunkowego znajdującego się na odkrytym pomoście – wypłynęło ono na 21 Tamże. Borowiak. Salamon. Między godziną 10. po zlustrowaniu powierzchni morza przy pomocy peryskopu i upewnieniu się.. 1799/91/126. CAW. Wobec tego dalsza akcja bojowa była prawie niemożliwa.21 stojący przy peryskopie oficer wachtowy wypatrzył płynący samotnie zmiennymi kursami i prędkościami kontrtorpedowiec typu Leberecht Maass. W rzeczywistości było to zadanie niewykonalne. Aby zmniejszyć źródła szmerów. Nie wykorzystał możliwości zaatakowania niemieckiej jednostki salwą czterech torped (tyle właśnie znajdowało się w wyrzutniach na rufie). 19 M.19 i po zachodzie słońca wynurzył się. 22 M. 10. W zalakowanej kopercie znajdowały się rozkazy zezwalające na wykonanie planu „Worek” i pozwolenie na atakowanie okrętów wroga od kontrtorpedowca wzwyż oraz uzbrojonych lub konwojowanych statków handlowych. Aleksandra Mohuczego. że horyzont jest czysty. O godzinie 8. trałowce i wodnosamoloty. 1799/91/126. 69. 69. Załoga 24 godziny na dobę przeciwdziałała postępowaniu uszkodzeń. że przebywający na małej głębokości Sęp stał się łatwym celem dla niemieckich okrętów i samolotów. 28 CAW. s. Akta Marynarki Wojennej. Rudzki. sektor ujawniony. 6-7. Borowiak podaje.R.30 usłyszano szum śrub przepływającej nad nim niezidentyfikowanej jednostki. 22. Pod wodą awarii uległ kolektor rurociągu 12 kg – jego nieszczelność powodowało odstawienie toalet przez co załoga załatwiała potrzeby fizjologiczne do zęz i wiader. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. Wyciąg z książki szyfrowanych depesz ORP „Sęp”. zarówno w dzień jak i w nocy. że zatopili polski okręt. Po dopłynięciu do szwedzkiego wybrzeża. Dostająca się do wnętrza okrętu woda powodowała. ale dostrzegł za to plamę ropy wyciekającej z uszkodzonego zbiornika ORP Sęp. Wracam”28. numer 5– lato 2009 . cit. Słusznie wyciągnięto wniosek. uznali. Bachmann. op. Rudzki. że od pierwszego dnia wojny na Bałtyku panowały doskonałe warunki atmosferyczne. ale były to tylko zabiegi krótkotrwałe. s. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. zanurzenie torpedy ustawiono na dwa metry. A. Niebo pozostawało bezchmurne. a więc najmniejsze z możliwych. 29 CAW. nie mające szans przywrócenia sprawności okrętu bez specjalistycznego warsztatu stoczniowego. op. 1970. Nr 1. Prowadzono obserwację przez peryskop. Pogarszające się z godziny na godzinę uszkodzenie kadłuba oraz prawego tłumika powodowało. 24 M. Tym samym ratując powierzoną mu jednostkę i ludzi samowolnie opuścił wyznaczony sektor. na tyle poważną. 7 września zaś okręt podwodny. że na Helu sytuacja też musi być bardzo trudna – port był w tym czasie atakowany przez Luftwaffe. Hitlera wojna U-bootów. że jeśli okręt na23 C. 5 września odebrano rozkaz skierowany do wszystkich jednostek Dywizjonu nakazujący zmianę sektorów – okręty miały 27 BH – bombami hydrostatycznymi. Mając na uwadze niewielkie zanurzenie okrętów typu Leberecht Maass. kontrtorpedowiec byłby z pewnością zniszczony. że ta druga wersja jego rozważań okazała się prawdziwa. Die polnische U-BootDivision in september 1939. Dziś wiemy. W sporządzonym sprawozdaniu. cit. s. O godzinie 19. s. cit. Sama awaria tłumika nie pozwalała na zanurzenie głębiej niż 30 metrów. Akta Marynarki Wojennej. co nie świadczy dobrze o marynarzach i oficerach pełniących na Sępie służbę obserwacyjną na pomoście. Wehrwissenschaftliche Rundschau.15. Należy wspomnieć. Natychmiast został wydany rozkaz zanurzenia alarmowego. co miało przynieść powodzenie. 1799/91/129. O godzinie 6. 74. op. op. Nadał więc meldunek o zatopieniu polskiego okrętu podwodnego26.38 dowódca okrętu wydał rozkaz do wynurzenia i obrania kursu na północ. s. 1970. s. przeprowadził atak z odległości zaledwie 1000 metrów. że bez portowej naprawy okręt mógł poruszać się tylko przy pomocy lewego silnika31. Wellner po opadnięciu słupa wody nie dostrzegł już polskiej jednostki. Tenże. s. w nocy zauważono szwedzki patrolowiec. w większej niż rano odległości. Warszawa 1996. że głębokość peryskopową można było osiągnąć po okresie pół godziny (sprawny okręt osiągał tę głębokość w 50 sekund od przystąpienia do manewru zanurzenia!). Gdy Sęp oddalił się na wystarczającą odległość od niebezpiecznego rejonu. s. 13. dowódca Sępa napisał. 3. 13. Borowiak. również szwedzkiej bandery. M. Marine Rundschau. że albo torpeda przeszła przed dziobem albo niemiecki kontrtorpedowiec zauważył jej ślad i ją wyminął. przed wojną prowadzono ćwiczenia polegające na wykrywaniu i rozpoznawaniu statków i okrętów nawodnych oraz samolotów lecących na wysokim pułapie natomiast pominięto wykrywanie okrętów podwodnych. w związku z czym zaniechali dalszych poszukiwań i ataków23. że ta awaria dotyczyła lewego silnika spalinowego. 5 i 6 września podczas dnia nie napotkano żadnych jednostek. Mohuczy. Blair. która potwierdziła wcześniejsze opinie na temat wykrytych uszkodzeń. cit. Kmdr Salamon sugeruje. Wybuch. 1799/91/126. w stronę szwedzkiej wyspy Gotlandia29. który nastąpił był spowodowany przedwczesną eksplozją torpedy wystrzelonej w kierunku Sępa przez niemiecki okręt podwodny U 1425.40 w odległości 200 metrów za rufą nastąpił potężny wybuch i ukazał się słup wody. Niemcy znajdując je. 118. s. Napisał on również. dokonano kolejnej oceny stanu technicznego okrętu. Patrz: M. Ostrzelany BH27. które z racji swoich kształtów i wielkości były jednostkami trudnymi do wykrycia – szczególnie w nocy. s.org. Zanurzenie 4 września nastąpiło o godzinie 4.. Relacja z działań Dywizjonu Okrętów Podwodnych we wrześniu 1939 roku. O godzinie 20. 118.16 Biuletyn DWS. w miejscu oddalonym od szlaków komunikacji morskiej.. I tym razem nie otrzymano żadnej odpowiedzi a nie mając przyzwolenia nie można było opuścić sektora. Z drugiej strony. a zaatakowanym okrętem był kontrtorpedowiec Friedrich Ihn (Z 14)24.. Akta Marynarki Wojennej. 1799/91/126. że był przekonany o powodzeniu ataku. Było jasne. a bezwietrzna pogoda przyczyniła się do gładkości lustra wody30. powierzchnię na skutek wstrząsów po detonacjach bomb głębinowych. która pozostawała na powierzchni i jak ogon ciągnęła się za okrętem. 30 CAW. Awarie. Dlatego nadano kolejną depeszę do Dowództwa Floty o stanie okrętu i zapowiedzi powrotu do bazy na Helu lub w Gdyni. 122. Brzmiała ona: „Strzał na Maass nieudany. U 14. H. zapadła decyzja o wynurzeniu. Niemcy kontynuowali zaczęty 2 września pościg za polskim okrętem.. 12. 25 C. że trzeba było poświęcić około 20 minut na wyrównanie jednostki. Dostrzeżono dwa kontrtorpedowce idące z dużą prędkością w znacznej odległości od okrętu oraz samoloty bombowe lecące w kierunku helskiej bazy. Inna nazwa bomb głębinowych. II/3/9. 31 CAW. Wykryto również awarię prawego silnika spalinowego.20. Po wyjściu na powierzchnię rozpoczęto ładowanie baterii. O 16. Nr 5. Die polnische U-Boot-Division in september 1939. a o 12. To powodowało. Myśliwi 1939-1942. ale mimo uporczywego tropienia nie zdołali go wykryć. że gdyby torpedę wystrzelono z wyrzutni dziobowej. Coraz dotkliwiej odczuwano utratę sprawności technicznej okrętu. dowodzony przez Kapitänleutnanta (kapitana marynarki) Horsta Wellnera.pl tknie się na nieprzyjaciela dysponującego podsłuchem i bombami głębinowymi może zostać zniszczony na skutek samej tylko awarii. Nastąpił on na skutek wadliwie działającego zapalnika magnetycznego. 26 C. Kpt. Do nieustannego pościgu za nim przyczyniła się również wyciekająca ropa. nastąpił wybuch kolejnych siedmiu bomb.00 w odległości około 1000 metrów przed dziobem Sępa wybuchło siedem bomb głębinowych. Borowiak. s.40. W dniu 3 września ORP Sęp przebywał w zanurzeniu od świtu do godziny 19. s. op. cit. Przybył torpedowiec K 75. 33 M. W. Następnie komandor Salamon spotkał się ze szwedzkim dowódcą oraz z posłem Rzeczypospolitej w Sztokholmie. Borowiak. 25. natomiast ostatni sektor. cit. 11 września odebrano depeszę z Dowództwa adresowaną do ORP Wilk: „Próbować iść do Anglii.. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. 10 września odebrano depeszę z Dowództwa Floty z zapytaniem o pozycję i widziane statki oraz informującą o zajęciu przez nieprzyjaciela Pucka. s. w którym wykluczyli jakąkolwiek działalność ORP Sęp bez przeprowadzenia remontu stoczniowego37. masztu. Gustawem Potworowskim. kapitan marynarki Justyn Karpiński (zastępca dowódcy okrętu) i porucznik marynarki Józef Minkiewicz (pierwszy oficer mechanik) sporządzili protokół dotyczący uszkodzeń. Borowiak. O godzinie 4. 35 M.org. Sęp udał się wówczas w rejon wyspy Oland35. W dniach 12 oraz 13 września nie napotkano żadnego statku.. Mohuczy. 74. Meldować decyzję”36.B. kmdr ppor. cit. s. W. Wyciąg z książki szyfrowanych depesz ORP „Sęp”. Akta Marynarki Wojennej. Otrzymał zwrotną odpowiedź informującą. Wilk i Ryś. należy zawinąć do portu szwedzkiego34. Komandor podporucznik Henryk Kłoczkowski poprosił dowódcę Sępa. na wysokości Piławy miał zająć ORP Orzeł.45 Sęp zapalił światła pozycyjne i wezwał pilota. Począwszy od zachodu – na wysokości Kołobrzegu. pod Gotlandię. 38 CAW. 77-78.00 władze szwedzkie podjęły decyzję o internowaniu jednostki i jej załogi. nadał jedynie krótki sygnał o obraniu kursu na północ. Zaplombowały radiostację oraz przystąpiły do rozbrajania okrętu – wyładowano torpedy oraz usunięto z dział zamki39. Wobec powyższego. Relacja z działań Dywizjonu Okrętów Podwodnych we wrześniu 1939 roku. 1799/91/126.]. po szczegółowych oględzinach okrętu. Między 8 a 11 wrześniem zauważono kilkanaście statków. A. s. Dziennik działań bojowych ORP „Sęp”. 34 CAW. Na wniosek dowódcy. Salamon wysłał depeszę do Dowództwa Floty: „W zanurzeniu możliwość zalania Diesli. Borowiak. działać jak najdłużej. spotęgował niemiecki komunikat o zaminowaniu Bełtu i Sundu. wydechu. 19. który wprowadził polski okręt do bazy szwedzkiej marynarki wojennej Stavnas. następnie iść do portu szwedzkiego. Pompy nie nadążały z wypompowywaniem wody. Z powodu pracy tylko jednego silnika spalinowego. 39 CAW. następne trzy sektory zostały przydzielone OORP Żbik.pl wcześniej kierowane do Wilka i zawiadamiającą o zajęciu Gdyni. między 19 a 20 stopniem. któremu złożył meldunek z przebiegu działań i stanie okrętu. duża fala utrudniała jednoczesne ładowanie baterii i utrzymywanie wyznaczonych kursów.17 kmdr Salamon nadał do Dowództwa Floty następującą depeszę: „Byłem atakowany 14 bombami [w rzeczywistości 34 – przyp. Rozkaz ten jednak został wydany zbyt późno. W tym stanie ORP Sęp nie miał szans niepostrzeżenie przejść przez wody na których roiło się od jednostek wroga. osłabienie kadłuba – awaria peryskopu [bojowego: opadał pod własnym ciężarem – przyp.]. na południowy zachód od Sztokholmu. op. Akta Marynarki Wojennej. między 15 a 16 stopniem długości geograficznej znajdował się sektor Sępa (nigdy go nie zajął). natomiast napiętą i przygnębiającą atmosferę wśród załogi spowodowaną nieprzerwaną walką o żywotność okrętu. II/3/9. Nowe sektory miały obowiązywać od godziny 4. Odebrano kolejną depeszę z Dowództwa Floty adresowaną tym razem do wszystkich okrętów podwodnych powtarzającą wytyczne 32 CAW. 3. 14 września dostrzeżono pięć statków handlowych (płynących bez bander) oraz szwedzki torpedowiec. Wobec jego odmowy. przecieki kadłuba. Wchodzić po zmroku do Sundu przy okręcie-latarni Falsterborev. ORP Sęp był pierwszym okrętem Rzeczypospolitej Polskiej internowanym we wrześniu 1939 roku w szwedzkim porcie. s. s. brak sukcesów bojowych i sprzeczne informacje o sytuacji w Polsce. która bez ustanku wdzierała się do wnętrza okrętu. Idę zaraz Stockholm”38 i skierował swój okręt na szwedzkie wody terytorialne.B. Dalsza akcja niemożliwa. 6. które płynęły po szwedzkich wodach terytorialnych bez bander.40 wchodząc w szkiery niedaleko Landsortu. że remont i postój na Helu są na razie niemożliwe i jeżeli okaże się to konieczne. zająć pozycję w południowym obszarze Morza Bałtyckiego wzdłuż wybrzeża niemieckiego i polskiego w sektorach równych jednemu stopniowi długości geograficznej. Akta Marynarki Wojennej.. numer 5– lato 2009 . 1799/91/129. Na morzu panował sztorm. Przebieg działań bojowych ORP „Sęp”. op. Wojciech Budziłło (Wicher) 37 M. 75. Komandor Salamon obrał zatem kurs w stronę cieśnin duńskich jednak coraz gorszy stan Sępa szybko zweryfikował jego zamierzenia. 1799/91/129. by ten przeszedł na fonię. Osiągnął je 17 września o godzinie 3.00 dnia 7 września32. 36 CAW. 7 września o godzinie 8. 1799/91/126. kiedy załogi były już bardzo wyczerpane fizycznie i psychiczne.17 Biuletyn DWS. O godzinie 10. s. Wcześniej został nawiązany kontakt z ORP Orzeł. s. Jeżeli to niemożliwe. Zmiana sektorów była podyktowana chęcią ulżenia załogom i okrętom – w nowych rejonach miały być mniej nękane przez Kriegsmarine i Luftwaffe. 2. Pływanie bojowe i ładowanie prawie niemożliwe”. a okręty uszkodzone od wybuchów bomb33. Akta Marynarki Wojennej. – zob. numer 5– lato 2009 . mapa i ramka na s. Siły przeciwników i ich zadania Nim przejdziemy do opisu działań bojowych. III – Stukaflieger. Dlatego tym bardziej dziwią reakcje. 36.18 Biuletyn DWS. a będąc równocześnie wiceprzewodniczącym okręgowego Zarządu Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej ma pod swoją pieczą również szkolenie ludności cywilnej w obronie biernej.Pl (1) Zasadniczym zadaniem dyonu jest obrona przeciwlotnicza portu wojennego Gdynia i stacjonującej w nim floty oraz obiektów wojskowych znajdujących się w pobliżu. ale również z dokumentami. wszelkie informacje dotyczące działalności niemieckiego lotnictwa pochodzą z tego źródła. Artykuł ten ma na celu uporządkowanie tej tematyki i przedstawienie wojny powietrznej nad polskim wybrzeżem w świetle najnowszych badań prowadzonych w archiwach polskich i niemieckich. Jeśli nie podano jest inaczej. 19) wyposażone łącznie w 14 dział 75 mm Schneider wz. 22/24. a w polskiej literaturze nie doszło do żadnych poważniejszych zmian mimo. Wreszcie polski czytelnik otrzymał możliwość zapoznania się nie tylko ze wspomnieniami lotników niemieckich – piszących o precyzyjnych bombardowaniach wyznaczonych celów. Wydawnictwo Armagedon. Taki stan rzeczy był jednak całkowicie zrozumiały biorąc pod uwagę ówczesny podział polityczny Europy. Dla zadań (2) i (3) istniały do pocisków specjalne zapalniki uderzeniowe. z pewnością dla wielu czytelników niezwykle kontrowersyjne ze względu na specyficzną ocenę wydarzeń. Gdynia 2005. I – Jagdflieger. gdyż sukcesy odnoszone przez niemiecką Luftwaffe na wybrzeżu są niejednokrotnie wyolbrzymiane i. (3) Ponadto wszystkie baterie na żądanie własnej piechoty miały wykonywać w razie potrzeby ogień naziemny dla zwalczania celów lądowych (w tym przede wszystkim celu dla wystawienia ruchomych wysuniętych artyleryjskich punktów obserwacyjnych podwajał swe stany pluton łączności dyonu).pl Wojna powietrzna nad polskim wybrzeżem w 1939 roku @ Andrzej S. (2) Dwie przeciwlotnicze baterie nadbrzeżne (Wąwóz Ostrowski i Redłowo) oraz częściowo bateria 3-cia (Grabówek) a przede wszystkim bateria nadbrzeżna Canet. Dlatego też wzajemna weryfikacja wspomnień strony polskiej i niemieckiej wsparta dokumentami niemieckimi pozwala – w końcu! – na w miarę precyzyjną i obiektywną rekon1 Marius Emmerling. jak też postawy obrońców Gdyni i Helu. co gorsza. Stąd też siłą rzeczy polskie opracowania nie były pozbawione typowych błędów. że polscy badacze w końcu otrzymali okazję do zweryfikowania opowieści polskich żołnierzy nie tylko ze wspomnieniami żołnierzy i lotników niemieckich. Stanisław Jabłoński. 10 nowoczesnych 40 mm dział Boforsa wz. Dzieje 1 Morskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej [Wojskowe Biuro Badań Historycznych.org. Gdynia 2002. całkowitym braku strat strony własnej oraz tchórzliwych i uciekających Polakach – ale również fragmentami zachowanych niemieckich Kriegstagebuchów poszczególnych formacji lotniczych. nie weryfikowane z coraz precyzyjniejszymi listami polskich strat. jakimi obarczone są relacje uczestników zdarzeń (co więcej często spisywane wiele lat po wojnie). II/2/89]. jakie wywołały publikacje niemieckiego badacza Mariusa Emmerlinga opisujące działalność Luftwaffe nad Polską. Gdynia 2006. jak również obrona przeciwlotnicza miasta i portu handlowego Gdynia. Bartelski (crolick) Pomimo upływu prawie 70 lat od bohaterskiej obrony polskiego wybrzeża. w rodzimej literaturze historycznej wciąż pokutują rozliczne mity dotyczące zarówno działań lotniczych Morskiego Dywizjonu Lotniczego. Podobnie sprawy przedstawiają się „od drugiej strony”. Wydawnictwo Armagedon. Bez tego nie można mówic o pełnej ocenie działalności obu stron i skuteczności poszczególnych związków taktycznych w wojnie powietrznej nad wybrzeżem w 1939 roku. Cz.1 Książki te. należy wpierw zapoznać się z siłami użytymi przez obie strony konfliktu oraz stawianymi im celami . Dlatego też w polskiej literaturze można było czytać jedynie o przygniatającej przewadze wroga i bohaterskiej obronie oraz spadających kolejnych zestrzelonych stukasach. Obronę Gdynia oraz Helu zapewniały dwa Morskie Dyony Artylerii Przeciwlotniczej (w skrócie MDAPl. po odrzuceniu warstwy ideologicznej stanowią dla polskich badaczy niezwykle ciekawe i cenne źródło.D. Dowódca MDAPl’u jest jednocześnie dowódcą całości czynnej i biernej obrony przeciwlotniczej obszaru gdyńskiego. Cz. Luftwaffe nad Polską 1939. strukcję wydarzeń. Cz. II – Kampfflieger. mają służyć jednocześnie jako morskie baterie sztyletowo-przeciwdesantowe dla bezpośredniej obrony portu od strony morza. Wydawnictwo Armagedon. które zachowały się z pożogi wojennej. Jednak od czasu upadku systemu komunistycznego minęło prawie 20 lat. Przez dziesięciolecia jedynym dostępnym źródłem dla polskich historyków do badań nad historią walk na wybrzeżu w 1939 roku były wspomnienia obrońców skrawka polskiego wybrzeża. oraz Zadania 1 M. które miały miejsce przeszło 70 lat temu nad polskim wybrzeżem.A. Źródło: kmdr ppor. [Mała Encyklopedia Wojskowa. dowódca ppor. 08/15. – nad morzem w pobliżu Wąwózu Ostrowskigo. którym była baza marynarki w Gdyni. Hel 4/1 MDAPl. dowódca kpt. dowódca kpt. dowódca ppor. dowódca kpt. Bartelski (crolick) 1 Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej Baterie 1 MDAPl. Juliusz Zbigniew Bilewicz —— V/24 – Jastarnia. wzmocniono baterią sztyletowo–przeciwdesantową* 2 armat morskich 100 mm Schneider wz. dowódca kpt. dowódca ppor. Tom II. którzy mieli kłopoty ze zlokalizowaniem poszczególnych dział. 91/92 (tzw. mar. rozmieszczono wokół zasadniczego punktu obrony. Wyposażono je w schrony dla obsługi i amunicji. 499] numer 5– lato 2009 . Kośnikowski —— II/24 – Szwedzka Góra. art. – różne. Po rozpoczęciu działań wojennych baterie 1. art. lecz te albo były pozbawiono aparatów celowniczych bądź też miały niewielki zapas amunicji. a także 3 aparaty podsłuchowe i 6 ckm Maxim wz. z wnękami na podręczną amunicję i rowami dobiegowymi. Jerzy Rylski —— III/24 – latarnia morska Hel. Warszawa 1971. przez co sprawiały znacznie więcej problemów Niemcom. – na północ od portu wojennego Hel. 22/24. – Oksywie. Kazimierz Karol Wróblewski (improwizowany) —— VI/24 – Chałupy. mar. —— 21/2 MDAPl. mar. 22/24 oraz 4 dwudziałowych plutonów nowoczesnych 40 mm dział Boforsa wz.19 Biuletyn DWS. Ignacy Dziubiński —— 22/2 MDAPl. – wzgórze Grabówek. Wąwóz Ostrowski 2/1 MDAPl. Zenon Kumorkiewicz —— 3/1 MDAPl.org. Dowódcą baterii był kpt. 3 i 4 zostały wzmocnione plutonem dział 40 mm każda: —— 1/1 MDAPl. dowódca por. art. dowódca kpt. Józef Janowicz —— Canet/1 MDAPl.S. art. dowódca por. co nie pozwalało w pełni wykorzystać ich potencjału. s. Pogórze 22/2 MDAPl. składający się z 3 baterii stałych po 2 działa 75 mm wz. Antoni Ratajczyk 0 5 km 10 Puck Jastarnia 23/2 MDAPl. Marian Bolesław Wojcieszek dowodzący 28 oficerami oraz 596 podoficerami i szeregowymi. Hel Hel 21/2 MDAPl. art. 38 (pierwotnie przeznaczonych dla budujących się w Anglii polskich ścigaczy). Wiktor Janowski —— 23/2 MDAPl. Dowódcą jednostki był kmdr ppor. – latarnia morska Bór. Hel Rumia 3/1 MDAPl. Zupełnie nowoczesne były za to działa Boforsa. dowódca pchor. Jan Matczak —— IV/24 – port wojenny Hel. jak i całego półwyspu. a także 6 oficerów oraz 251 podoficerów i szeregowych z kompanii reflektorów. art. rez. Zasadnicze wyposażenie obu dywizjonów – działa przeciwlotnicze 75 mm wz. * Ogień sztyletowy jest otwierany niespodziewanie z bliskich odległości (do 400 m) do celów położonych na wprost baterii. Dodatkowo dla obrony Gdyni 1 MDAPl. Marian Rostkowski —— 2/1 MDAPl. miał zapewnić 2 MDAPl. Grabówek Gdynia 1/1 MDAPl. dowódca por. 22/24 konstrukcji francuskiej – nie stanowiły już w 1939 roku sprzętu pełnowartościowego. W skład dyonu wchodziły 4 baterie po 2 działa 75 mm Schneider wz. baterią Canet).pl Rozmieszczenie baterii przeciwlotniczych na Wybrzeżu © A. rez.2 mm oraz 20 ckm Maxim wz. – latarnia morska Hel. Natomiast baterie dział 40 mm były ruchome. dowódca pchor. Eugeniusz Gąsiorowski —— 24/2 MDAPl. Wydawnictwo MON. pomimo wyposażenia każdej z 7 baterii w centralny aparat systemu PZO–OPL (Polskie Zakłady Optyczne – Optique de Precision de Levallois). art. dowódca kpt. Redłowo Danzig Na mapie zaznaczono zasięg dla dział 75 mm 10 000 metrów (przy wysokości 3000 metrów) oraz dla dział 40 mm 4000 metrów (przy wysokości 2500 metrów). Władysław Faczyński —— 4/1 MDAPl. – wzgórze obok folwarku Redłowo. mar. mar. Wacław Zbigniew Krzywiec —— I/24 – na zachód od baterii nadbrzeżnej nr 33. – przy drodze Pogórze–Suchy Dwór. 08/15 oraz kompania reflektorów (3 plutony po 4 reflektory 120 mm. 08/15). kompania 8 przeciwlotniczych ciężkich karabinów maszynowych Maxim wz. mar. Jacenty Marian Dehnel (improwizowany) Baterie dział 75 mm były umiejscowione na otwartych stanowiskach. na betonowych podstawach. Stanisław IV Jabłoński mający pod swoją komendą około 20 oficerów oraz 560 podoficerów i szeregowych z 1 MDAPl. dowódca ppor. jak również 7 nkm Hotchkissa 13. 36 oraz otrzymanych w czasie mobilizacji 25 sierpnia 2 pojedynczych dział wz. mar. 2 Morski Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej Obronę portu helskiego. Meldunki o zbliżających się samolotach z wysuniętych posterunków Obs.M. oddziałów piechoty przewidzieć tylko w kierunku nasady półwyspu Hel.-u lub oficera ogniowego Dyonu. o ile nie ma specjalnego rozkazu. H.N. Nr. Samoloty rozpoznawcze (odlatujące) 7. 12 i jest na czas walki przeciwdesantowej podporządkowany Dcy Baterii Nr. oddziałów piechoty przy obecności innych celów .U.„Alarm przeciwdesantowy”. Bombowe (nalatujące) 2. Kierujące ogniem art. Służba Obs. ścigacze).Pl. Kolejność zwalczania celów: Przy jednoczesnym zjawieniu się kilku różnych celów. przytym baterie zawsze prowadzą ogień na komendę tego ostatniego (znajduje się stale przy Dcy oddziałów piechoty). Samoloty rozpoznawcze (nalatujące) 6. Nr. Rozpoznawcze (nalatujące) 4. Samoloty odlatujące Wspieranie ogniem art.20 Biuletyn DWS. 12 Pluton 2-gi samodzielnie we własnym sektorze Pluton 3-ci być gotowym do przejścia na ustalone stanowiska pdesantowe w rejonie między bat.M. npla 3. Hel (2) Zwalczanie morskich desantów w wyznaczonych sektorach pdesantowych (3) Zwalczanie jednostek nawodnych npla (4) Wsparcie ogniowe czołowych linii piechoty (1) Każda bateria odpowiedzialna jest za rozpoznanie i otwarcie na czas ognia do samolotów npla w swoim sektorze głównym. Bateria stała (75 mm) Bateria półstała (40 mm) I. Samoloty szturmowe 4. Samoloty bombowe (nalatujące) 3. Jednostki nawodne ostrzeliwujące obiekt broniony 5.U. Hel (2) Zwalczanie desantów npla w wyznaczonych sektorach nadbrzeżnych (3) Zwalczanie drobnych jednostek nawodnych npla (1) Każdy pluton odpowiedzialny jest za rozpoznanie i otwarcie na czas ognia do samolotów npla w swoim sektorze głównym. 1 i bat. Ogień wykonują oficerowie wachtowi baterii na rozkaz Dcy 2 M. rodzaj. (4) Wsparcie ogniem art.: Jak bateria stała Wszystkie baterie prowadzą w sposób ciągły służbę Obs. Samoloty rozpoznawcze (nalatujące) 5. Samoloty odlatujące (2) Zwalczanie desantów w sektorach wyznaczonych przez dcę R. (3) Zwalczanie jednostek nawodnych przeciwnika baterie prowadzą samodzielnie. o ile nie ma specjalnego rozkazu.-Alarm. Wykonanie: III. Laskowskiego (postój ciągników baterii – przy plutonie 3-cim) Pluton 4-ty bronić dojścia do basenu portu wojennego na czas walki pdesantowej dcy plutonu podporządkujemy K. O wszystkich samolotach nalatujących w sektory główne baterii . Rozpoznawcze (odlatujące) 6. kompani K. ogień kierować na cel który najbardziej zagraża bronionemu obiektowi stosując następującą kolejność: 1. npla 4. Kolejność zwalczania celów: Przy jednoczesnym zjawieniu się kilku różnych celów.D.-u Nr. Szturmowe 5. Samoloty kierujące ogniem art.Alarm. Desant npla w sektorze baterii lub w przyległych do baterii sektorach sąsiadów 2. Samoloty rozpoznawcze (odlatujące) 7.D. ilość samolotów.pl Zadania wyznaczone bateriom stałym (75 mm) i półstałym (40 mm) 2 M.A. Rozpoznawcze (nalatujące) 4. Wyznaczam sektory główne: – dla plutonu 1-go od azymutu 293° do 74° – dla plutonu 2-go od azymutu 31° do 144° – dla plutonu 3-go od azymutu 117° do 244° – dla plutonu 4-go od azymutu 213° do 339° Przy jednoczesnym zjawieniu się kilku różnych celów powietrznych zwalczać je wg następującej kolejności: 1. 2 (3) Zwalczanie jednostek nawodnych npla .A. prowadzić w myśl wytycznych ujętych Instrukcją „Alarmy bateryjne” .org. Wyznaczam sektory główne: – dla baterii 1-ej od azymutu 47° do 205° – dla baterii 2-ej od azymutu 176° do 326° – dla baterii 3-ej od azymutu 302° do 104° Przy jednoczesnym zjawieniu się kilku różnych celów powietrznych zwalczać je wg następującej kolejności: 1. kierunek lotu. Myśliwskie 5.Pl. prowadzić w myśl zasad ujętych Instrukcją „Alarmy bateryjne” . Samoloty myśliwskie (nalatujące) 6. Desant npla w sektorze plutonu lub w przyległych do plutonu sektorach sąsiadów 2. Inne jednostki nawodne II. W myśl zasad ujętych Instrukcją „Alarmy bateryjne” – „Wachta Bojowa”.Alarm. O otwarciu i zakończeniu ognia decydują dcy baterii . Lotnictwo szturmowe 8.baterie wykonują tylko na rozkaz Dcy Dyonu (1) Obrona plot średniopułapowa R. Pluton 1-szy współdziała we wspólnym sektorze z baterią D.U. i innych stanowisk – baterie otrzymywać będą przez linię Okólną z Centrali Dyonu numer 5– lato 2009 . Bombowe (nalatujące) 2. łodzi na odległościach nie przekraczających 4000 m. Bombowe (odlatujące) (2) Zwalczanie desantów w sektorach wyznaczonych przez dcę R. Inne jednostki nawodne npla 9. 22/24”. plot.„Alarm przeciwdesantowy”. Plutony otwierają ogień tylko na rozkaz Dcy Baterii.ogranicza do szybkobieżnych kutrów (patrolowce.bezzwłocznie po rozpoznaniu meldować (linią Okólną) wg wzoru: Bateria Nr… melduje: położenie….A. We wszystkich wypadkach kierować się zasadami ujętymi w „Instrukcja prowadzenia ognia do celów nawodnych z baterii plot 75 mm wz. Samoloty bombowe (nalatujące) 3. Być w stałej gotowości do wykonania ogni zaporowych w myśl otrzymanej Instrukcji (Mapa kwadratów nasady półwyspu Hel). ogień kierować na cel który najbardziej zagraża bronionemu obiektowi stosując następującą kolejność: 1. desantowe. Zadania baterii: (1) Obrona plot wysokopułapowa R. Szturmowe 3. Inne samoloty odlatujące 8.U. 1 i Nr. Z samolotów bojowych do końca kampanii operowało jedynie 12 Ju 87 i 3 Bf 109 z Trägergruppe 186 oraz część wodnosamolotów. 506 i 1. jak również 2 armat morskich 100 mm Schneider’wz. natomiast do Fliegergruppe Eberhard przydzielono samoloty Akaflieg Danzig – 2 Ar 66 oraz 2 He 46. oraz Kamp (Rogów)– Kü. 802 oraz 803).Fl.506B był pełnosprawnym wodnosamolotem torpedowo-bombowym. Pozostałe po 440 nb na lufę 75 mm znajdują się w schronach „M” skąd baterie uzupełniać mają swoje schrony do pełnej ich pojemności po każdorazowym zużyciu 25% stanu. Do końca kampanii operowały jedynie samoloty z: 1.Gr. Największy exodus odbył się 3 września. O pilnych potrzebach meldować linią „O”.2 Warto podkreślić. Baterie w swych schronach bateryjnych posiadają po 560 nb 75 mm na lufę oraz całkowite zapasy amunicji małokalibrowej (po 4-y jednostki). zostały przedstawione przez Oberkommando der Wehrmacht 3 kwietnia 1939 roku w „Wytycznych na rok 1939 do jednolitego przygotowania sił zbrojnych do wojny” (Weisung für die ein2 3 oraz 4 września wycofano wszystkie wodnosamoloty bazujące w Dievenow (Dziwnów) – Kü.Fl. Zasadniczą siłę MDLotu. Przy uszkodzeniu linii „G” – wykorzystywać linie sąsiadów przy niemożliwości – używać gońców. Do czasu uzupełnienia amunicji działowej do pełnego stanu zarządzam: Ostrzeliwanie samolotów rozpoczynać i kończyć na odległościach poziomych nie przekraczających 3000 m. Zarządzenia dodatkowe: Po każdym nalocie względnie walce z nplem naziemnym Jak bateria stała czy nawodnym meldować do centrali Dyonu linią „G” o skutkach walki z podaniem: strat własnych w ludziach i materiale. gdy odwołano aż 110 stukasów oraz 65 myśliwców Bf 109. ewentualnych potrzeb w związku z własnymi stratami i zniszczeniami.Gr. iż oprócz regularnych jednostek Luftwaffe nad wybrzeżem działały również jednostki rozpoznawcze przydzielone do GrenzschutzAbschnitt-Kommando 1 (w skrócie Grz. Kü. 706. Pozostałe cztery samoloty były różnych typów i spełniały zadania pomocnicze. 306. przeszło 30 karabinów przeciwlotniczych (7 nkm Hotchkissa 13.A. pil.) V. 719 oraz 720).(M)/Kü.Fl.Gr. Kdo. 22).Gr. Zadania stawiane tak potężnym siłom lotniczym.Gr.-Alarm. i opis działań bojowych 2 Morskiego Dywizjonu Artylerji Przeciwlotniczej [Centralne Archiwum Wojskowe. Ze względu oszczędności zarządzam: Ostrzelanie samolotów rozpoczynać i kończyć na odległościach poziomych nie przekraczających 7000 m. Łączność: Biuletyn DWS. O. 706.pl (1) Linię „O” (Okólną) – przeznaczam wyłącznie dla meldun. 710 oraz 712) oraz 5 Lublinów R-XIII G/hydro (714. (c. jednak przed wybuchem wojny nie zdążono go w pełni wyposażyć. 18 i 20–21 (zachowano pisownię oryginalną).Gr. Już 2 września przebazowano ciężkie myśliwce Bf 110 oraz bombowce He 111. Według stanu na 31 sierpnia 1939 roku. które zwalczać należy do maksymalnej granicy zasięgu dział Do celów nawodnych prowadzić ogień na odległościach nieprzekraczających 8000 m. zaś dowódcą oddziału był ppor. (2) Linię „B” (Bojową) – przeznaczam wyłącznie dla rozkazów i meldunków bojowych (3) Linię „G” (Gospodarczą) – przeznaczam wyłącznie do celów gospodarczych i meldunków mniej pilnych W wypadku uszkodzenia linii „O” lub „B” do czasu naprawienia. 717. znajdowały się dwa zmobilizowane kołowe RWD-13 Aeroklubu Gdańskiego (SP-ATB. Edmund Jereczek.Fl.d. 506 (tylko do 13 września) numer 5– lato 2009 . 28 ckm Maxim wz. Gr. przez co zastosowanie bojowe maszyny było niemożliwe. w składzie plutonu łącznikowego bazującego na lotnisku w Rumi.(M)/Kü. a trzy R-VIII hydro jeszcze w 1938 roku zostały przeznaczone do kasacji (do września 1939 roku wymontowano silnik z jednego z nich – 801). Zadania wyznaczone bateriom stałym (75 mm) i półstałym (40 mm) 2 M. 7–9]. Ogień prowadzić wyłącznie krótkimi seriami Do celów nawodnych prowadzić ogień tylko na rozkaz Dcy Dyonu na odległościach nieprzekraczających 4000 m.Gr. 506.(M)/Kü. Wyjątek stanowią samoloty kierujące ogniem art. Zadania wyznaczone tym jednostkom udało się ustalić na podstawie wspomnień spisanych przez dowódców 1 oraz 2 MDAPl. Abschn.2 mm. Sch. mar. rez.Fl. Zestawienie własne wg: kpt. stanowiła eskadra liniowa bazująca w Pucku i wyposażona w: 2 hydroplany Lublin R-XIII bis/hydro (numery burtowe 702 oraz 703).(H)/21. 91/92 (tzw. Szczegółowy spis rozkazów znajduje się w ramkach na s. W pierwszym przypadku był to klucz Hs 126 z 2. iż jedynie niewielka ich część działała przez dłuższy czas nad wybrzeżem. Bateria posiada na sobie po 1000 nb 40 mm na działo oraz całkowity zapas amunicji małokalibrowej. Morski Dywizjon Lotniczy dowodzony przez kmdr. pil. 406.21 IV. tabela s. Dodatkowo. Kü.Fl. Należy jednak podkreślić. SP-BML) oraz jeden Lublin R-XIII G (718) na kołach. Przeciw szczupłym polskim siłom Niemcy wystawili łącznie blisko 400 samolotów (zob. de B. 08/15).Gr.Pl. npla. k.Fl. jak również 3 Lubliny R-VIII ter/hydro (801. 708.Fl. używać dla obu celów pozostałej linii czynnej. 706 oraz 3.org. Na ostrzelanie 1-go celu przeznaczam 10 nb na działo. Kü. Kü. II/3/8. baterią Canet). Uzupełnienie do pełnego zapasu bojowego (3000 nb na działo 40 mm) przewidziane jest w czasie późniejszym. ilości trafnych strzałów (działowych). 715. ilości wystrzelonej amunicji działowej. Wstrzeliwać się 1-ym działem i ogniem pojedynczym. Edwarda Stanisława Szystowskiego składał się z 20 wodnosamolotów i samolotów na podwoziu kołowym oraz z około 285 ludzi (w tym około 35 pilotów i obserwatorów). 1) oraz Grupy Eberharda. por. Jedynie nowoczesny CANT Z. Na ostrzelanie 1-go celu przeznaczam 10 nb na lufę.D. 606. Niestety większość maszyn była już przestarzała i praktycznie pozbawiona wartości bojowej. Marian Bolesław Wojcieszek. Amunicja zaopatrzenie i zużycie: VI. 4 Lubliny R-XIII ter/hydro (704.Fl.Jak bateria stała ków służby Obs. strat npla. cit.3513. zdaniem niemieckich sztabowców największe zagrożenie stanowiły – co z polskiego punktu widzenia wydaje się kuriozalne – przestarzałe samoloty MDLot.Fl. 2 4. [CAW.(St)/186(T) I.66 He 46 1 września W pierwszym dniu wojny Niemcy przeprowadzili cztery naloty na pozycje polskie w Pucku.Fl. Gdyni. 506 2.(M)/Kü. gdy 1 września od godz.(M)/Kü. 8. 84–94 4 Polskie Siły Zbrojne…. 406 Stab. Jeśli jednak wziąć pod uwagę informacje. 706 1. Do wykonania tego zadania wyznaczono 30 He 111E z I/KG 1 w osłonie 12 Bf 110C z 1.303.18 He 59 He 59 He 59 He 59 He 59 He 59 He 59 He 60 He 60 He 60 He 60 He 114 He 114 He 114 Ju 52 Ju 52 Hs 126 Ar. 506 1.Fl.G. Za prawdopodobne uznawano wzmocnienia MDLotu przez lotnictwo lądowe z głębi kraju4 Ponieważ jak przewidywano wybrzeża będzie bronić około 30 polskich myśliwców.Gr.Gr.Fl.Fl.(J)/186(T). W tym przypadku zwracano szczególną uwagę na wyeliminowanie w pierwszej kolejności bazujących w porcie okrętów podwodnych oraz w dalszej kolejności jednostek nawodnych.Fl.18 Do.Gr.Fl.Gr.(M)/Kü. numer 5– lato 2009 . Ostatnim zdaniem stawianym niemieckim lotnikom było wspieranie własnej piechoty atakami na wybrane cele naziemne.Gr.Gr.Gr. Część V: Marynarka Wojenna i Obrona Polskiego Wybrzeża. Londyn. Instytut Historyczny im. Dla realizacji tego zadania zaplanowano naloty na morskie lotnisko w Pucku oraz na porty pomocnicze Jastarnia i Hel. 6 Wydaje się jednak. a trzecia – dworzec kolejowy w Pucku.18 Do. Sikorskiego. s. 5 Do ochrony pancernika specjalnie wyznaczono 12 myśliwców Bf 109B oraz 11 Bf 109E z II.Gr. Staffel I. Oddział II.21 samoloty odbyły patrol nad okrętem.15 rozpoczęło się bombardowanie Pucka.(M)/Kü.Fl.(St)/LG 1 II. 506 Stab./B./St. 506 1.6 Łącznie Liczba samolotów 34 34 68 42 23 3 75 38 37 122 39 35 36 12 10 10 31 11 11 9 ~40 1 3? 9 3 9 3? 12 33 1 11 10 11 ~27 8? 11? 8? 2 1 1 3 3 2 2 2 2 Jednostka I.Gr. O godz. Samoloty podzieliły się na trzy grupy po 6 maszyn: pierwsza atakowała prochownię w Swarzewie./St. 306 1. 706 Stab. bazujące na dwóch lotniskach w Pucku i Rumi. wydanym przez dowódcę Grupy Wschód adm. by możliwe było szybkie ustalenie pozycji operujących tam polskich okrętów podwodnych. I.F.Fl.Gr.Gr.Gr.org. Sch. gen..(M)/Kü.Fl. w która na skutek pęknięcia przewodu olejowego została zmuszona do powrotu do bazy w Kolbergu (Kołobrzeg). skład polskiego lotnictwa marynarki oceniano następująco: 1 dyon bombowy. na Helu i wodach Zato3 Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej (1962).pl Samoloty Luftwaffe operujące nad wybrzeżem heitliche Kriegsvorbereitung der Wehrmacht für 1939/40). Zgodnie z otrzymanymi wytycznymi pierwszym celem lotnictwa niemieckiego było zniszczenie polskiego lotnictwa morskiego rozmieszczonego na wodowisku w Pucku oraz lotnisku w Rumi. 306 2. Jednocześnie – obawiając się polskich ataków odwetowych – postulowano wzmocnienie obrony przeciwlotniczej bazy w Pillau (Piława) i kanału morskiego Königsberg (Królewiec).Gr.16 do 9. 3 dyony myśliwskie (sic!) oraz oddział radio i foto.(St)/186(T) 5.Gr. jak również na lotniska lądowe w Rumi i Janowie. iż Niemcy przesadnie się asekurowali. tom I – Kampania wrześniowa 1939.3 Jak więc widzimy. 306 1. 90.(J)/186(T) 4.Gr.196 Do. ale ostatecznie myśliwce te nie zostały poderwane.Fl.Fl. 1 Fliegergruppe Eberhard Fliegergruppe Eberhard Typ Bf 110 Bf 109 Bf 109 Bf 109 He 111 He 111 Ju 87 Ju 87 Ju 87 Ju 87 Ar.(F)/Kü. Gdyby uderzenie na polskie porty nie przyniosło spodziewanego efektu.(F)/Kü.(M)/Kü. 196 2.Fl.(J)/LG 2 II. Abschn.Fl. 506 1. s.Fl. dla ochrony własnych samolotów oraz pancernika Schleswig-Holstein5 nad wybrzeże wysłano potężną armadę myśliwców – łącznie przeszło 100 maszyn myśliwskich. 706 3.Gr.Fl.Gr.22 Biuletyn DWS. które notabene słusznie oceniano jako przestarzałe. planowano ustanowienie rozpoznania lotniczego na środkowym i południowym Bałtyku tak.(M)/Kü. Otóż zgodnie z rozkazem operacyjnym dla pancernika Schleswig-Holstein z 21 sierpnia 1939 roku./Kü. wówczas ich obawy związane z polskim lotnictwem wydają się być uzasadnione.(M)/Kü.Gr. 7 Początkowo w akcji miały brać udział również maszyny z I.Fl. 506 3.(M)/Kü.(J)/LG 2.4. Jednocześnie piloci bombowców donosili o obecności artylerii przeciwlotniczej w porcie./Kü./Kü./KG 152 IV.(H)/21 – Grz.(F)/Kü. 6.Fl. Kolejnym zadaniem stawianym niemieckim lotnikom było zaatakowanie portów wojennych w Gdyni i na Helu./Kü.Gr. Zgodnie z planem pierwsze ataki lotnictwa operacyjnego winny rozbić polskie lotnictwo morskie. 2 dyony rozpoznawcze.Fl. Kdo./ZG 1 I. Zgodnie z doniesieniami Oddziału II jeszcze wiosną 1937 roku w Pillau istniała jedna ciężka bateria przeciwlotnicza oraz aż 9 baterii średniej artylerii przeciwlotniczej – łącznie 4 lufy 105 mm oraz aż 36 luf 88 mm nie licząc lekkiej broni przeciwlotniczej oraz karabinów maszynowych. Conrada Albrechta./Kü. 2 III. 606 Stab.(M)/Kü. Jeszcze w trakcie lotu nad cel skład grupy bombowej został uszczuplony o jedną maszynę. Jednak tylko raz myśliwce utworzyły parasol myśliwski nad Schleswig-Holsteinem. 706 Stab./KG 1 I. op.7 Jedna eskadra Heinkli skierowała się nad Puck natomiast dwie pozostałe wraz z myśliwcami nad Rumię. Ogólne dane o obronie Wybrzeża nad Bałtykiem w Niemczech]. Po ataku Niemcy raportowali zniszczenie hangarów i baraków mieszkalnych w Pucku oraz wykrycie na wodowisku jedynie 3 samolotów szkolnych. Siły te oceniano łącznie na 60 samolotów –w przeważającej części miały być to samoloty lądowe (sic!) a tylko w małej części wodnosamoloty. 306 1.Gr. koszary i hangary.(M)/Kü. druga – zakotwiczony w zatoce okręt-cel Ślązak.G./ZG 1. 306 1. 706 2. 306 3. ki Gdańskiej. którymi dysponowali w tym czasie Niemcy. VII. Niemcy zdołali dostrzec jedynie wodnosamoloty ustawione na wodzie najbliżej bazy – dwa R-VIII ter oraz jeden FBA-17 HE2. Należy podkreślić. iż jest mowa o 8 samolotach Aeroklubu Gdańskiego (3 RWD-8. Rozpatrywano dwie możliwości. Pruszków 1992. Przy okazji bombardowania lotniska część bomb zniosło na skraj miejscowości i zniszczyło kilka domostw. [w:] Wacław Tym. przez co były dobrze widoczne z powietrza. przypuszczalnie do Modlina. mar. kmdr por. Maszyna powróciła do bazy z uszkodzeniami. Michał Jagodziński. Były to jedyne szkody materialne powstałe w wyniku bombardowania. Polskie lotnictwo morskie zachowało pełną – skądinąd znikomą – zdolność bojową. – oprócz wymuszonej zmiany na stanowisku dowódcy jednostki – było przebazowanie polskich samolotów na stanowiska ewakuacyjne. 11 Historia Doświadczalnych Warsztatów Lotniczych. Jednak zasadnicza część samolotów była broniona przez 22/2 MDAPl. Kępa Oksywska. 9 Edmund Jereczek.pl kiego stanu rzeczy należy upatrywać w błędnych założeniach przyjętych przez niemieckich sztabowców przy wyznaczaniu poszczególnych celów. bosman mech. 8 w powietrze wzbiły się prawie wszystkie maszyny MDLot. gdyż zgodnie z polskimi relacjami lotnisko w Rumi było opuszczone. o czym wspomina w swej relacji pilot MDLot. Edward Szystowski oraz 3 szeregowych: st. st. które stały na ziemi. 2 RWD-10. poza efektem podtrzymania u przeciwnika przeświadczenia. że 12 A. dodatkowo dochodziła mała precyzja bombardowania. który został ranny. Natomiast samoloty atakujące Rumię według relacji niemieckich pilotów zniszczyły pas startowy oraz 9 samolotów.RWD-dwl.5 kg bombami niemiecki okręt liniowy.23 Biuletyn DWS. Spostrzeżenia osobiste z wojny lotniczej w Polsce. II/3/6. Natomiast druga – zgodnie z wytycznymi planu mobilizacyjnego – postulowała ewakuowanie samolotów z pozbawionego obrony naziemnej Pucka na Półwysep Helski. gdzie trafiony został Bf 110C pilotowany przez Uffz. dzięki czemu uniknęły uszkodzeń. Henryk Fabisz) i ranni – 16 marynarzy. przeciwdziałać nalotom na zakotwiczone koło Helu hydroplany. linia wybuchów bomb była położono około 150 metrów od hangarów. z wrażenia (najprawdopodobniej atak serca) zmarł zawiadowca stacji kolejowej. a następnie samoloty miały odlecieć w głąb kraju. Wodnosamolotów nie maskowano. k. Samolot dyspozycyjny dowódcy MDLot. s. oraz IV/24.. Po pierwsze uznano. Ponadto. że bazy bronił zaledwie jeden stary nkm Hotchkiss 13.2 mm. bombowce nie zrealizowały wyznaczonych zadań. baza w Pucku faktycznie była broniona przez kilka ckmów. st. a baza wciąż zachowała pełną gotowość bojową. jednak maszyny te zgodnie z polskimi źródłami miały być ewakuowane jeszcze przed początkiem wojny pod koniec sierpnia. „ślepaka” (702). W relacji zastanawia stwierdzenie o zbombardowaniu samolotów ustawionych na ziemi. zapaliły się też warsztaty przy parku MDLot. rozpoczynając 12-minutowy lot ewakuacyjny w stronę półwyspu. że przelot wolnych samolotów za dnia narażał maszyny i pilotów na zbytnie ryzyko. W każdym bądź razie żaden z wymienionych samolotów nie figuruje na liście strat Doświadczalnych Warsztatów Lotniczych. Przygotowania do obrony i lądowa obrona wybrzeża morskiego [CAW.8 Wbrew powszechnemu mniemaniu. choć w mniejszym stopniu. Natomiast jedyny RWD-17W wyciągnięto na brzeg i po złożeniu skrzydeł ukryto w lesie. Gdańsk 1985. rez. natomiast polskie samoloty zostały ustawione głównie na wodzie.11 Powracające z bombardowania maszyny dostały się pod silny ogień baterii przeciwlotniczych w okolicach Gdyni. na której pełniący obowiązki dowódcy kmdr ppor. Wobec czego około godz. że żaden z polskich hydroplanów nie został nawet uszkodzony.. które oszacowano na 35%. odłamkami uszkodzono hangar nr 4. iż wysłanie za dnia powolnego i praktycznie bezbronnego R-XIII hydro na jakikolwiek lot równa się utracie maszyny i załogi. Kazimierz Szalewicz omawiał możliwości bojowego zastosowania wodnosamolotów do lotów rozpoznawczych oraz wykonania nalotu na kotwiczący w porcie gdańskim pancernik Schleswig-Holstein. pil. Przyczyny ta8 Wacław Tym. Pomimo atutu zaskoczenia. Morski…. pil. zaś w przypadku nocnego nalotu problemem było wodowanie hydroplanów na Wiśle po wykonaniu akcji. Oficyna Wydawnicza Ajaks.org. Bombowce przede wszystkim atakowały cele naziemne – szczególnie hangary. s. 62. W rzeczywistości w Pucku zniszczono jedynie drewniany budynek kasyna oficerskiego (trafione centralnie jedną z bomb). Olejko. Być może jednak nastąpiło to faktycznie po pierwszym nalocie na Rumię. Niestety byli również zabici (dowódca MDLot.10 Istnieje możliwość. Jereczek. Po zakończeniu ewakuacji przeprowadzono pierwszą odprawę sztabu MDLot.12 Bezpośrednim następstwem nalotów na bazy MDLot. Ten pierwszy nalot bombowy nie wystawia niemieckim lotnikom najlepszego świadectwa. Karla Weyanda. 36. gdyż uznano. ustawiony na dachu budynku startowego (Andrzej Olejko. cit. Olejko podaje. ppor. Morski Dywizjon Lotniczy. cit.net/ (stan na dzień 12. Po drugie. FBA-17 HE2 (4. wraz z amfibią Nikol A-2. 83. 106]. op. numer 5– lato 2009 . pil. a baza lotnictwa nie została nawet uszkodzona. a dwa pozostałe R-VIII ter/hydro ewakuowały się do Chałup ślizgiem nie odrywając się od powierzchni wody. 10 A.. 33). wprowadzono do basenu portu wojennego.4) oraz CANT Z. bosman adm. Jan Poklękowski.506B ustawiono naprzeciw portu wojennego. Natomiast nie dostrzegli zakotwiczonych wzdłuż brzegu od lotniska w Pucka do prochowni w Swarzewie pozostałych 11 maszyn (inne wodnosamoloty ustawione były w hangarach). Wydawnictwo Morskie. Zgodnie z tą propozycją 10 maszyn R-XIII hydro miało zaatakować 12. Ostatecznie zdecydowano się na Hel. Andrzej Rzepniewski. Jednakże plan ten został uznany przez dowództwo jako nierealny i ostatecznie odrzucony z trzech powodów. Jedynie pozbawiony silnika R-VIII bis/hydro (801) został odholowany do Kuźnicy przez motorówkę MDLot. Oprócz błędnej taktyki. Zgodnie z pierwszą samoloty miały przelecieć do Modlina. s. Morski…. op. gdzie mogłyby zostać wykorzystane jako samoloty rozpoznawcze wojsk lądowych. Wacław Tym. całkowitej dominacji w powietrzu i iluzorycznej obrony przeciwlotniczej lotnisk w Pucku i Rumi. http://www. Zgodnie z relacjami lotników MDLot. Wszystkie 10 wodnosamolotów R-XIII hydro rozstawiono co 100 metrów na Długiej Mieliźnie – pomiędzy portem wojennym Hel a Juratą – a tzw.9 Jednocześnie.2007).. jak pisał kmdr ppor. 2 RWD-13 oraz 1 RWD-17) oraz jednym samolocie pasażerskim PLL Lot Lockheed L-14H. s. choć rozpoznanie 3 samolotów było prawidłowe. to jednak niedokładne. Pozostałe baterie mogły również. Olejko. żywność oraz sprzęt wojskowy.19 Po przelocie niemieckich samolotów nad gdyńskim portem większość okrętów polskiej floty opuściła bazę. cit. Z portu wyszły pośpiesznie oba okrętu podwodne Wilk i Orzeł. Die polnische…. o jakich samolotach była mowa. [w:] R. Die polnische U-boot-Division im September 1939. Wydawnictwo Poznańskie. 15 Więcej na ten temat w Andrzej Olejko. Marine Rundschau 1/1970. Faktem bezspornym jest informacja. Tymczasem o godz. op. jak relacjonował obecny na odprawie kpt. numer 5– lato 2009 . Wpierw hydroplany pojawiły się nad Helem. W połowie drogi Wanda została ostrzelana przez trzy wodnosamoloty He 60.14 Najprawdopodobniej ten trzeci czynnik ostatecznie zadecydował o nie przeprowadzeniu nalotu. Ostatnia…. Ostatecznie 11 września jedyny polski CANT został zniszczony przez niemiecki bombowiec He 111.(M)/506 nad Helem oraz Gdynią. Oznaczałoby to. Bachmann. MON. wobec czego rozpoczęto ostrzeliwanie nieprzyjacielskich maszyn. 188. Bachmann. natomiast nie niepokojona Jadwiga dopłynęła do Jastarni. i w zanurzeniu udały się do swych sektorów. Wieczorem Wanda miała powrócić do Gdyni – tym razem pod osłoną minowca Czajka. 1–2. Jednocześnie na odprawie zalecono jak najszybsze uzbrojenie CANT-a Z. Wydaje się zatem.pl morze nie nadało. s. Tarnobrzeg 1998. gdzie jednak Polakom sprzyjało szczęście – cały cypel helski był pokryty nisko leżącą poranną mgłą uniemożliwiającą rozpoznanie. Wydawnictwo Morskie. natomiast nadbudówek od 30 do 80 mm. Zgodnie z planem wodnosamolot miał otrzymać w Głównej Składnicy Marynarki Wojennej w Modlinie wyrzutniki SW i po pobraniu uzbrojenia powrócić na Hel. [w:] Rafał Witkowski. 2/2007. sporządzony 7 marca 1940 roku [IPiMS. Dopiero przy odlocie zostały one prawidłowo rozpoznane przez oficerów okrętu podwodnego Wilk oraz stawiacza min Gryf. czy te zamierzenia zostały w sierpniu i wrześniu 1939 roku zrealizowane. wśród pilotów nie było chętnych do podjęcia ryzykownej akcji. s.506B. Polski Cant.13 Wreszcie po trzecie.7 mm nie było amunicji) oraz zabudowanie wyrzutników bombowych i torpedowego. Co ciekawe jak dotąd nie udało się ustalić jednostki z której pochodził He 111 ani potwierdzić zniszczenia CANTa odpowiednimi meldunkami strony niemieckiej. Pierwszy ze statków płynął do Jastarni. gdzie załadowano na pokład około 90 min.24 Biuletyn DWS. 20 Jerzy Miciński.org. Bolesław Trojanowicz-Piotrowski. Karnak. choć czasami twierdzi się jakoby miało nim być dowództwo Armii Pomorze.1/6].17 Natomiast inne twierdzą. Ostatnia reduta. 17 Jerzy Pertek. Hel na straży wybrzeża 1920–1939.20 niemieckie wodnosamoloty. Pomimo przestrzelin w burtach dotarła do portu rybackiego. Jedne przekazy twierdzą.. iż wiadomości tej dowództwo Armii Po- 13 Grubość pancerza pokładowego wynosiła 40 mm. Poznań 1972. by i tam dokonać rozpoznania. s. tom 1. 248. op. Gdańsk 1997. Nie otwierać ognia.15 Nim samoloty Luftwaffe rozpoczęły kolejne bombardowania. gdzie przeczekał nie niepokojony nalot na port gdyński. oraz Stanisław Żochowski Działania kanonierki „Generał Haller” w kampanii wrześniowej. iż wokół przelotu tych 3 wodnosamolotów nad Gdynią narosło wiele niejasności. Warszawa 1974. 18 Ludwik Wilczyński Na placówce pod Jastarnią. drugi kierował się na Hel. a atak na bezbronne jednostki „białej floty” był przykładem barbarzyństwa niemieckich pilotów. powoli krążył w pobliżu płyty oksywskiej. jednak nie jest jasne. nadlatując nad port od strony zatoki. 5. s. Wkrótce wyszedł również Gryf z zadaniem pobrania dodatkowych min z trzech kryp minowych zakotwiczonych w Jamie Kuźnickiej. Witkowski. Pierwszy był 1 września poranny przelot 3 wodnosamolotów He 60 z 1.21 Przed wojną na wypadek mobilizacji zakładano wyposażenie obu jednostek w trały DLM (po 2 na okręt) oraz bomby hydrostatyczne (po 20 na okręt). Co więcej.R.506B w krajowe karabiny maszynowe PWU wz. Po zakończeniu operacji około godz. korzyści byłyby minimalne gdyż 12.5 kg bomby nie miały najmniejszych szans poczynienia opancerzonej jednostce jakichkolwiek szkód. 119. że przebieg wypadków może wskazywać na dywersję niemiecką. 22. iż informacja ta dotyczyła jakoby przelotu samolotów w kierunku na Szwecję. 59. nieznany jest nadawca wiadomości. 22 Eugeniusz Pławski. Jednak pewne jest. Piloci potwierdzili obecność na Oksywiu tylko dwóch okrętów podwodnych. 13 stawiacz min skierował się pod Mechelinki. 77–78. k. Warto w tym miejscu zaznaczyć. 214. „Córki” marszałka Piłsudskiego.II. 22. Raport Dowódcy Broni Podwodnej dla Admirała Świrskiego. Po pierwsze. 21 Waldemar Danielewicz. Po krótkiej chwili strzelały wszystkie okręty stojące w porcie. Gdańsk 1973.20 W tym miejscu należy podkreślić dwie kwestie. początkowo nie niepokojone. Morza Statki i Okręty. Księga statków polskich 1918–1945. s. Po pierwsze trzeba jasno stwierdzić. MAR. że informacja ta miała dotyczyć dostarczenia do Polski 3 kolejnych wodnosamolotów torpedowo-bombowych CANT Z. Wielkie dni małej floty. Jednak nie było mu dane wrócić nad polskie wybrzeże – ewakuowany 2 września z Helu wodnosamolot skierowano 6 września na jezioro Siemień gdzie miał oczekiwać na wyposażenie. Polnord–Oskar. jaką Dowództwo Floty otrzymało wieczorem 31 sierpnia jakoby W godzinach porannych będą nad portem wojennym przelatywały samoloty. który właśnie opuścił port wojenny.18 Po drugie.22 Po dru19 H. będą to samoloty polskie. cit. Stojący od wieczora 31 sierpnia na redzie kontrtorpedowiec Wicher podniósł parę w jednym z kotłów i wraz z zespołem minowców. lecz było już za późno i niemieckie samoloty po wykonaniu zadania nad Gdynią skierowały się jeszcze nad wody Zatoki Puckiej. 37 (do zamontowanych karabinów włoskich Breda 12. s. zostały formalnie zmobilizowane 24 sierpnia 1939 roku. sufitu wieży dział głównych 50 mm. nad polskimi portami wykonano wiele lotów rozpoznawczych mających za zadanie dokładne rozpoznanie miejsca bazowania polskich okrętów wojennych – szczególnie okrętów podwodnych. s. s. W rzeczywistości obie jednostki od lata 1939 roku były wykorzystywane przez wojsko i utrzymywały intensywną komunikację Gdyni z Helem i Jastarnią. Wraz z pozostałymi jednostkami polskiej floty Gdynię opuściły również byłe jednostki żeglugi przybrzeżnej – Jadwiga i Wanda – wyruszając ze zmobilizowanymi żołnierzami na pokładach. 16 Hans R. iż już przed wojną Niemcy złamali szyfr Polskiej Marynarki Wojennej. przewożąc powołanych rezerwistów. że nie jest prawdą wielokrotnie powielana przez polskie publikacje informacja jakoby Wanda i Jadwiga były niezmilitaryzowanymi statkami pasażerskimi żeglugi przybrzeżnej. Istnieją również MDLot. 14 Rafał Witkowski. przeprowadziły rozpoznanie w porcie na Oksywiu. wciąż walczy. jednak nie wiadomo..16 Wobec tego maszyny skierowały się nad Gdynię. Hugo Blattner. Co ciekawe podczas nalotu na Hel lotnicy niemieccy meldowali o obecności manewrujących przed portem kanonierek. 24 Zdzisław Boczkowski. Jednocześnie w swej relacji z września 1939 roku dowódca Mewy – kpt. s. jak pisał dowódca eskadry Hptm. Pilot lądował w bazie w Stolp-Reitz na brzuchu.25 Widzimy zatem wyraźną sprzeczność pomiędzy relacjami sporządzonymi przez dowódców Wandy i Czajki. 200 BRT) należącą do armatora Kossmann i zmobilizowaną przez PMW jeszcze w sierpniu 1939 roku. gdzie port wojenny atakowało 11 Ju 87B z 4. W trakcie ataku miało miejsce bardzo rzadkie zdarzenie. w tym 3 ciężko. 314. wspominał. Jedtomiast w porcie wciąż pozostawały 2 kanonierki i okręt artyleryjski Mazur. Piloci z 4. 5. na- numer 5– lato 2009 . 29 J. żand. o czym mowa niżej. Bolesław Żarczyński który pisał. op. działa natychmiast zamilkły.29 Tymczasem 30 Ju 87B z II/StG 2 (w osłonie 8 Bf 109E z I. natomiast w drugim – 2 Do 17P z 2.27 Zastanawia wzmianka o dawno już nieobecnych w porcie okrętach podwodnych oraz błędne rozpoznanie liczebne mniejszych jednostek polskiej floty. Dopiero wieczorem Wanda pod eskortą Czajki miała się jakoby udać w podróż powrotną do Gdyni. zatem uderzenie niemieckiego lotnictwa de facto trafiło w próżnię. 28–31. W pierwszej chwili obsługi baterii przeciwlotniczych uległy presji i wszyscy rezerwiści porzucili swoje stanowiska bojowe. gdyż Sęp odcumował już o godz. mar Aleksego Czerwińskiego. że Jadwiga opuściła Gdynię o 7 rano i podczas przejścia na Hel została ostrzelana przez 3 samoloty. MAR. 3 minowce oraz 1 kanonierka a kolejnych 5 minowców i 2 okręty podwodne stały w basenie portu wojennego. O godz. 25 Wersję kpt. Była to fałszywa wiadomość mająca na celu zdezorientowanie przeciwnika i ograniczenie poruszania się jednostek floty niemieckiej w zatoce. stateczek miał być eskortowany przez minowiec Czajka.(St)/186(T) osłaniane przez Bf 109E z 6.28 relacje mówiące o tym. 26 Wacław Lipkowski.5/1d]. że obie jednostki wyposażono w 3 karabiny maszynowe Maxima. Jako. W efekcie zostało oderwane i dalszy lot uszkodzona maszyna Lt. W trakcie bombardowania w powietrzu latały części drzew rozrywane wybuchami.(J)/186(T). Blattnera są prawdziwe i potwierdzają je polskie relacje. Nad całym cyplem miały się unosić chmury dymu i kurzu. Otóż jeden z pilotów 4. 6 a Żbik o 6. że trawler miał eskortować Jadwigę z prowiantem z Gdyni na Hel.58. Truszczyńskiego potwierdza w swych wspomnieniach kpt. najprawdopodobniej mowa była o Czajce i błędnie rozpoznanej Wandzie. które w następstwie nalotu zostały przeprowadzone do portu rybackiego. gie. a słup ognia od wybuchu schronu z amunicją miał sięgać 200 metrów. Wielkie dni…. Zastanawia wzmianka o „wielkim parowcu w innym porcie”. 14 łącznie 103 maszyny Ju 87B. na których pozostali nieliczni.24 Tymczasem dowódca Wandy kpt. Staffel zbyt późno wyprowadził maszynę z lotu nurkowego i podwozie jego stukasa uderzyło w wodę. Zdaniem lotników efekty nalotu były druzgocące.II./ZG 1) atakowało baterię cyplową. iż była to barka Paul wprowadzana do portu wojennego przez jeden z holowników marynarki. Pomimo tak zmasowanego ataku wyniki były mizerne. albo być może był to jeden z dwóch pozostałych na wodach polskich statków neutralnych. W porcie wojennym Hel zatopiono jedynie barkę Paul (ok.pl Tymczasem po rozpoznaniu celów do ataku ruszyła nowa „cudowna broń” niemieckiej Luftwaffe – bombowce nurkujące. 65. w eskorcie prawie 50 myśliwców Bf 109E oraz Bf 110B/C – rozpoczęło bombardowanie wybranych celów w Gdyni oraz na Helu. Należy w tym miejscu podkreślić mężne zachowanie tych którzy pozostali na swych stanowiskach i prowadzili ogień do atakujących maszyn. cit. Warszawa 1967. oddychanie utrudniał dym i podrywany wybuchami bomb piasek. s. jednak gdy wybuchły pierwsze zrzucone bomby. Warszawa 1970. W rzeczywistości w porcie już dawno nie było żadnych okrętów podwodnych.23 W chwili zbliżania się do portu helskiego z pokładu minowca spostrzeżono pikujące na cypel niemieckie bombowce. Wydawnictwo MON. Jednocześnie. Wacław Antoni Lipkowski – pisał. s. W pierwszym przypadku rozpoznanie przeprowadziły 2 He 59 z 3. istnieją sprzeczne relacje co do podróży obu stateczków na Półwysep Helski. 10. początkowo samoloty przywitał dobrze leżący ogień przeciwlotniczy (punkty detonacji odległe o zaledwie 100 do 150 metrów).(M)/706. Relacja o działalności 2 Morskiego Plutonu Żandarmerii na Helu w wojnie polsko-niemieckiej [WBBH II/2/88].10.(J)/ LG 2 oraz 29 Bf 110B/C z I. 28 Na redzie manewrował kontrtorpedowiec Wicher wraz z 6 minowcami. Staffel II. Wobec czego Czajka przyśpieszyła i otworzyła ogień do nieprzyjacielskich samolotów. Niestety słowa Hptm. Jak się okazało około 30% bomb zaryło się w piasek i nie wybuchło. Pertek. zniszczono jedynie prowizoryczny schron z amunicją 75 mm. Hamestera kontynuowała pozbawiana podwozia.(F)/121. Bateria cyplowa nie została trafiona ani razu.org. Obrona Wybrzeża w 1939 roku.A. na szczęście jednak okręt dobrze prowadzony przez swego dowódcę wyszedł z nalotu obronną rękę i nie poniósł żadnych strat. 23 Wieczorem 31 sierpnia Kierownictwo Marynarki Wojennej ogłosiło na falach Polskiego Radia komunikat o zaminowaniu akwenu Zatoki Gdańskiej. Ciężki nalot trwał prawie 30 minut. Zygmunt Truszczyński. 13. Sprawozdanie [IPMS. k. Zgodnie z relacją dowódcy Czajki kpt. Ryś wypłynął o godz. Jako pierwszy został zaatakowany Hel. Przypuszczalnie zatem – jeśli wersja kpt. Wydawnictwo MON. Najprawdopodobniej spostrzeżonymi jednostkami były 3 krypy pogłębiające.25 Biuletyn DWS. Możliwe. Zgodnie z meldunkami z rozpoznania o godz. 2. lecz z powodu rozpoczęcia się nalotu zadania tego nie wykonał. Bolesław Żarczyński. a Jadwiga takiej ochrony nie otrzymała. że rankiem 1 września Wanda i Jadwiga samotnie podążały odpowiednio na Hel i do Jastarni i zostały ostrzelane przez niemieckie wodnosamoloty. mar. a co za tym idzie ostrzelanie tej jednostki nie stanowiło pogwałcenia prawa międzynarodowego. Wkrótce na samotny minowiec rozpoczął atak jeden z kluczy Ju 87B. Rannych zostało 5 marynarzy..35 na redzie Gdyni były obecne: 1 kontrtorpedowiec. Miny za burtą. Pozostałe jednostki polskiej floty jeszcze nie dotarły na Hel.(St)/186(T) meldowali o obecności w porcie 3 okrętów podwodnych oraz wielkiego parowca w innym porcie (to jest rybackim) a także o manewrujących przed portem kanonierkach. Tłumaczyłoby to dlaczego Wanda podróżowała w eskorcie „ptaszka”.26 Jeszcze przed popołudniowymi nalotami stukasów nad Gdynią wykonano dwa kolejne loty rozpoznawcze. 27 Andrzej Rzepniewski. W drodze powrotnej do Gdyni. że pozostałe jednostki polskiej floty przebywały wówczas w okolicach Gdyni. mar Czerwińskiego jest prawdziwa – Wanda płynęła w eskorcie okrętu wojennego. wczesnym popołudniem minowiec przeprowadzał przez nieistniejące pole minowe statek spacerowy z Gdyni na Hel. Być może 2 minowce tymczasowo przebywały w porcie. k. Zgodnie z meldunkiem pilotów obie atakowane baterie zostały zniszczone oraz dodatkowo zniszczono bunkier z amunicją. a siła wybuchu odrzuciła okręt o około 25 metrów od mola na środek basenu. 35 Wszystkie straty osobowe za: Lista strat osobowych Polskiej Marynarki Wojennej 1939–1945. Polskie relacje jedynie częściowo potwierdzają niemieckie sukcesy. oraz Straty osobowe Gdyni w okresie II Wojny Światowej. Podczas nalotu jedna z bomb ugodziła w Nurka. który zrzucił trzy bomby. natomiast pozostałe 15 maszyn wciąż pozostawało sprawnych. mar. Równocześnie z bombardowaniem Helu odbył się nalot na Gdynię oraz Oksywie.(J)/186(T). 217.. Przygotowania…. op. [w:] J. Niestety również polska obrona przeciwlotnicza nie stanęła na wysokości zadania i dopuściła do bezkarnego bombardowania bronionych obiektów. natomiast reszta okrętu wystawała jeszcze ponad powierzchnię wody. Siedemnastą ofiarą był obecny w trakcie nalotu na okręcie bosman kapitanatu portu wojennego Gdynia Witold Sierko. nocześnie przekonano się. http://www. 515–533. gdyż zginęło 16 członków załogi (z 21) wraz z dowódcą okrętu chor. większość okrętów była jednak w ruchu i znajdowała się poza portem. gdyż szczególnie bombardowana była przystań okrętów podwodnych. s.26 Biuletyn DWS. druga wybuchła przy molo na wysokości działa nr 1 i 2 odrzucając okręt o dobre 75 metrów od mola – przez zerwane poszycie do wnętrza zaczęła wdzierać się woda. Jednak uszkodzenie to w najmniejszym stopniu nie wpłynęło na potężny okręt. gdzie Nurek natychmiast zatonął. k. Drugi z nich zaatakował zabudowania. mar. Dopiero pod koniec nalotu nad okrętem pojawił się feralny samolot. Jedynymi okrętami cumującym w Gdyni w czasie nalotu były okręt artyleryjski Mazur oraz kanonierki Generał Haller i Komendant Piłsudski.org. który wyleciał w powietrze. cit. op. 188. pozostały jedynie holowniki Lech. z myślą zastosowania ich jako broni przeciwdesantowej. op.32 Natomiast informacje o zniszczeniu baterii 1/1 MDAPl. iż przestarzałe ckmy Maxim były całkowicie nieskuteczne przeciw szybkim i opancerzonym stukasom. Jednak i w tym tragicznym momencie okręt nie poddawał się i nadal bronił. Witkowski. gdyż jego poszycie nie zostało naruszone. ale również spowodował śmierć 13 kanonierów. w którym wzięło udział 30 Ju 87B z III/ StG 2 oraz 32 Ju 87B z IV.31 Jak wskazuje miejsce ataku. Niestety straty na Mazurze były zatrważająco wysokie. Smok. cit. Natomiast Nurek miał przewieźć na Hel żyroskopy i detonatory z torpedowni. zniszczeniu uległy jedynie trzy niesprawne R-VIII hydro. spowodowało doszczętne zniszczenie śródokręcia. że okręt był przygotowywany do wyjścia w morze i połowa załogi maszynowej znajdowała się na swych stanowiskach. Bezpośrednie trafienie w komin bombą SC 250. Brodząc po kolana w wodzie zastępca dowódcy okrętu por. a głównym obiektem ataku był basen portu wojennego. cit. Ostatnia…. Mimo wielu bomb wybuchających w pobliżu burt nieruchomego byłego krążownika nie został on już trafiony i po zakończeniu nalotu wciąż pozostawał na swym miejscu postoju. Jedna z nich trafiła bezpośrednio w dziób odrywając go od reszty okrętu. Na szczęście ten przykry incydent w trakcie przebiegu kampanii już się nie powtórzył i w przyszłości obrona przeciwlotnicza na Helu stanowiła zwartą siłę bojową. I. numer 5– lato 2009 ./ZG 1. o godz. Pertek. a różne relacje podają od 25 do 50 zabitych. którą miano ewakuować na Hel. Mała flota…. mar Tadeusz Rutkowski przyprowadził na okręt pracownicę Samodzielnego Referatu Informacyjnego Dowództwa Floty34 pannę Annę Starkównę. 32 W.pl/ (stan na dzień 27 IV 2009). Niestety inne okręty nie były tak odporne na trafienia jak hulk. natomiast Wicher wraz z minowcami był w ruchu na redzie Gdyni aktywnie wspierając obronę przeciwlotniczą portu ogniem swych dział.. Niestety straty były bardzo wysokie. Wybuch bomby obok baterii Canet nie tylko zniszczył jedno z dział.2wojna. dowódca okrętu kpt. Jak się okazało atak ten spośród dotychczasowych nalotów spowodował zdecydowanie najpoważniejsze straty wśród obrońców. wzorem pozostałych jednostek bojowych floty polskiej nie opuścił portu. Co prawda liczby poległych na Mazurze do dziś nie udało się dokładnie ustalić. gdzie jeszcze rano stały Wilk i Orzeł.33 30 R. Gryf nie niepokojony przez nieprzyjaciela krążył w okolicach Mechelinek. Tym. eskortę zapewniały już wspomniane myśliwce z II. Nim rozpoczął się nalot. s. s. Jacenty Marian Dehnel oraz artylerzysta mar. Dziób okrętu błyskawicznie skrył się pod wodą.2 mm jak również mało skutecznych 2 pojedynczych karabinów maszynowych Maxim. op.. jak i przeciwlotniczych.gdynia. 14 rozpoczęło się bombardowanie Gdyni oraz portu wojennego przez 32 Ju 87B z IV. Przez cały czas nalotu okręt ostrzeliwał się z jedynego działa przeciwlotniczego Vickers 40 mm oraz podwójnego karabinu maszynowego Hotchkissa 13. Hel…. Wraz z nalotem na Oksywie. Niską skuteczność bombardowań na Helu należy głównie przypisać warunkom terenowym (duże zalesienie) oraz znakomitemu maskowaniu polskich baterii – zarówno nadbrzeżnych. Ewidentnie lotnikom znane były wyniki porannego rozpoznania. [w:] R.. wobec czego przeniesiono je bliżej morza. co było bezpośrednią przyczyną wysokich strat załogi maszynowej uwięzionej pod pokładem okrętu.pl Silny nalot trwał około 25 minut. 106. natomiast ostatni z kluczy – baterię przeciwlotniczą.30 Zgodnie z polskimi relacjami powracające z nalotu na Hel samoloty zniszczyły zakotwiczone koło Kuźnicy polskie wodnosamoloty. Podobnie jak w przypadku ataku na Hel. Już jedna z pierwszych bomb trafiła w prawą nadbudówkę rufową Bałtyku. Żeglarz i Wanda oraz okręt baza dla nurków Nurek.(St)/LG 1. Wincentym Tomasiewiczem. Wilczyński Na placówce….(J)/LG 2 oraz I. co stanowi odpowiednio od 32 do 65% całej załogi. Wacław Armada do końca prowadzili ogień do nadlatujących maszyn z czynnego jeszcze działa 40 mm. Faktem jest. Witkowski. co przypieczętowało los obu jednostek. Po dokonaniu podziału celów pierwszy klucz atakował baterie między południowym cyplem Oksywia a wsią Oksywie. Niestety w trakcie nalotu w okolicach mola zachodniego zacumowane były Mazur oraz Nurek.35 Równie tragiczny los spotkał dzielnie broniącego się Mazura. oraz schronu amunicyjnego są nieprawdziwe. lecz i ona powoli i nieubłaganie pogrążała się. W momencie ataku nieprzyjacielskiego lotnictwa na polską bazę. Celem ataku samolotów z III/ StG 2 były baterie i bunkry oraz stanowiska artyleryjskie na Oksywiu. cit. W porcie wojennym poza zacumowanym na stałe hulkiem Bałtyk. 33 Niestety nie jest jasna przyczyna dla której Mazur. a kolejnych 6 było rannych. Na sporządzonej przez Jerzego Pertka Liście strat osobowych Polskiej Marynarki Wojennej 1939–1945 figuruje 46 marynarzy 34 Kontrwywiad Marynarki Wojennej. 31 L.(St)/LG 1. Na szczęście tym razem obeszło się bez ofiar. 28). że obie polskie jednostki były uszkodzone jeszcze przed wojną i stały w stoczni. że właśnie ten okręt był najmocniej bombardowany z całej flotylli. s. Z perspektywy czasu decyzja o skoncentrowaniu polskiej floty w jednym miejscu za dnia. Wśród wybuchów bomb oraz wściekle terkoczącej broni maszynowej. Sobczyński. Straty poniosły również jednostki cywilne. 37 Z. gdzie była przewidziana koncentracja jednostek przed rozpoczęciem nocnej akcji stawiania min. Około godz. niezrozumiałe wydaje się również niezaokrętowanie na Gryfie. by ogniem swej broni przeciwlotniczej wspomóc stawiacz min w tej walce. dowództwo Luftflotte 1 postanowiło przeprowadzić jeszcze jeden nalot bombowy na Gdynię i ewentualne cele na Zatoce Puckiej. Gryf oraz 36 Warto również rozpatrzeć możliwość złego rozpoznania i przyjęcia dymu z komina za efekt trafienia bombą. każdy z okrętów samodzielnie starał się unikać zrzucanych bomb oraz odgryzał się z broni przeciwlotniczej. Nierozstrzygnięta pozostaje jednak kwestia zapalenia parowca. W trakcie nalotu basen portowy opuściły obie kanonierki oraz holowniki Smok. Wobec tego o godz. Kazimierz Kasperek. Pewne jest. op. Dlatego też dowódca Gryfa kmdr ppor. które donosiło o godz. Mieczysława Wróblewskiego oraz starszego marynarza Kazimierza Kasperka (obaj znajdowali się na pokładzie Rybitwy) wynika. okręt zostałby dosłownie zdmuchnięty z powierzchni morza. że 6 września Ioannis Carras został zatopiony przez PMW w charakterze statku blokującego wejście do portu gdyńskiego. Z relacji ppor. gdyż załoga już wcześniej opuściła pokład. Wysiłki polskich marynarzy przyniosły pewien efekt. 38 Norwegian Merchant Fleet 1939–1945. Od odłamków bomby lotniczej na kanonierce Generał Haller zmarli st. że w dużej mierze za niepowodzenie akcji „Rurka” odpowiada niedostateczne wyszkolenie taktyczne i błędne decyzje Dowódcy Floty (zob. k. która zgodnie z wytycznymi nie była atakowana przez lotników niemieckich. cit. na czas tej najważniejszej akcji PMW w czasie kampanii wrześniowej Dowódcy Floty kontradm. Stefan Kwiatkowski postanowił manewrować okrętem w pewnej odległości od reszty zespołu obawiając się niszczących skutków wybuchu w środku zespołu. Po je zakończeniu flotylla udała się w szyku bojowym w stronę Helu.38 By jeszcze bardziej skomplikować całą sprawę według gdańskich gazet z września 1939 roku. Stojący przy tym samym drewnianym molo co Nurek. Józefa Michała Huberta Unruga. Pozostawienie Gryfa pod Mechelinkami pod osłoną baterii przeciwlotniczych byłoby znacznie bezpieczniejsze dla tej najcenniejszej jednostki polskiej floty. na pokładzie kontrtorpedowca zaś odbyła się odprawa dowódców. a i przebywające w pobliżu jednostki byłyby mocno zagrożone z powodu wybuchu trotylu. numer 5– lato 2009 . Jednak huraganowe ataki niemieckich lotników na polski stawiacz min spowodowały. Jednocześnie na podstawie wcześniejszego rozpoznania lotniczego. mar. Szczególnie trudna była sytuacja Gryfa. Boczkowski. wobec czego większość dowódców samoistnie poczęła zbliżać się do Gryfa. Lech i Żeglarz. który w swej książce pisał: po południu między nalotami odszedł jedyny handlowy statek pod norweską banderą i widziałem jak podążał w kierunku Helu.pl 6 minowców wraz z 2 kanonierkami. Jednak nawet zmasowany ogień nie uchronił flotylli od strat. co potwierdzają liczne relacje świadków. 17 na redzie Gdyni zebrały się wszystkie okręty bojowe polskiej floty: Wicher.5/1d]. Jednak pomimo uszkodzeń zdołał wydostać się z zagrożonego obszaru. 16 na okręty polskiej floty ze sztabu Morskiej Obrony Wybrzeża nadano radiogram Wykonać plan „Rurka”. gdzie podczas nalotu bombowego został uszkodzony.31. Zatem wydaje się. Pewne jest również.(J)/LG 2. 17. 219.com/singleships/bjornvik. Century Publishing Co.40 gdyż impet niemieckich bombowców skoncentrowałby się na pozostałych jednostkach krążących na redzie Gdyni.html (stan na dzień 1 XII 2008).warsailors.27 Biuletyn DWS. Ludzie naszego morza. Jan Dercz oraz st. norweski statek Bjørnvik został ostrzelany 3 września w Zatoce Gdańskiej przez… niemieckie ścigacze torpedowe!39 Być może wychodząc z portu Bjørnvik został faktycznie uszkodzony przez niemieckie bombowce a następnie spostrzeżony pod Helem przez niemieckich pilotów i zaklasyfikowany jako „wielki parowiec”. Już pod koniec nalotu dwie jednostki otrzymały bliskie – choć nie bezpośrednie – trafienia. Potwierdza to relacja Wacława Leszczyńskiego. Niestety nie jest pewne. który w rufowych komorach minowych przewoził przeszło 300 min. który osobiście powinien dowodzić całością akcji. Tymczasem zgodnie z danymi norweskimi Bjørnvik w momencie wybuchu wojny przebywał w Gdyni. W związku z tym około godz. Przypuszczalnie od bomb tego dnia zatonęła łódź pilotowo-inspekcyjna Pilot II (11 BRT). Niestety i w tu nie obyło się bez ofiar. Krótko przed godz. Kartki z kamiętnika.. i podoficerów poległych na Mazurze i wydaje się to najbliższe prawdzie. 1. Wacław Leszczyński. Seria trzech bomb upadła obok minowca Mewa poważnie go uszkadzając. s.org.(St)/LG 1. mar.II. gdyż kolejne fale nadlatujących stukasów zrzucały bomby z większych wysokości z widocznym respektem dla siły ognia polskiej floty. MAR. który z parowców. holownik Wanda został zatopiony od wybuchu tej samej bomby. od pełnej sprawności okrętu zależało powodzenie całej akcji „Rurka”. kolejna wybuchła po 40 Ponieważ Gryf w swych ładowniach przenosił około 300 min. Co więcej. W pobliżu Jastarni niebo zaroiło się od stukasów lecących w stronę Helu. mapa na s. Sprawozdanie [IPMS. iż minowiec około godz.(St)/LG 1 w eskorcie 8 Bf 109E z I. 39 Korespondencja prywatna z Theo Dorgeistem z 20 sierpnia 2007 roku. Jedna bomba wybuchła tuż przy lewej burcie zapalając magazyn farb oraz wybijając do nogi obsadę działa 75 mm. 18 rozpoczął się nalot na manewrujące okręty polskie.A. co meldowali piloci z IV. kiedy samoloty wroga mogły jeszcze swobodnie operować. wydaje się błędna. Toronto 1981. Zatem z jakichś przyczyn statek musiałby zawrócić. 14 o opuszczaniu Gdyni przez polskie jednostki wojenne. mar. Sprawa ta jednak wymaga dalszych badań. Miny…. czyli ponad 33 tony ładunków wybuchowych! Gdyby choć jedna z bomb trafiła w rufę stawiacza min.37 Jednak pewne jest też. iż w trakcie nalotu z portu wyszedł statek pod neutralną flagą.25 do lotu bojowego poderwano 32 Ju 87B z IV.36 W porcie gdyńskim obecne były jedynie dwa polskie parowce Tczew (760 BRT) i Toruń (2018 BRT) oraz dwa neutralne – norweski Bjørnvik (812 BRT) oraz grecki Ioannis Carras (3527 BRT). http://www. wtedy też „Grek” zmienił gwałtownie kurs na wschód i ruszył prosto na Hel. 13 otrzymał rozkaz odprowadzenia greckiego statku przez pole minowe. Uszkodzony został również holownik Smok. Wobec śmierci dotychczasowego dowódcy okrętu. rannych było dalszych 17 członków załogi. wyniku odniesionych ran zmarli dwaj z nich – mar. Spośród rannych marynarzy w późniejszym terminie zmarli w wyniku poniesionych obrażeń: mat Józef Cichy. Zbigniew Sokołowski. mar. Jednym z pierwszych rozkazów p. Warto również zaznaczyć. Tadeusz Szlenuk. Feliks Dutkiewicz. jeden z dwóch przedwojennych oficerów kontraktowych w PMW. któ®ą trzeba było stale wypompowywać. numer 5– lato 2009 . które jest spolszczoną wersją oryginalnego imienia i nazwiska. Zbigniew Roman Mielczarek (oficer wachtowy).org.. który wraz z pozostałymi zmobilizowanymi kutrami rybackimi oraz okrętami-bazami OORP Gdynia i Gdańsk przechodził w czasie nalotu z Gdyni do portów na półwyspie helskim. mat Józef Rogalski. mar. mar.o. a przez liczne przebicia kadłuba dostawała się woda. Linią przerywaną podano orientacyjny kierunek nalotu niemieckich bombowców.43 W tym momencie nalot się zakończył.cit. Wacław Antoni Lipkowski oraz pełniący funkcję oficera wachtowego bosm. dowódcy było wyrzucenie za burtę wszystkich min z pokładu. s. Sterowanie okrętem było możliwe jedynie z rufowego awaryjnego stanowiska steru ręcznego. Pierwsza feralna bomba wybuchła około 15 metrów od burty Gryfa na wysokości pomostu bojowego okrętu i raziła odłamkami przebywających na pokładzie członków załogi. Bartelski (crolick) Biuletyn DWS. Uwaga: sylwetki okrętów i samolotów nie są w skali. kontr. Kwiatkowski oraz mar. Pozbycie się nieuzbrojonych min skazywało polskie okręty na swoistą wegetację i od tego momentu jedynym zadaniem Dowódcy Floty była minimalizacja strat wśród załóg. Z pewnością doświadczenia pierwszego dnia wojny wzmagały strach przed ponownym nalotem. 27 września zaś zmarł mar. Zginął dowódca okrętu kmdr ppor. że od bliskich wybuchów bomb uszkodzony został kuter Albatros – Hel. masakrując przebywających tam oficerów i marynarzy.pl Pierwsza bitwa powietrzno-morska drugiej wojny światowej Opracowanie własne na podstawie: M. Piotr Karpowicz oraz mar. 42 Po dwóch dniach. który miał strategiczne znaczenie jako baza okrętów podwodnych. 3 września. wodzenie przejął kpt. Tadeusz Sobek. w tym pozostali dwaj oficerowie okrętu: dowódca kpt. Z drugiej strony wyrzucenie wszystkich min za burtę okrętu pozbawiało polską flotę możliwości wykonania podstawowego zadania jakie jej postawiono przed wojną – zablokowania za pomocą min Zatoki Gdańskiej i niedopuszczenia nieprzyjaciela do ostrzeliwania Helu. st. W przypadku rychłego ataku lotniczego na okręt. którego można się było spodziewać „lada moment”. Często spotyka się pisownię Wiktor Łomidze. Borowiak. bosman Tadeusz Szuwarski. Uszkodzoną 43 Był to Gruzin. Ta zaskakująca decyzja po dziś dzień budzi spore wątpliwości co do jej zasadności. mar. 40 Kolorem ciemnoniebieskim oznaczono kurs kontrtorpedowca Wicher. Wachtang Lomidze.41 Sam minowiec również został ciężko uszkodzony – wszystkie sterowe urządzenia elektryczne nie działały. telegraf maszynowy. prawdopodobieństwo otrzymania bezpośredniego trafienia i unicestwienia Gryfa niebezpiecznie rosło. ranna bądź zabita została cała załoga pokładowa. Ciężko rannych zostało kolejnych 8 członków załogi. pchor. do- 41 Polegli: ppor. Z jednej strony nie należy zapominać. Niestety dwie bomby wybuchły również blisko stawiacza min. żyrokompas oraz podnośniki minowe. op.28 © A.67 (25 BRT). zderzeniu z lustrem wody na wysokości pomostu. że okręt został uszkodzony i miał niesprawny ster. mat Jan Czerniak oraz st. Rafał Zalewski oraz nieznany z imienia i nazwiska marynarz.42 Kolejna wybuchła za rufą okrętu uszkadzając ster elektryczny. zaś jasnoniebieskim pozostałych mniejszych jednostek polskich.S. mar. W przypadku jednostek morskich zachowano jednak proporcje względem poszczególnych okrętów. Artur Ejdowski. Straty w wyniku nalotu były olbrzymie – spośród 35 ludzi załogi. niebieskim stawiacza min Gryf. mat Józef Rutkowski. Od bliskich wybuchów i powstałych wstrząsów wiele min wyskoczyło z torów minowych. lecz zestrzelenie tych samolotów nie zostało potwierdzone. który podawał że pierwszego dnia wojny wywiązała się walka w powietrzu. które leży ponad 80 km na południowyzachód od Warszkowa gdzie spadł samolot. Lublin 2002. [w:] W. Niestety nie jest jasne o jakiej maszynie mówi ppłk piech. s. który spadł na Płycie Oksywskiej niedaleko starej latarni morskiej.52 Niezrozumiałe wydaje się czemu niemieccy lotnicy podali jako miejsce walki Bitow (Bytów). k. Kanzenbach zginął podczas strzelaniny z 3 polskimi żołnierzami na rowerach. Rehdanz oraz Olt. Księga statków polskich 1918–1945. Olejko. s. 32. a drugiemu udało się zbiec. Luftflotte I 1939. rez.48 Ponieważ 4 września nad Rumią i Gdynią nie operowały żadne Ju 87. Zgodnie z zapiskami dowódcy 2 MDAPl. tom 4. piech. Rohra – Uffz. Kanzenbacha. gdyż ani na przedwojennych mapach niemieckich ani polskich Czernowicze nie figurują.29 Biuletyn DWS. nie było strat. Żarnowieckim (to najprawdopodobniej Ju 87B Kanzenbacha i Rohra).. Najprawdopodobniej była to kolejna maszyna z klucza roz51 J. op. leżący tuż przy granicy nad jeziorem Żarnowieckim. a załoga została wzięta do niewoli. s. iż w nalotach nieprzyjaciel stracił tego dnia 3 samoloty. Rzepniewski. ani rozmiary uszkodzeń. Podobnie było w przypadku nalotu na Hel. 203. 48 Jako ciekawostkę można dodać. s. 49 Najprawdopodobniej pilotów zestrzelonego nad Warszkowem Hs 126 błędnie ‘przypisano’ do tej właśnie maszyny. który lądował w Malzkowie (Malczkowo. Wacław Zarudzki zestrzelili z wymontowanego z wodnosamolotu (R-XIII G/hydro – 718) karabinu maszynowego Vickers wz. Żadna inna relacja nie podaje szczegółów o tym samolocie. 54 Wacław Tym. Drugi rozbił się na kolanie szosy w kierunku na Piaśnicę a lotników z tego samolotu przechwycił posterunkowy Jan Dula z Komisariatu Wejherowo (to z pewnością Olt. Samolot miał lądować na bagnach między Redą i Rekowem.org. a następnie pocięty na złom (sic!). z pewnością została ona bądź zestrzelona.50 Maszyna przeszła do lotu koszącego. Możliwe. Zastanawia jedynie stwierdzenie o wzięciu do niewoli obu członków załogi.. Gdańsk 2002. Marek Twardowski. Wojskowy Przegląd Historyczny 4/1957. s. 345 oraz 361. Pruszkowski w kontekście samolotu rozbitego w Wejherowie.volksbund. w locie powrotnym obrona przeciwlotnicza dosięgła jednego Ju 87B z 7. cit.de/ (stan na dzień 9 III 2009) miejsce śmierci Kanzenbacha to Kartoszyn. Zgodnie z raportami pilotów. pilotowana przez Uffz. Jana Handzlika (dowódcy 3 kompanii V Batalionu MBON). gdzie zapadła się w bagnisty grunt. F. op. które najprawdopodobniej odnoszą się do zestrzelenia stukasa. podczas której – zgodnie z relacją Gefr. Walki 1 Morskiego Pułku Strzelców na przedpolu Kępy Oksywskiej w okresie 1–10 września 1939 roku. a maszyna niewątpliwie została strącona. 52 Jan Handzlik. Wilhelm Schmidt wyskoczyła na spadochronach i dostała się do niewoli. oprócz uszkodzenia od ognia artylerii przeciwlotniczej 1 Bf 110.49 W przypadku stukasów atakujących port wojenny nie było strat bezpośrednich lecz kilka maszyn zostało uszkodzonych.54 Najprawdopodobniej uszkodzoną maszyna był Bf 110C pilotowany przez Uffz. Otóż załogi dwóch Bf 110 z I. numer 5– lato 2009 . Podczas porannego bombardowania Pucka i Rumi. iż tajemnicze Czernowicze to Ciechocino leżące między Redą a Rekowem. gdyż jeden lotnik zginął zastrzelony podczas ucieczki. Otóż. cit. pociągnął za sobą utratę pierwszych maszyn. Zdarzenie to relacja por. 50 Niestety nie jest znana ani dokładna liczba uszkodzonych maszyn. Polnord–Oskar. 46 Wg danych z bazy Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge e. 55 S. Załoga zestrzelonego samolotu Olt. Obaj lotnicy podjęli próbę przedarcia się na niemiecką stronę frontu. Podsumowując pierwszy dzień zmagań. Była to maszyna oznakowana T6+KR (Nr 290). Andrzej Rzepniewski. Wielkie dni…. zaś jedna z nich (Nr 243) poważnie. Maszyna przymusowo lądowała między Redą a Rekowem. http:// www. W wyniku krótkiej walki powietrznej samolot został zestrzelony na zachód od Bitow (Bytów). Gdynia 1939. Ernsta Kanzenbacha. 63. pil. z których jeden z uszkodzonymi sterami skierował się na Gdańsk.46 Warto w tym miejscu przytoczyć dwa opisy. Stefan Czerwiński oraz szer. Staffel (III/StG 2).116. jaką miejscowość mieli na myśli niemieccy lotnicy. Morski…. że zdarzenie opisywane przez obie powyższe relacje dotyczyły samolotu Uffz. Weyanda. na południowy wschód od Gdańska). 45 Nie jest jasne.. Natomiast trzecia maszyna spadła w lasach między Puckiem a jez. Tym. cit. Rohr. Schmidt). Miniatury Lotnicze 11. zaś całe zdarzenie miało miejsce w okolicach Warszkowa. Kazimierz Pruszkowski napisał. op. podczas którego zahaczyła o wierzchołki drzew. s. 44 Informacja podawana przez Bohdan Huras. 4 września (czwartego!) pełniąc dyżur na lotnisku w Rumi mar pil./ZG 1 zauważyły niezidentyfikowany samolot nad Gdynią. Najprawdopodobniej jest to przekręcona nazwa jednej z polskich miejscowości. bądź lądowała awaryjnie. 47 A. op. Heinz Rehdanz (miał 4 kule w nodze) oraz Olt. z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć. Ponieważ wrak maszyny został odkryty przez Polaków. Lądowa obrona polskiego wybrzeża morskiego.51 Podczas tego samego nalotu doszło do tragicznej pomyłki. gdzie jedna maszyna została zestrzelona przez obronę przeciwlotniczą lotniska. 68 jest nieprawdziwa. Pierwszy spadł koło cegielni Wejherowo i spalił się kompletnie. III. na granicy polsko-niemieckiej. powracający nad ziemią bombowiec Ju 87. cit. Po wypadku w okolicach Czernowicz45 maszyna doszczętnie spłonęła. 23. Niestety nie są znane nazwiska „zwycięskich” pilotów. [w:] Wacław Tym. w wyniku której został strącony niemiecki samolot. 61. Wydawnictwo Morskie. gdyż nie istniał kuter o oznaczeniu Hel. A. cz. a załoga trafiła do polskiej niewoli.47 W swej książce o Luftflotte I Krzysztof Janowicz podaje.. zaś strzelcem był Gefr. Udział mój w kampanii wrześniowej 1939 roku w obronie Wybrzeża. iż w 1983 roku podczas prac melioracyjnych wrak stukasa został przypadkowo odnaleziony i wydobyty.. Jednak najpoważniejszy przeprowadzony tego dnia nalot na Gdynię.44 Straty niemieckiego lotnictwa w pierwszym dniu wojny nad wybrzeżem nie były duże. Jednak zestrzeloną maszyną nie był polski samolot rozpoznawczy lecz… niemiecki Henschel Hs 126 z 2. iż w drodze powrotnej z Gdyni stukasy ostrzelały w locie koszącym z broni maszynowej lotnisko w Rumi. Jabłoński. Kagero. obronie przeciwlotniczej udało się zestrzelić dwa samoloty. Krzysztof Janowicz. 428. Pertek. zgodnie z relacją pilotów MDLot. We wraku maszyny odkryto zwęglone zwłoki dwóch pilotów.53 Były również meldunki o zestrzeleniu dalszych dwóch samolotów. Dwaj lotnicy zostali ranni i odstawiono ich do punktu sanitarnego. s.55 Dane te w pełni zgadzają się z informacjami niemieckich Kriegstagebuchów. i unieruchomioną w czasie bombardowania jednostkę wzięły na hol inne kutry i doprowadziły bezpiecznie na Hel. Gdańsk 1979.pl Prawdopodobnie dlatego obrońcy uznali to zdarzenie za swój sukces – według kilku z nich pociski z kanonierek zestrzeliły jeden samolot. Gdynia….(H)/21 oznaczony P2+MK. 53 Kazimierz Pruszkowski. V. dowódca 1 Morskiego Pułku Strzelców ppłk piech. Dzieje…. Huras. Jako pierwsze zostały poderwane 32 Ju 87B IV. Wszystkie we wrześniu 1939 roku były obsadzone załogami wojskowymi i wzięły udział w akcji bojowej pod Mrzezinem 16 września. Druga grupa jednostek została zaatakowana o godz. poznawczego przydzielonego dowództwu Grz. gdyż samoloty wykonały jedynie trzy naloty.1 rozpoczął ratowanie rozbitków. obecnie niemożliwe jest ustalenie dokładnej liczby ofiar nalotu. Rzeczywistość była dramatycznie odmienna. a jeszcze inna podaje że i Gdynia i Gdańsk były pod Mechelinkami. W pobliżu chodziły dwie zmobilizowane motorówki wycieczkowe Jaś i Małgosia. 1 holownik (55 ton) oraz uszkodzić stawiacz min (2085 ton) i wyeliminować z dalszej walki 1 minowiec (186 ton). Abschn. rez. rez. Stanisław Kosko oraz mechanik okrętowy ppor. Podczas opuszczania statku na skutek nieszczęśliwego wypadku zginął starszy oficer por. Zgodnie z relacją dowódcy T. a trzecia uderzyła w morze na wysokości mostka po prawej stronie dziobu. Kuter ten zdołał uratować 18 osób. Pozycja zatopienia wskazuje. 56. a następnie Gdańsk 56 W tym miejscu warto zaznaczyć. jak i Wicher.1 por. op. Gdynia…. 11. Andrzeja Cypriana Goebla pierwsza bomba detonowała z lewej strony dziobu Gdyni. 562. 1 dysponowała już tylko jednym samolotem: Erinnerungen an den Feldzug gegen Polen im Jahre 1939. w wyniku splotu nieszczęśliwych okoliczności polska flota została pozbawiona – a raczej sama się pozbawiła – swojego głównego oręża w walce z Kriegsmarine: możliwości postawienia wielkiej zagrody minowej odcinającej Zatokę Pucką od Zatoki Gdańskiej. rez. Miny…. op.. Fale wywołane eksplozją bomb spowodowały oderwanie się T. mar. Jak wiadomo rankiem 2 września zarówno Gryf. Ostatecznie kuter zdołał podjąć z morza 15 marynarzy. Sch. 110. Przygotowania….44.pl zakotwiczony w okolicach Babich Dołów. [w:] W.56 Nie jest również prawdą jakoby tego dnia II.(J)/186(T). op. s. pojedynczy Ju 87B skierował się w stronę Gdańska. która podczas dobijania do brzegu została ostrzelana ogniem maszynowym przez niemiecki samolot. Przed wojną PMW zbudowała przypuszczalnie 6 takich jednostki. Z Gdańska uratowała się szalupa z 11 ludźmi. Po powrocie do baz na podstawie relacji pilotów przyjęto. 11 wystartowały celem zbombardowania portu wojennego w Gdyni oraz zaobserwowanej na wodach Zatoki Puckiej floty polskiej. Zgodnie z relacjami pilotów myśliwców. Jedna z bomb wybuchła blisko burty. Wraz z Gdynią na dno poszedł bezpośrednio trafiony bombą Kujawiak – Hel. a drugi zaczął bardzo mocno dymić. 11. w tym dowódca wojskowy Gdyni por. Kdo.57 Po stronie polskiej straty również nie były znaczące. cit. rez. Po półgodzinnym locie stukasy znalazły się w rejonie celu. rez. cit. co spowodowało poluzowanie się nitów. ale liczba uratowanych przez nią rozbitków jest nieznana. Tym. Tymczasem na wodach Zatoki Puckiej operowały jedynie dwie kanonierki Komendant Piłsudski oraz Generał Haller oraz okręty-bazy Oddziału Kutrów Trałowych Gdańsk i Gdynia. w wyniku ataków jeden z okrętów został zatopiony.62 Opuszczony przez załogę okręt dryfował swobodnie i dopiero 4 września został osadzony koło Mechelinek na dnie przez załogę wojskową. dlatego nie mogły być one celem ataku niemieckich lotników. z których aż 12 było rannych i skierował się w stronę Jastarni. Według kolejnej wersji obie jednostki operowały w okolicy Jastarni. M. Zgodnie z dokumentacją niemiecką na dnie Zatoki Puckiej w pozycji 54°38’2 N/18°33’7 E oraz 54°38’5 N/18°32’7 E znajdują się wraki odpowiednio statku parowego oraz kutra. Księga….32 przez 17 bombowców.. Rzepniewski. w efekcie czego dwóch rozbitków zostało rannych. Oba okręty odpowiedziały ogniem oraz rozpoczęły manewry wymijające. W rzeczywistości eskadra nie wystartowała nawet do ataku. skąd z kolei dla ratowania rozbitków wysłano kolejny kuter Aleksander – Hel 111. numer 5– lato 2009 . Pierwszy z zespołów operował na linii Hel–Mechelinki.30 Biuletyn DWS. że wg raportów niemieckich 3 września eskadra rozpoznawcza Grz. 1. Twardowski. gdzie się rozdzieliły – część bombowców ruszyła w stronę portu w Gdyni. Ponieważ papiery Oddziału Kutrów Trałowych poszły na dno razem z Gdynią. a także kapitan handlowej obsługi statku ppor.. mar. 1 bazę nurków (110 ton). które wpierw zaatakowały Gdynię stojącą na kotwicy w okolicach Mechelinek. uniemożliwiającej tym samym poruszanie się pancernika Schleswig-Holstein wewnątrz Zatoki Puckiej. Pomimo niewielkiej skuteczności niemieckich nalotów. natomiast drugi w okolicach Jastarni. 59 Był to zbudowany (lub przebudowany) w 1939 roku w Stoczni Marynarki Wojennej kuter typu MIR 20a przystosowany do trałowania min. Walerian Grzybowski. 57 Korespondencja prywatna z Mariusem Emmerlingiem z 2 maja 2007. mar.11 (83 BRT). op.11. Po zatopieniu Gdyni.1 od Gdyni.(J)/186(T) utraciła w wieczornym ataku szturmowym zestrzelone 2 Bf 109E. cit. krótko po godz.159 oraz pozbawiony załogi kuter rybacki Kujawiak – Hel. cit. 69. gdzie dotarły już nie niepokojone. druga trafiła w lewe skrzydło pomostu. Abschn. które o godz. Tym.org. A. Apolinary Jankiewicz oraz starszy mechanik 58 Istnieje wiele rozbieżności co do miejsca przebywania obu jednostek. Boczkowski..60 Pomimo uszkodzeń spowodowanych bliskimi wybuchami bomb T. 60 Z. iż 6 bomb trafiło i zatopiło stawiacz min Gryf lub kontrtorpedowiec Wicher.(St)/LG 1. w eskorcie Bf 109E z dwóch Staffel – I. s. 61 B.61 Udział w akcji ratowniczej brał również kuter Anna – Kuź. Niemieccy lotnicy zdołali zatopić 1 okręt artyleryjski (349 ton). k.(J)/LG 2 oraz II. 62 W. Sch. Wpierw. choć tylko jedna z maszyn zrzuciła bomby.58 W czasie nalotu do burty Gdyni przycumowane były dwie jednostki: kuter trałowy T. Jednak działania te były utrudnione przez niemieckie stukasy wciąż bombardujące utrzymującą się na powierzchni rufę Gdyni i jednocześnie ostrzeliwujące rozbitków z broni maszynowej. około 6–8 samolotów zaatakowało obie kanonierki. Kdo. na który zrzucił 4 bomby. które spowodowało przełamanie się okrętu na pół. Przypuszczalnie zginęło około 35 marynarzy. a część rozpoczęła bombardowanie zaobserwowanych na wodach zatoki okrętów wojennych. a wkrótce potem skierowały się do portu rybackiego Hel. s. zostały unieruchomione w porcie wojennym na Helu. mar. Marian Müller. iż są to szczątki Gdyni oraz Kujawiaka. która w tym czasie otrzymała kolejne bezpośrednie trafienie – tym razem w kotłownie. inż. w efekcie czego statek zaczął powoli nabierać wody. 2 września Drugi dzień wojny nie był tak pracowity dla niemieckich lotników jak piątek 1 września. mar. Pozostałe 5 maszyn atakujących port wojenny również nie zanotowało żadnych sukcesów. którzy pomylili 54-metrowe stateczki żeglugi przybrzeżnej z ponadstumetrowymi uzbrojonymi po zęby okrętami wojennymi. 68 Przypuszczalnie Westerplatte atakowało około 40 maszyn z I/KG 152. które zostały trafione dwukrotnie.03 zaatakowały wyznaczone cele na cyplu helskim. Witkowski. Hel…. s. 66 J. warto zwrócić uwagę na dwie kwestie. a jeden z nich rzekomo trafiony dwukrotnie w skrzydło.67 Według zeznań lotników II/StG 2 zniszczono bunkry wyposażone w karabiny maszynowe w północno-zachodniej części Westerplatte. dzięki czemu okręty wyszły bez szwanku. 53. Wojcieszka 3 samoloty zostały trafione. Kampania wrześniowa 1939 r. iż nalot trwał z małą przerwą około 45 minut i brało w nim udział 47 maszyn (25 w pierwszym nalocie oraz 22 w drugim).66 Zachowana dokumentacja niemiecka nie potwierdza jednak utraty nad wybrzeżem żadnego Ju 87B tego dnia. Fakt braku uzbrojenia na obu jednostkach w najmniejszym stopniu nie zmienia postaci rzeczy. Jednocześnie należy w pełni odrzucić twierdzenia części polskich autorów jakoby atak na Gdynię i Gdańsk był bezprawny. op.(J)/LG 2 operowały głównie nad wodami Zatoki Gdańskiej. Wydawnictwo MON. a w rzeczywistości nie miało miejsca. Wydawnictwo Morskie. c). kilkaset metrów od brzegu.31 Biuletyn DWS. Warszawa 1989. Na drugą falę składały się samoloty He 111. Należy się zastanowić. co było niezgodne z IV Konwencją Haską dotyczącą praw i zwyczajów wojny lądowej z 18 października 1907 roku. [w:] Zbigniew Flisowski. Art. 18 zaatakowały stukasy z II/StG 2. 31 kal. W nalocie śmierć poniosło 3 marynarzy.pl chwilę po nich 29 Ju 87B z III/StG 2. Natomiast samoloty z III/StG 2 zniszczyły bunkry w części północno-wschodniej i budynek komendanta.(J)/LG 2 straciła tego dnia w wyniku ognia artylerii przeciwlotniczej jeden myśliwiec Bf 109. ale nalot Ju 87 trwał zaledwie około 15 minut i dopiero po kilku minutach wznowiły je He 111. 67 Niestety nie jest jasne ile maszyn z II/StG 2 wzięło udział w nalocie. cit. 81 mm.68 W rzeczywistości w wyniku ataku zniszczeniu uległa wartownia nr 5 trafiona bezpośrednio bombą o wadze 500 kg oraz koszary. Za ten czyn lotnik(–cy) Luftwaffe powinien(–ni) stanąć przed sądem wojennym. należy rozpatrzyć kwestię bombardowania i ostrzeliwania rozbitków ogniem z karabinów maszynowych. ppor. które bombardowały teren placówki przy użyciu bomb zapalających. Zarówno Gdynia. Pertek.(J)/LG 2 oraz 6. 65 R. iż I.com. Zdaniem dowódcy 2 MDAPl. cit. Zdaniem dowódcy 24/2 MDAPl por. Stefan Piasecki. a kilkunastu odniosło rany. 69 Vortal Westerplatte. s. 226. Możliwe jest zatem. 22 i 23 pkt. 70 Henryk Sucharski. Nalot odbył się w dwóch falach.. Wpierw o godz. 5. 18. 2 września bardzo aktywne były niemieckie wodnosamoloty. jedynie kilka bomb upadło w pobliżu szpitala.69 Co ciekawe. Miciński. Przez cały dzień eskortę kolejnych wypraw bombowych zapewniały myśliwce Bf 109E z I. cit. jak i Gdańsk. http://www. Kolejny nalot miał miejsce po południu. Staffel II. można próbować tłumaczyć chęcią dobicia uszkodzonego okrętu. op. oraz z X Konwencją Haską w sprawie zastosowania do wojny morskiej zasad konwencji genewskiej również z 18 października 1907. Według relacji polskich nalot nastąpił o godz.westerplatte. Dzień wcześniej Hel bombardowało 30 maszyn. iż padł on ofiarą ognia polskiej artylerii. chcąc zapewne nabrać wysokości. Zadaniem 3 He 111E z klucza sztabowego I/KG 1 oraz nieznanej liczby He 111H z I/KG 152 było wzniecenie jak największej liczby pożarów. Hamestera. Mała flota…. które atakowały wybrane cele na wodach Zatoki Puckiej oraz na Helu. na morzu w świetle prawa międzynarodowego. a w 63 J. Po drugie. gdyż wybuchły między wieżą kierowania ogniem a magazynem farb. iż Polacy kolejne bombardowanie przyjęli jako dalszy ciąg bombardowania przez stukasy. na pełnych obrotach silnika. Niestety. 17. 64 Więcej na ten temat w Stanisław Ordon. należy podkreślić całkowicie absurdalne rozpoznanie przeprowadzone przez lotników z Luftwaffe. Ostatnie bombardowanie skierowane było przeciwko polskiej placówce na Westerplatte. 40 mm na stanowiskach przy Szwedzkiej Górze II/24 z 2 MDAPl. Po chwili patrolujące zatokę maszyny napotkały pięć polskich minowców przechodzących z Helu do Jastarni. Efekt nalotu był piorunujący i wywarł na obrońcach straszliwe wrażenie.64 O ile bombardowanie resztek Gdyni i pływających rozbitków. bądź też bombardowanie przez He 111 było jedynie planowane. 16. Bombowce otrzymały ochronę myśliwską.30 trójka hydroplanów nadlatujących z kierunku Pillau zaatakowała ogniem maszynowym obie patrolujące Zatokę Pucką kanonierki. Gdynia 1963.. Zniszczone zostały porzucone przez obsługę moździerze Stokes-Brandt wz. gdyż tego dnia maszyny I.VII.org.(St)/186(T) o godz. Zgodnie z innymi przekazami liczba ofiar może być większa i wynosić ponad 70 ludzi. koszary oraz bunkier z amunicją. Księga…. op. mar. s. czy w przypadku dokumentów opisujących ten atak nie doszło do pewnych celowych przekłamań. Westerplatte. gdy 6 samolotów nadleciało od strony portu wojennego zrzucając bomby na terenie baterii cyplowej.pl/ (stan na dzień 12. a dokładniej Art.(J)/186(T).65 Polskie relacje przypisują również tego dnia sukcesy polskiej artylerii przeciwlotniczej. rez. daje to 29 dostępnych maszyn rankiem 2 września. gdy 11 Ju 87B z 4. Wpierw o godz. 2 i 4 oraz willa oficerska i kasyno podoficerskie. mar. gdyż rozpoznanie lotnicze donosiło o dużej aktywności polskich myśliwców nad Gdynią (sic!). Warto również dodać. Przebieg działań na Westerplatte od 1 do 7 września 1939 roku. 247. były okrętami PMW dowodzonymi przez oficerów Marynarki Wojennej i za takie należy je uważać. 66. o tyle ostrzelanie łodzi z Gdańska jest dowodem na zbrodnię wojenną popełnioną przez niemieckich pilotów. Bomby były jednak niecelne.. kpt. obrońcy Wojskowej Składnicy Tranzytowej w swych wspomnieniach pisali jedynie o bombardowaniu przez stukasy i żaden z nich nie wspomina o obrzucaniu bombami przez klasyczne bombowce.15. Ze względu na zbyt niski tor lotu nie mogły zrzucić bomb. numer 5– lato 2009 .2007).70 Faktycznie w pierwszej fali nalotów wzięło udział około 58 samolotów. Uszkodzeniu uległy wartownie nr 1. lecz nie można wykluczyć. Po pierwsze. Dowódca załogi na Westerplatte mjr. W przeciwieństwie do pierwszego dnia wojny. Henryka Sucharskiego twierdził. nie są jasne okoliczności tego zdarzenia. co jest jednak wątpliwe. obrzucając półwysep bombami zapalającymi. i był to pierwszy sukces artylerii przeciwlotniczej Hel. jednak odliczając uszkodzony samolot Lt. wpadł w morze wraz z załogą.63 Na koniec relacji z zatopienia obu jednostek. Wacława Zbigniewa Krzywca sukces ten winien być przypisany plutonowi dział kal. s. Miny…. op. 506 na półwysep helski. W obawie przed wybuchem amunicji 120 mm dowódca okrętu. a 3 marynarzy zostało rannych. Bomby spowodowały śmierć dwóch marynarzy: st. mar. Ataki zakończono już 3 września o godz. Natomiast mimo intensywnego ognia broni przeciwlotniczej – zarówno z nkm. Polskie samoloty zostały ostrzelane ogniem broni maszynowej z wykorzystaniem amunicji przeciwpancernej tak. Najprawdopodobniej były to maszyny Ar 196 z 5/B. cit.75 Bardziej prawdopodobne wydaje się. nakazał zatopienie rufowych komór amunicyjnych. które zrzuciły za rufą okrętu pięć bomb.2 mm oraz prawoburtowego działka 40 mm. W efekcie po nalocie Mewa spoczęła na dnie. cit. iż niemieckie bombowce zrzuciły bomby z dużego pułapu. twierdzi iż tej nocy zestrzelono aż 12 (sic!) maszyn. Twierdzenie jakoby nkm nr 2 z baterii cyplowej obsługiwany przez mar. obawiając się wyraźnie zejść niżej z powodu silnego ostrzału. 227. Stanisław Hryniewiecki. Gdańsk 2002. Sprawozdanie z działalności okrętu od chwili wybuchu wojny [IPiMS. 75 M. jak i dział 40 mm – nie zestrzelono żadnego samolotu nieprzyjaciela. s. Podczas nalotu pobliski wybuch bomby zerwał okręt z cum i do wnętrza minowca poprzez dziurę w burcie poczęła się wlewać strumieniami woda. k. Wojcieszek. Taktyka ich polegała na nadlatywaniu od strony Rozewia kursem na cypel helski. FBA-17 HE2 (44). Magnum-X. Hel…. 6. ponieważ wskutek awarii pomp nie powiodły się próby gaszenia pożaru. Witkowski. znacznie gorsze skutki spowodowały 3 pozostałe bomby. Warszawa 2000. Wawrzyniaka zestrzelił nad ranem o godz. podczas gdy 76 Andrzej Celarek.II. O godz. 20.. która zatonęła wskutek zerwania się cum.71 Rankiem 2 września o godz. MAR. wydano rozkaz opuszczenia okrętu.30 nad Helem przeleciało kilka wodnosamolotów z 3. Wojcieszka.Fl. Uffz.20 rozpoczęły się powtarzane systematyczne co 15–20 minut naloty pojedynczych wodnosamolotów z 2. Rudolf Hereta. Jednocześnie. Cybulskiego oraz mar. 196.32 Biuletyn DWS. numer 5– lato 2009 . 4. mar.(M)/KüFlGr 506 prowadząc rozpoznanie. zaobserwował zestrzelenie 2 Ju 87 przez polską artylerię przeciwlotniczą. niedziela 3 września okazała się ostatnim dniem tak ciężkich bombardowań w całej kampanii. Otóż jeden z eskortujących myśliwców. Doszło również do eksplozji amunicji przeciwlotniczej. O. Wilhelm Czuprina oraz Uffz..73 Wieczorem samoloty wroga ponownie dały o sobie znać obrońcom półwyspu. Statki i Okrętu Nr 4. Biblioteka Magazynu Morza. a następnie schodząc nad wierzchołki drzew ostrzeliwały stanowiska polskie ogniem broni pokładowej. mar. Niektóre z maszyn zrzucały bomby zapalające licząc na spowodowanie pożaru lasu. 4. 13. Wybuch pierwszej bomby nie okazał się dla okrętu groźny.35 okręt podwodny Ryś został zaatakowany przez dwa wodnosamoloty.. op. Przyczyną takiego stanu rzeczy było zatopienie obu największych jednostek PMW. de B.77 Raportowanym zatopionym „czarnym okrętem” najprawdopodobniej była wypalona Mewa. k.Fl. nie znajduje potwierdzenia w archiwaliach niemieckich.50. op.Gr. podobnie zresztą jak i baterie artylerii przeciwlotniczej. minowiec został odholowany do portu na Helu i przycumowany do zachodniego molo w porcie wojennym.(M)/Kü. 74 R. 47. 77 Mariusz Borowiak.78 Poranny nalot okazał się częściowych sukcesem Luftwaffe. W wyniku nalotu uszkodzonych zostało 9 wodnosa71 Z. W tym miejscu warto podkreślić pewną nieścisłość występującą w relacjach niemieckich.org. Erich Meinhardt.10 samolot. 78 Po ciężkich uszkodzeniach odniesionych w boju 1 września. Był to Ju 87B oznaczony J9+LM z załogą Uffz. Nie poniesiono również strat w ludziach. 9. Już pierwsze bomby zrzucone przez Ofw. a wodnosamoloty potonęły. s. jeden z pocisków 127 mm z niemieckich kontrtorpedowców trafił Mewę na wysokości linii wodnej.30. Dwie godziny później do porannego nalotu na Hel. Rankiem o godz. Zadaniem niemieckich pilotów było atakowanie wszelkich polskich jednostek znajdujących się na północny zachód od linii łączącej Zoppot (Sopot) z cyplem helskim oraz w obrębie 5 Mm od portu wojennego Hel. przez które poczęła wyciekać ropa ze zbiorników okrętowych. Za cenę tylko jednego Ju 87B ciężko uszkodzony został największy okręt polskiej floty Gryf. gdzie z wysokości 300–500 metrów zrzucały bomby. wystartowało 11 stukasów z 4. 73 Aleksander Grochowski. gdyż wkrótce Ryś został zaatakowany bombami hydrostatycznymi przez Räumbooty.(J)/186(T). DJ. s. który powołując się na anonimowego niemieckiego dowódcę zajmującego Hel. RWD-17W oraz R-XIII bis/hydro 702). W trakcie porannej potyczki 3 września między polskimi i niemieckimi jednostkami. Polskie relacje zgodnie podkreślają. 72 Korespondencja prywatna z Theo Dorgeistem z 8 października 2007 roku. 9. ORP Gryf.74 Natomiast zupełnie nieprawdopodobnie brzmią ustalenia kpt. W wyniku ataku z broni maszynowej na Czajce zginął st.72 Przypuszczalnie samoloty przekazały meldunek o spostrzeżeniu okrętu podwodnego do bazy. Z pogromu ocalało jedynie 5 maszyn76: jeden R-XIII G/hydro (714) oraz nieatakowane ustawione w porcie i na lądzie samoloty szkolne (Nikol A-2.Gr.A. Specjalnie do tej misji pod maszyny podwieszono bomby SC 500 o wadze 500 kg. kmdr por. które rozluźniły poszycie. zniszczonego w porannej potyczce z niemieckimi kontrtorpedowcami. Najsłabszym ogniwem polskiej obrony był Gryf. Efekty – dla obu stron – były mizerne.pl molotów R-XIII hydro. Boczkowski. mógł się bronić jedynie za pomocą mało skutecznych nkm Hotchkissa 13. Nalot rozpoczął się około godz. Karla-Hermanna Liona trafiły Gryfa w okolicach rufy. Morski dywizjon lotniczy wspomnienia lotników. Macieja Baciora. Wg raportów w porcie helskim zatopiono też „czarny okręt” o przybliżonej wyporności 600 ton. który pozbawiony lewoburtowego Boforsa.3/2A. 1]. Czesława Kujawskiego oraz st. 137. ale nie uprzedzajmy faktów. Pomimo aż 27 nalotów wykonanych przez wodnosamoloty bateria cyplowa nie została nawet uszkodzona. iż tej nocy naloty wykonało 12 wodnosamolotów niemieckich. Herbert Kaiser.. Kolejne 3 wybuchły obok burty powodując oderwanie się okrętu od nabrzeża i uszkadzając prawą burtę tylnego pokładu.(St)/186(T) w osłonie 4 Bf 109E z II. Po powrocie niemieccy lotnicy raportowali bardzo silny ogień przeciwlotniczy oraz utratę jednej maszyny i dwóch pilotów. 3 września Jak pokazała przyszłość. s. że pływaki zostały podziurawione jak sito. cit. Maszyny nadlatywały wzdłuż półwyspu od strony zatoki i po wykonaniu zadania nad portem wojennym Hel znalazły się nad polskimi hydroplanami zakotwiczonymi na Długiej Mieliźnie. op. op. cit. który rozpoczął nurkowanie wprost na okręt z wysokości około 1000 metrów. piech.86 Zatem z pewnością Niemcy podczas tego nalotu utracili oprócz maszyny Czupriny i Meinhardta kolejny samolot.82 Co więcej. Tym. 236. op. Kaiser. Strącenie samolotu w okolicach Pucka potwierdzają trzy niezależne relacje polskich oficerów oraz wspominany już Uffz. MAR. k. cit. cit. Druga maszyna dowodzona przez wspomnianego już Ofw.10. Gdynia…. Na dowód zestrzelenia samolotu z wody wyłowiono rękawicę lotniczą i kamizelkę ratunkową. Dotychczas uważano.80 Do tej pory jednak nie można było precyzyjnie ustalić daty zestrzelenia. Jednocześnie samoloty miały zaatakować baterię cyplową oraz dobić uszkodzonego Gryfa. a cała akcja miała miejsce 7 września. Pamiętnik wojenny z walk na Helu. ponieważ poszczególne relacje różniły się co do umiejscowienia w czasie całego zdarzenia – dowódca Jaskółki kpt. 3.. op. iż w poszukiwaniach brała udział cała trójka minowców. cit.33 Biuletyn DWS. Miny….85 Ostatnią relację złożył już wspominany kmdr ppor. gdy 10 Ju 87B miało za zadanie zatopić kontrtorpedowiec Wicher. samolot spalony. Do wykonania zadania zostały wyznaczone Jaskółka oraz Rybitwa. Przebieg działań bojowych ORP Jaskółka. op. Ostatni stukas (niestety nie jest znane nazwisko pilota) ugodził nieszczęsny okręt kolejnymi dwiema bombami 50-kilogramowymi w śródokręcie. jak i 8 września. [w:] W. Niemcy postanowili zaatakować Wichra przy pomocy manewru taktycznego.A. op. autor) patrol powracający z przedpola zauważył nadlatujący bardzo nisko z kierunku Gdyni samolot. ale również jakichkolwiek polskich okrętów na NW od linii Sopot–południowy cypel Helu. 87 R. 85 Ludwik Synowiec. która upadła za rufą z lewej burty w odległości blisko 80 metrów. z czego jeden zestrzelony bombowiec bombardował minowce. Rzepniewski. Ostatnia…. której zestrzelenie zaobserwował Uffz. Niemcy przyznają się do utraty jedynie jednej maszyny. s. Otwartą kwestią pozostaje ustalenie typu zestrzelonej maszyny oraz los załogi. Witkowski. że 3 września strącono 2. Gdy większość samolotów krążyła na dużej wysokości szykując się do ataku na Gryfa. Być może wrak samolotu ściągnięto za pomocą ciężarówek lub innego ciężkiego sprzętu i przewieziono do Pucka by tam dokonać oględzin jego konstrukcji. s. Liona trafiła w prawą burtę Wichra bombą SC 50. cit. mar. Hel…. 86 W Tym. lecz te po oddaniu zaledwie kilkudziesięciu strzałów zacięły się. który pisał iż Jeden z nich (strąconych samolotów – przyp. zarówno 7. iż Jaskółka w rzeczywistości zestrzeliła stukasa Czupriny i Meinhardta 3 września. Ostatnia…. k. 234.63–68. Pierwsza z relacji została sporządzona przez oficera sygnałowego Dyonu Okrętów Podwodnych i uczestnika obrony Gdyni i Helu ppor.. Kolejny nalot miał miejsce o godz. mar. Tym.org. Po chwili z pomiędzy rozsianych po niebie chmur wypadł nagle od strony słońca samolot Ju 87. Załącznik do zeszytu ewidencyjnego – Meldunki o znanych działaniach wojennych [IPMS.87 Stojący przy nabrzeżu południowym okręt powoli 84 J. Tym. List z końca 1959 r. 83 W Tym. s. rankiem 8 września otrzymał on rozkaz skierowania w okolice Mechelinek dwóch minowców. pisząc. Koziołkowski. rez.. Witkowski.83 Ponadto. Możliwe. przez co patrol nie był w stanie odnaleźć załogi. s. Pilota mimo dłuższych poszukiwań nie zdołano ująć. że minowiec zestrzelił samolot 3 września podczas przejścia okrętu razem z Rybitwą z Jastarni do Gdyni. co „usprawiedliwiałoby” atak samotnego Ju 87 na polski minowiec. A. rozdzierając poszycie okrętu. widocznie już uszkodzony. Jednak opisy zestrzelenia obu samolotów są dość enigmatyczne. że lotnicy otrzymali tego dnia rozkaz atakowania nie tylko portu na Helu. cit. cit. relację tego ostatniego potwierdza kmdr ppor.79 Jednocześnie w literaturze pokutowało twierdzenie. Hel…. Natychmiast otworzono ogień z karabinów maszynowej.pl Kwestia zestrzelenia drugiego samolotu jest równie tajemnicza. autora). Najprawdopodobniej była to jedna z maszyn pomocniczych (rozpoznawcza?). Witkowski. nie mieli już czasu na skierowanie broni na niespodziewanie pojawiające się znad lądu maszyny. Boczkowski. Zgodnie z relacją dowódcy Dyonu Minowców kmdr. Przygotowania….84 Natomiast kpt. Kaiser. eksplodując pod wodą i podnosząc potężną fontannę. że faktycznie została ona zabita przez miejscową ludność.. 112. 81 Tadeusz Borysiewicz. ppor. który pisał Jeden samolot lądował za Puckiem – załoga została zabita natychmiast po wyjściu z samolotu przez miejscowa ludność (sic! – przyp. że w momencie. gdyż Ju 87B dowodzony przez Olt.. Manewr udał się w pełni. Tadeusz Adam Borysiewicz twierdził. klucz stukasów nadleciał od strony półwyspu lecąc tuż nad wierzchołkami drzew tak. op. celem wydobycia z wody dwóch lotników niemieckich z zestrzelonego samolotu. Kadłub zadygotał na całej długości. op. Ludwik Synowiec (kwatermistrz oddziału ochotniczego LOWyb.II. Hansa Rummela umiejscowił w dziobie Wichra jedną bombę ćwierćtonową. cit. Zbigniewa Boczkowskiego. Na wysokości około 600 metrów pilot zwolnił bombę. 621. 79 R. Po pewnym czasie okręty dopłynęły do wyznaczonego rejonu i powoli zataczając obszerne kręgi rozpoczęły poszukiwania. [w:] R. k. względnie 3 samoloty. iż Jaskółka zestrzeliła w połowie września nieprzyjacielski bombowiec Ju 87. który zestrzelono [spadł] w lesie.5/1a].. s. 80 Z. gdy opadający samolot uderzył o dno na głębokości około 10 metrów rozległa się potężna detonacja. Witkowski. [w:] R. a dziób minowca dał nura w wodę.. 107. 15. rufa okrętu skoczyła w górę. numer 5– lato 2009 . kucharz na Jaskółce mat Władysław Urbaniak pisał. W momencie. Jerzego Karola Stanisława Koziołkowskiego.) w swoim sprawozdaniu pisał: Tegoż dnia (3 września – przyp.. Jest to tym bardziej prawdopodobne. Tegoż samego dnia samolot został przyholowany do Pucka. zatem wszystko wskazuje na to. nad zatoką nie operowały żadne niemieckie bombowce. 112. Szalenie interesująca wydaje się być również informacja dotycząca przyholowania do Pucka samolotu. gdy pojawił się nad portem polscy artylerzyści. autora) spadł w lasach na zachód od Redy. która rozdarła dziób aż do wysokości pomostu. Kwestia ta wymaga dalszych badań.81 Żeby dodatkowo skomplikować całą kwestię. 82 Władysław Urbaniak. Tym razem zdając sobie sprawę z silnej obrony przeciwlotniczej portu. a ponieważ zestrzelenie Ju 87 jest absolutnie pewne (pobrane z wody resztki). Jednak pomimo zrzucenia bomby samolot nie wychodził z lotu nurkowego i wkrótce na pełnym gazie zderzył się z powierzchnią wody w odległości 30 metrów za rufą okrętu. s. iż jeden z Ju 87B został zestrzelony podczas nalotu na Hel i spadł do wody w pobliżu portu. 97. Przygotowania….. wobec czego wycofali z obszaru walk przeważającą część swoich bombowców. Zniszczenie Wichra oraz Gryfa nie tylko całkowicie przekreśliło możliwość ofensywnego wykorzystania jednostek nawodnych PMW. Borowiak. iż naloty te nie były przeprowadzane zbyt często. jeśli chodzi o opis nalotów na polskie pozycje. niemieccy lotnicy rozpoczęli ataki na płonącego Gryfa. Aleksander Grochowski próbował zmylić pogoń za pomocą zwiększenia głębokości oraz zmiany prędkości i kursu.05. W czasie gdy ginął Wicher.A. przy którym stała kanonierka Generał Haller. W wyniku nalotu straty na okrętach ograniczyły się jedynie do zmarłego sygnalisty st. mar. Niestety relacje obrońców Gdyni i Kępy Oksywskiej są bardzo skąpe. Jedna z jego ścian bocznych została zmieciona podmuchem eksplozji i uderzyła w stojącego obok Gryfa. Jedna z bomb SC 250 uderzyła w bezpośredniej bliskości w molo. prowadząc ogień do wybranych celów. Rankiem 4 września nieprzyjacielskie maszyny ponownie dały się we znaki załodze Rysia. Edwarda Kwiatkowskiego oraz 5 ciężko rannych marynarzy i podoficerów oraz 1 oficera – wszyscy z załogi kontrtorpedowca.. by usunąć uszkodzenia. Gryf wciąż utrzymywał się na wodzie. s. Jednak ropa wyciekająca z nieszczelnych zbiorników zdradzała miejsce przebywania okrętu.(M)/KüFlGr 506 o godz. Gryf…. numer 5– lato 2009 . zakończyła się pierwsza faza walk powietrznych nad wybrzeżem. 5. a chmura dymu była widoczna aż z Jastarni. 4–10 września Przez cały okres od zatopienia największych okrętów polskiej floty (3 września) do rozpoczęcia natarcia na pozycje polskie na Kępie Oksywskiej (11 września) niemieckie lotnictwo bombowe nie przeprowadzało żadnych nalotów. Dlatego też następne bombardowania miały miejsce o godz. s. Tym razem polowanie na polski okręt podwodny rozpoczęło o godz. Dwie kolejne bomby ugodziły w stojący obok 5000-tonowy dok. Po kapitulacji Helu. w wyniku czego kanonierka została ostatecznie zniszczona. zrywając jej poszycie. Najwyraźniej palący się Gryf wciąż wzbudzał niepokój niemieckiego dowództwa. Zamilkły nkmy oraz ostatni Bofors. powodując kolejne pęknięcia poszycia kadłuba i powolne tonięcie stawiacza. Wobec tego kmdr ppor. choć jeden z nich z powodu problemów z silnikiem nie powrócił do bazy i został uznany za zaginiony. W rezultacie nalotów działalność polskich jednostek nawodnych została ograniczona zaledwie do bazujących w Jastarni trzech minowców. pozostawiając nad wybrzeżem jedynie eskadrę 4. 89 Korespondencja prywatna z Theo Dorgeistem z 27 maja 2008 roku. Nad wybrzeżem latały jedynie wodnosamoloty oraz samoloty rozpoznawcze poszukujące polskich okrętów podwodnych oraz przeprowadzające rozpoznanie polskich pozycji. 5. gdyż o godz. Należy zatem przyjąć. o czym świadczą zapiski dowódcy 2 MDAPl.org. Hel…. przechylał się na prawą burtę i ostatecznie osiadł na dnie. Dzień 3 września okazał się dniem klęski dla polskich marynarzy. gdy ponownie na okręt spadło 16 bomb. Dwie z nich to należące do belgijskiej firmy Ackermans & van Haaren S.91 Mewa zaś została wyeliminowana z dalszych działań bojowych w wyniku działań nieprzyjaciela.88 Przypuszczalnie jeszcze w trakcie tego nalotu lotnicy niemieccy zaatakowali zakotwiczony w Jamie Kuźnickiej były torpedowiec Podhalanin.90 Oprócz kanonierki w nalocie ucierpiały inne jednostki w porcie rybackim. Grochowski wbrew rozkazom zdecydował się wycofać z rejonu dozorowania i wpłynąć do portu wojennego Hel.8 (często mylnie podawana jako MB). wszystkie trzy jednostki wpadły uszkodzone w ręce niemieckie. Natomiast trzecią z jednostek była duńska Passepartout (293 BRT). Witkowski. Jednak polskie okręty podwodne były nieustanie tropione przez niemieckie wodnosamoloty.. op. ale również poważnie osłabiło potencjał ogniowy obrony przeciwlotniczej oraz artylerii nadbrzeżnej. Natomiast Generał Haller zatonął dopiero 6 września w wyniku nalotu wodnosamolotów z 3. Jednak następnego dnia „zguba” się odnalazła i uszkodzony hydroplan odholowano do bazy. Na okręcie poległ st. I tym razem okręt został bezpośrednio trafiony – 10 bomb SC 50 dopełniło jego los. Entreprise Antwerpen Zwst.(M)/KüFlGr 706. Zatonięcie Wichra stało się faktem. kiedy niezauważony samolot zrzucił trzy bomby na zanurzony okręt.45. cit.55 oraz 6.89 Najprawdopodobniej Niemcy w nalocie nie utracili żadnego samolotu. 16 zaatakowały jednostki stojące w porcie rybackim. Od wybuchających bomb zdemolowana została również bateria przeciwdesantowa 75 mm. Okręt przechylił się na prawą burtę i osiadł stępką na dnie. Jedynie po zapadnięciu zmroku samoloty schodziły niżej. Varsovie (441 BRT) oraz Gornichen II (175 BRT). czasami zrzucając bomby mniejszego wagomiaru.pl Wraz z zatopieniem Wichra i Gryfa. Ryś położył się 91 Przyczyną tego stanu rzeczy było przejęcie tuż przed wybuchem wojny obu jednostek prosto ze stoczni bez niezbędnych prób. Jan Krawczyk.(St)/186(T). 17. gdyż dwa pozostałe (Czapla i Żuraw) nie były w pełni gotowości bojowej. gdyż obrona przeciwlotnicza Helu dopuściła do zniszczenia obu największych jednostek polskiej floty. Dowódca okrętu kmdr ppor. Również załogi nie przeszły niezbędnych praktyk i nie były dostatecznie obeznane z okrętami. Ponadto obu okrętach występowały notoryczne kłopoty z maszynką sterową. co spowodowało przełamanie się Generała Hallera pod linią wodną. cit. a załoga ratująca się ucieczką do wody została ostrzelana z broni pokładowej. op. Pożar trawił okręt jeszcze przez dwa dni. Były to trzy barki pogłębiające port na Helu. 88 M. W tym samym czasie 4 He 59 z 3.34 Biuletyn DWS. choć nie są znane bliższe szczegóły tego zdarzenia. a zwłaszcza naprawić nieszczelne zbiorniki. że hydroplany niemieckie za dnia pojawiały się nad Helem rzadko trzymając się z dala od stanowisk artylerii przeciwlotniczej.. Najprawdopodobniej podczas tego nalotu zatonęła również motorówka broni podwodnej M. mar. Już pierwsza bomba ćwierćtonowa ugodziła w śródokręcie okrętu po lewej burcie. Ponieważ jednak okręt nie otrzymał zgody na wejście do portu. 236. z których wynika.25 nad Helem pojawiło się 8 wodnosamolotów He 59 z 3. Jednak mimo ciężkich ciosów jakie otrzymał.(M)/KüFlGr 506. której obsługę siła podmuchu wrzuciła do wody. Niemcy wyeliminowali dwie największe i najsilniejsze jednostki polskiej floty. Jednak okręt nie zatonął i jedynie się przechylił na prawą burtę. Jedna z bomb wybuchła obok okrętu. które go zaatakowały. 48. 90 R. iż kpt. Istnieje zatem prawdopodobieństwo. Rzepniewski. Samoloty w polskim lotnictwie morskim. jak również skórzaną rękawicę. Ostatnia…. iż nalot miał miejsce 6 września. [w:] W. 21. Józefa Rudzkiego z por. Pertek. Albany 1973. H. Morski Dywizjon Lotniczy 1918–1939. zatem samolot ten mógł być co najwyżej uszkodzony. Wiktor Hebel) i ciężko raniły dalszych pięciu oraz poważnie uszkodził jedno z dział. Uffz. 99 Olejko podaje.20 został zestrzelony przez artylerię przeciwlotniczą He 59D (M7+XL.org. Wojcieszek umiejscawia to wydarzenie pod datą 7 września.98 Choć „dowody rzeczowe” niezbicie świadczą o zestrzeleniu nieprzyjacielskiego samolotu nie jest pewne.See Münscher. Gen. a lądowanie koło Juraty o godz. 22]. Zarówno Morgała..Ob. Tego samego dnia po raz pierwszy rozpoczęły loty bojowe samoloty MDLot.30.20 trzy pojedyncze samoloty nadleciały z zachodu i z wysokości 1000 metrów zaatakowały stanowisko plutonu baterii półstałej III/24 (2 MDAPl. Przyjmując za prawdziwy fakt.102 Rzeko98 Ignacy Dziubiński.92 Bombardowania nad Helem ponowiono dopiero w nocy z 4 na 5 września. że samolot przeleciał 280 km oraz znając prędkość przelotową Lublina R-XIII G/hydro (około 155 km/h) pewne jest. Tam też został odkryty przez dwa niemieckie wodnosamoloty. natomiast podają różną godzinę wodowania bądź o godz. do lotu bojowego wystartował R-XIII G/hydro (714). które były dość celne. gdyż po chwili zamilkły silniki i samolot runął do morza na wschód od cypla.b. 22. k. Po dwóch godzinach samolot wodował o godz.z. Wojcieszek. s. rez. 102 Być może było to przygotowanie do ewentualnego nalotu na pancernik. Nr 2000). 67–68. Rozwadowski podaje w swej książce. a ładowniczym mar. fotokopia w posiadaniu autora. księżycowa.100 Po wykonaniu okrążenia nad Zatoką Pucką. op. Warto podkreślić. gdyż zarówno 4 jak i 5 września niemieckie lotnictwo nie zanotowało żadnych strat. Cybulski. By dodatkowo skomplikować sytuację.30) oraz długość pokonanej trasy (280 km). Cała załoga w składzie Lt. prawdopodobnie przez nkm. de B. op. Zadaniem załogi wodnosamolotu było przeprowadzenie rozpoznania ruchu nieprzyjacielskich jednostek w obrębie Zatoki Puckiej i Gdańskiej. a maszyna uszkodzona i zmuszona do lądowania.30 bądź o 23. Niemieckie materiały źródłowe nie potwierdzają zniszczenia żadnego wodnosamolotu nocą 6 września. numer 5– lato 2009 . cit. op. pil. II/3/8.30. 101 Istnieją pewne rozbieżności co do godziny lądowania samolotu. 2–3.1. A. 93 M. Z chwilą. k. k. mar.30 w pobliżu Helu. iż jasna. że w swej relacji ppor.). Mux poniosła śmierć na miejscu. w wyniku czego pilot został ranny. Co ciekawe kpt.. dwie paczki papierosów oraz notes ze współrzędnymi. Sprawozdanie…. 1. cit. cit. iż istniały takie plany. Dziubińskiego. Rankiem 6 września o godz. Opis działań baterii artylerii im.93 Następnej nocy podobne naloty powtórzyły się.. obs.M. s. 4. wieczorem. s. a zebrane przez motorówkę resztki pochodziły z maszyny Lt.. mar. Liczono. Münschera. Wpierw z rozkazami do Naczelnego Dowództwa miał wystartować R-XIII G (718) pilotowany przez mata pil. W depeszy z 8 września z godz. cit.94 Zestrzelenie to nie znajduje potwierdzenia w źródłach niemieckich.97 Jeszcze tego samego dnia wieczorem około godz. Lfl. następnej nocy postanowiono przeprowadzić kolejny lot. iż tego dnia zestrzelono dwa różne hydroplany lub też. mar. s. Niestety zaraz po starcie maszyna została ostrzelana. Uffz. Walka z okupantem hitlerowskim na placówce RU Hel. Zatem najprawdopodobniej samolot został strącony przez… polską piechotę. Warszawa 1985.Stb. Fuchs oraz Uffz. 94 Zbigniew Przybyszewski. gdy maszyna znalazła się nad stanowiskiem 21/2 MDAPl.30 zrzuciły na okręt kolejne 8 bomb. op. [w:] R. 63].Lw. Samolot spadł do morza w odległości 1000 m od łazienek i zatonął z całą załogą. 5 września o świcie w czasie przelotu samolotów nad baterią cyplową jeden z nich został zestrzelony. bezchmurna noc ułatwi określenie ruchów okrętów niemieckich prowadzących blokadę Helu. Witkowski. O. Jereczek podaje. które o godz. s. pilot skierował samolot w stronę Zatoki Gdańskiej oraz przeleciał w okolicach przedpola Gdyni oraz walczącego wciąż Westerplatte. Po pierwsze miano rozpoznać baseny portu gdańskiego oraz ustalić pozycję bazowania okrętu liniowego Schleswig-Holstein. W trakcie lotu nie napotkano nieprzyjacielskich maszyn ani obrony przeciwlotniczej.. a nie jak pisał. jednak relacje innych świadków tego ataku jednoznacznie wskazują jako właściwą datę 6 września. Laskowskiego w czasie obrony Helu we wrześniu 1939 roku [CAW. że maszyna została jedynie uszkodzona. iż start miał miejsce 5 września o godz.. Spostrzeżenia…. które jak się później okazało w 80% były niewybuchami. czy dotyczą one samolotu zestrzelonego o poranku. 15. oderwany od kombinezonu kołnierz futrzany oraz fragment skrzydła z numerem ewidencyjnym. na szczęście nie wyrządzając żadnych szkód. Morski…. Zdzisławem Karolem Juszczakiewiczem jako obserwatorem. pil. 21 nad cyplem wzdłuż półwyspu przeleciał na małej wysokości wodnosamolot z zapalonymi światłami pozycyjnymi. którego karabinowym był mar. pilotowany przez por. Czerwińskiego. że lot musiał trwać co najmniej około 2 godzin. Grochowski. Jereczek.1939 (Nach Meldungen Lw. Wawrzyniak. k. Antoni Faust oraz mar. że samolot spadł na terenie opanowanym przez Wojsko Polskie. zawierający butelkę koniaku. Jeden z nich został trafiony pociskiem 40 mm. Dziubińskiego zawiodła pamięć i motorówka została wysłana o poranku..96 Jest jeszcze jeden – bardzo przekonywujący – dowód świadczący o tym. 182.50 na dnie na głębokości 37 metrów obok latarni Jastarnia. 23. 95 Ibidem. Zbigniewa Przybyszewskiego. że były przypadki ostrzelania własnych samolotów R-XIII i RWD-13 (E. Jest to tym bardziej możliwe.35 Biuletyn DWS. 16. gdyż odłamki bomb opadły na pokład. Otóż zgodnie z raportami dowództwa Luftwaffe (Oberkommando der Luftwaffe) rankiem 6 września między godz. 97 Flugzeugverluste am 6.95 Warto w tym miejscu zaznaczyć. kierując się z zachodu na wschód. jak i Olejko.101 Ponieważ wyniki rozpoznania były pomyślne..). Mała flota…. Olejko. Lfl. Wybuch bomb zabił 3 marynarzy (byli to: mar. 96 J. Nie można również wykluczyć.d.d. jednak ponieważ maszyna został później wyremontowana i jeszcze raz wykorzystana oznacza to. Tym razem jednak załodze postawiono inne zadania. zrzucając bomby zapalające. lecz nim spadł do morza zdążył wyrzucić swoje bomby które spadły w pobliżu stanowiska plutonu.. że maszynę zestrzelili Niemcy [A.pl kowej. który rozbił się 200 m na południe od portu wojennego Hel. 6].30. gdy niemieckie wodnosamoloty przeprowadziły naloty pojedynczymi samolotami. op.F. 4.2. Leon Bizewski.99 Tej samej nocy. że kpt. s. Wysłany motorówką patrol przywiózł wyłowiony z wody niezbędnik z blachy cyn92 A. została ostrzelana z karabinu maszynowego przez dowódcę baterii kpt. cit. 11. Tym. cit. 100 Andrzej Morgała. Serie pocisków były trafne. Sigma Press. 6 września o godz. Wojcieszek zdarzenie to umiejscawia pod datą 4 września o godz. Wydawnictwo Komunikacji i Łączności. czy też całkiem innej maszyny zniszczonej wieczorem. zgodnie podają godzinę startu lotu (21.35 [Jerzy Rozwadowski. 4 a 4. Karl Bäcker. mar. 80. Kępa…. op.9. Zgodnie z relacją dowódcy XXXI baterii nadbrzeżnej kpt. 2. 4.85).30. s. co stoi w całkowitej sprzeczności ze wspomnieniami polskich pilotów. który podobno miał twierdzić. 37).105 Po zakończeniu zadania samolot wodował w okolicach Helu o godz. Zgodnie z polskimi relacjami. którzy twierdzili. pil. bądź też szukali okrętu w złym miejscu. Łódź 2003.30 a 22. zginęło 3 marynarzy: bosmani Szuba i Matuszewski oraz st.. W wyniku ataku samoloty zostały całkowicie zniszczone od odłamków bomb i kul karabinów maszynowych.5 godziny [Protokół z 11 sierpnia 1932 roku opisujący próby Lublina R-XIII bis. Obciążony samolot długo nie mógł poderwać się od powierzchni wody i dopiero po dłuższym czasie oderwał się od lustra wody i powoli nabierając wysokości skierował się nad otwarte wody Zatoki Gdańskiej.45. s..108 Zatem wszystko wskazuje na to. Olejko. Jednak na jej potwierdzenie – poza słowami samych pilotów – nie ma niestety żadnych dowodów. Następnie maszyna na pełnych już obrotach wykonała ciasny skręt i ponownie zeszła nisko nad ulice przechylając się na skrzydło tak. dziesiątki i setki osób w szalonej panice dusiły się i deptały w bramach domów. że cała historia z rzekomym bombardowaniem Gdańska została zmyślona.20 zauważono na północ od Helu. według którego 7 września o godz. op. 32–36.5 do 1. a bezpośrednią przyczyną nalotu był raport załogi He 60. Wydawnictwo Andruk.. 66. 21. tymczasem Olejko przyjmuje. 30 dni 9(11)/1999. 77–78. 106 Podobnie jak w przypadku wcześniejszego lotu podawane są różne godziny startu i lądowania. obserwator jednym ruchem zrzucił cały ładunek. W porcie wojennym uszkodzony został R-XIII bis/hydro (702). Tam skierowałem wodnosamolot i gdy byliśmy nad celem. jakiejkolwiek wzmianki o nalocie. 112 Korespondencja prywatna z Mariusem Emmrlingiem z 26 maja 2007. Zgodnie z Kriegstagebuchem pancernika w nocy z 7 na 8 września kotwiczył on przy nabrzeżu składów drewna. a czerń nocy rozjaśniły reflektory poszukujące sprawcy bombardowania.45 po 2 godzinach i 15 minutach lotu. 1. szukając schronienia przed deszczem polskich kul. 13. 7 grupa niemieckich bombowców Ju 87 w odwecie za zbombardowanie Gdańska zaatakowała stojące na wodzie i unieruchomione już wodnosamoloty R-XIII hydro. Co więcej. naprzeciwko ówczesnego Dworca Wiślanego – w dotychczasowym miejscu postoju 104 Zatem albo polscy piloci nie dostrzegli bryły pancernika. co oznaczało że przy przenoszeniu na pokładzie ładunku bombowego maksymalny czas lotu zmniejszał się z 2. jak gdyby pochodni. s. zgodnie z relacją pilotów.45.110 Oprócz strat materialnych byli również ranni i zabici. 105 J.5 kg. op. Po bombardowaniu obsługa MDLot. mar. Pertek. cit. Rozwadowski. który następnie skręcił w kierunku lądu i oddalił się. cit. iż po nalocie ogień otworzyła artyleria przeciwlotnicza.1936].) oraz podano dokładne miejsce postoju pancernika (sic!). s. wybuchając wśród ciżby rozradowanych hitlerowców. […] wszystkie bomby poszły w dół. Tymczasem. bardziej prawdopodobne wydaje się. 160 i 175]. 108 Tomasz Zając. 51. 82.. aby obserwator miał możność otwarcia ognia z broni maszynowej. s. Po kilkudziesięciu minutach. cit. Morski…. Juszczakiewicz: Będąc już na wysokości około 400 metrów zauważyliśmy w rejonie obecnej ulicy Grunwaldzkiej w Gdańsku duże skupisko świateł.30 hydroplan ponownie wystartował do lotu z tą samą załogą. Samoloty…. 111 J. lecz skierował się daleko w głąb Zatoki Gdańskiej. mar. 107 Zanim poddał się Hel…. 21. 21. Rozkaz ten wydaje się co najmniej wątpliwy. Dalsze wydarzenia lotu tak relacjonował por. gdzie miał przeprowadzić pierwsze z wyznaczonych zadań. zatem ponownie lot powinien trwać nie mniej niż 2 godziny. 23. Wieczorem około godz. 104 Zanim poddał się Hel. Jeszcze 14 września Dowódca Floty zapytywał Czy lotnictwo może zniszczyć Schleswig-Holstein [Polskie Siły Zbrojne…. W artykule „Jak Polacy zbombardowali Gdańsk” Tomasz Zając opisuje rozmowę z siwowłosym porucznikiem Rudzkim. iż wodnosamolot nie wykonywał jak poprzednio rozpoznania w Zatoce Puckiej ani podejść do Gdyni i Helu. wodnosamolot mógł przenosić zapas 60 kg bomb jedynie po wypompowaniu około 50 kg ze 141 kg paliwa. cit. numer 5– lato 2009 . obaj autorzy zgodnie podają długość trasy lotu na 290 km.4. obs. gdzie spodziewano się odnaleźć kotwiczący okręt liniowy Schleswig-Holstein. Niemniej jednak dziwi możliwość niedostrzeżenia 130-metrowej jednostki w kanałach portowych w jasną i bezchmurną noc. podpaliła wraki samolotów. o czym za chwilę. mar. Podobnie jak we wcześniej wspomnianym przypadku.org.302. Najprawdopodobniej samolot w ogóle nie został wyposażony w bomby tej nocy109 i wykonał jedynie rozpoznanie lotnicze na pełnym morzu na wodach Zatoki Gdańskiej. Z pewnością otwarcie ognia przez baterie przeciwlotnicze zostałoby zapisane w dzienniku okrętu. choć istnieje taka możliwość.. s. Mała flota…. 23. mapa na s. na pułapie 3000 metrów polski wodnosamolot (rozpoznany jako R-VIII). lecz niemieckie wodnosamoloty. op. bądź też… w ogóle ich tam nie było. s. op. w przypuszczalnym miejscu postoju okrętu nie było. Rudzki oraz por.111 Jednak w rzeczywistości nalotu nie przeprowadziły stukasy. siekących spod klosza nieba. 110 A. […] Zabici i ranni zasłali momentalnie ulicę. 23. 72 oraz 192 i 209.30 bądź 21. że zauważono inny niemiecki wodnosamolot. cit. Najprawdopodobniej samolot dokonywał rozpoznania dalekich linii blokady. a zakończył o godz. Również przeprowadzona przez autora kwerenda nie ujawniła. Dziennik Działań Bojowych pancernika „Schleswig-Holstein”. samolot nadleciał nad kanał wejściowy do Neufahrwasser (Nowy Port). choć najprawdopodobniej przeleciał on nad Westerplatte i basenami portowymi w poszukiwaniu niemieckiego pancernika (zob. cit. 72. 109 Zgodnie z dokumentacją z prób Lublina R-XIII bis/hydro w Pucku. Doliński. 103 A. istnieją przesłanki z polskich relacji świadczące o tym. Morgała. op. nie znajduje to potwierdzenia w dokumentach niemieckich.112 Co prawda wątpliwe wydaje się. iż rzekome bombardowanie niemieckiego Gdańska było jedynie wojenną opowieścią „ku pokrzepieniu serc” i w rzeczywistości nigdy nie miało miejsca. Jednak z mapy zamieszczonej w książce Morgały zdecydowanie wynika. w zachowanych numerach „Danziger Neuste Nachrichten” oraz „Danziger Verposten”. s. o czym była już uprzednio mowa.B. rankiem 8 września około godz. W przywoływanym już Kriegstagebuchu pancernika Schleswig-Holstein rankiem 8 września zapisano W ciągu nocy spokojnie107. Unrug pisał do Naczelnego Wodza Pancernik SchleswigHolstein bombardował Gdynię Port i odcinek… Koniecznie należy zniszczyć go przez lotnictwo (podkreślenie – A.. iż lot rozpoczął się o godz. Według Morgały lot odbył się między godz.pl nie podchodzili do tej relacji.106 W dotychczasowej literaturze polscy autorzy bezkrytyczDowódca Floty adm. Morski….36 Biuletyn DWS. by polski wodnosamolot prowadził rozpoznanie za dnia. CAW. by w przyszłości nie ściągały one uwagi niemieckich pilotów i nie narażały jej kwater w lesie. mo piloci otrzymali również rozkaz zbombardowania okrętu bombami o wadze 12. Jak Polacy zbombardowali Gdańsk. a zniszczony FBA-17 HE2. że nalot Polaków na Gdańsk nie do końca był prawdą. O drugim z zadań niestety polscy autorzy milczą. op.103 Jednakże. cit. Strzelania takie wykonano 8 września w godz. Możliwe są również inne trasy lotu np. natomiast kolorem żółtym w nocy 7/8 września. Białe kółka oznaczają przybliżone miejsce wodowania wodnosamolotów MDLot. op. 11 września Luftwaffe ponownie rozpoczęła intensywne bombardowania pozycji polskich. jakie zanotował dowódca 1 MDAPl. ppor.113 Jednak Kriegstagebuch pancernika nie potwierdza faktu ostrzału Redłowa 7 września. a lotnicy (jeśli przeżyli katastrofę) wzięci do niewoli. Morski…. Po locie trwającym około 5 min wszystkie trzy samoloty szczęśliwie wylądowały koło Nowego Obłuża. s. było zestrzelenie przez 4/1 MDAPl. s. Morgała.). wraki samolotów powinny były być skontrolowane. 64 numer 5– lato 2009 . ponieważ uznali – o czym była już mowa powyżej – iż pozostawione samoloty stanowią wystarczającą siłę do zdławienia polskiego oporu.116 11–19 września W związku z przygotowaniem niemieckiego natarcia na Kępę Oksywską. Jeszcze tej samej nocy załoga baterii została spieszona i włączona w skład 2 MPS.(St)/186(T). (czyli 1 Kompanii MDLot. 86 Na rysunku na różowo zaznaczono trasę lotu R-XIII G/hydro (714) w nocy 6/7 września. iż skoro samoloty zostały zestrzelone na lądzie w granicach kontrolowanych jeszcze przez Lądową Obronę Wybrzeża (w skrócie LOWyb. Jabłońskiego. Dzieje…. które 9 września weszły w bezpośredni kontakt z polskimi jednostkami rozmieszczonymi u nasady półwyspu. cit. Innymi bombowcami Niemcy na wybrzeżu już nie dysponowali. Olejko. Swarzewie i Wielkiej Wsi. została praktycznie unicestwiona przez ostrzał z pancernika Schleswig-Holstein po tym. przez co weryfikacja jest niemożliwa. Tymczasem na lądzie zgodnie z polskimi przekazami 7 września 2/1 MDAPl. 10.. 149.S.).02. op.. cit..37 © A. Rankiem 9 września niemieckie oddziały zajęły przeciwległy (w stosunku do bazowania samolotów plutonu łącznikowego) skraj lotniska w Rumi i wyparły polską piechotę. Jereczek zarządził ewakuację samolotów na lotnisko polowe na Kępie Oksywskiej. 115 S. były szczególnie często atakowane przez wodnosamoloty. w przypadku 7 września biegnące aż pod port w Pillau. op. Jabłoński... poznawcze i cięższe ataki lotnictwa na czołowe linie piechoty w Pucku.03–11. po ewakuacji 1 września. wraz z rozpoczęciem 10 września bitwy o Wielką Wieś. by suma przebytych kilometrów równała się odpowiednio 280 i 290 km. Linią przerywaną oznacza hipotetyczną trasę lotu polskiej maszyny nie wykreśloną w materiale źródłowym. gdzie zostały ukryte pod drzewami w parku. w wojnie powietrznej nad Wybrzeżem Puck Jastarnia Hel Pillau Rumia Gdynia Danzig 0 Opracowanie własne na podstawie: A. Zwłaszcza stanowiska spieszonej załogi MDLot.43 oraz 15.16–16. W tej sytuacji dowódca plutonu łącznikowego ppor. jak jedno działo zostało zniszczone. Tym razem jednak przeprowadzało je jedynie 11 maszyn Ju 87B z 4. Można jedynie rozumować. gdy Schleswig-Holstein wystrzelił w kierunku Górnego Redłowa 192 pociski 15 cm. cit. op.pl MDLot. do 6 września dwóch samolotów w rejonie Obłuża i Pogórza oraz kolejnego w kierunku Rumi. Jabłońskiego – zdołała do tego czasu zestrzelić 2 samoloty. W wyniku ostrzału ze strony piechoty niemieckiej podczas startu oraz ognia własnych oddziałów przy podchodzeniu do lądowania lekko uszkodzony został jeden RWD-13. s. 116 A. Był to wynik zbliżania się od zachodu sił niemieckich.114 Nim jednak bateria przestała funkcjonować – zgodnie z relacją kmdr. Kolejnym ważnym wydarzeniem. 5 km 10 Zatem jedynymi sprawnymi wodnosamolotami na półwyspie helskim pozostały RWD-17W oraz Nikol A-2. rez.org. 31. 72–73. s. Od 8 września na Helu notowano coraz częstsze loty roz113 Polskie Siły Zbrojne…. Bartelski (crolick) Biuletyn DWS. cit. op. a drugie uszkodzone. ppor. 114 Zanim poddał się Hel…. k. Jedynie wspomnienia odnotowujące takie zdarzenie mogłyby potwierdzić zestrzelenia zgłaszane przez kmdr. Przypuszczalną trasę lotu wyznaczono tak..115 Niestety skąpe informacje na ten temat nie pozwalają ustalić bliższych danych dotyczących podanych zestrzeleń. 30 zaatakowało wioski Pierwoszyno.124 Być może zatem chodzi o inne polskie jednostki. kmdr. Marynarze z MDLot. cz. Jednak w nocy z 12 na 13 września w związku z odwrotem oddziałów LOWyb.40 ponownie poderwano 10 maszyn. które ostrzelały pomiędzy godz.(St)/186(T) ponownie przeprowadzały naloty na pozycje polskie na Kępie Oksywskiej. 16 a 16. Jabłońskiego zbombardowane zostało całe stanowisko baterii 4/1 MDAPl.52 oraz Aleksander – Hel. Po porannym przebazowaniu jednostki z Brüsterort (obecnie rosyjski Majak) do Lauenburga (Lębork). Jabłońskiego – zestrzelić kolejne 2 samoloty. Morski….. a koszary częściowo zniszczone. k.Gr.121 Uszkodzonym w drugim ataku stukasów około godz.111). Rankiem. w wyniku nalotów powstały pożary w Stefanowie. Niszczyciele typu Grom. gdyż jeden ze stukasów został trafiony w silnik. AJ-Press. która nie odniosła w wyniku bombardowania poważniejszych uszkodzeń. tuż po godz. Zgodnie z relacją dowódcy II/2 MPS mjr piech. po południu o godz. również dostrzegły powracające znad Oksywia trzy niemieckie bombowce. który spadł do morza i zatonął na północny wschód od portu Hallerowo 300 metrów od brzegu..38 Biuletyn DWS. Jednak tym razem polska obrona przeciwlotnicza odniosła sukces. Gdańsk 2002. załogi baterii 2/1 i 3/1 MDAPl. 14 rozpoczęła wycofywanie i około godz. Po trwającej 3 godziny walce ostatecznie opuszczono Wielką Wieś oraz Władysławowo i wycofano się na pozycję opóźniającą pod Chałupami. a ogień z broni pokładowej zmusił polskich marynarzy do odwrotu. gdzie zostały doprowadzone przez okręt hydrograficzny Pomorzanin w celu zatopienia i zablokowania przejścia z Zatoki Puckiej do Pucka. Zarówno pilot jak i strzelec pokładowy Uffz. W wyniku nalotu jedno działo było rozbite. 15. Abschn. 124 B. po czym rozbił się po niemieckiej stronie. 9 Ju 87B bombardowało pozycje polskie koło Kazimierza oraz na północ od Dębogórza. O godz. Następny atak przprowadzono o godz. Były również ofiary wśród obsady baterii (2–3 zabitych i kilku rannych). 506 startujących z Pucka. Sch. op.org. Jednakże polskie relacje odnotowują obecność jedynie 2 samolotów i nie potwierdzają. Zgodnie z meldunkiem oficera łącznikowego z Grz. pociąg z najwyższym trudem dotarł do Chyloni. zaatakowało baterię dział przeciwlotniczych koło Chyloni oraz zbombardowało Zagórze. gdy pilot próbował wodować postrzelaną maszynę. Buszko. ppor. tym razem by zbombardować dworzec towarowy oraz urządzenia kolejowe w północno -zachodniej części Gdyni. W trakcie nalotu lotnicy meldowali o zniszczeniu pociągu towarowego z dwoma platformami przewożącego amunicję. k. 506 pilotowany przez Lt.117 Potwierdzają to polskie źródła. wkrótce otrzymali posiłki w postaci plutonu odwodowego 10 kompanii baonu Hel. który jednak został odparty natarciem 1 Kompanii MDLot. że minowce Czajka. wspierany ogniem 5 ckm. 119 A. cit. 120 Korespondencja prywatna z Bjørn Hafsten z 21 marca 2007 roku. 70.Gr.. gdyż według słów dowódcy 1 MDAPl. 118 S. ani skład załogi. Tym razem 10 Ju 87B o godz. Nim jednak bateria została rozbita zdołała ona – wg kmdr. 11. 151. Jabłoński. Księga…. jednak nie były przez nie niepokojone.30. Jednak polskiej obronie udało się zestrzelić z ręcznego karabinu maszynowego jeden z wodnosamolotów.119 Źródła niemieckie potwierdzają polskie relacje precyzując. Przygotowania…. które stanęły w płomieniach. 13. została uszkodzona sekcja pomiarowa. gdzie zniszczono cegielnię i trzy domy.(M)/Kü. Olejko. op.125 13 września samoloty 4. 5. 125 T.. Encyklopedia Okrętów Wojennych 24. by kutry zostały zaatakowane. który został zaatakowany przez klucz Ju 87B. opuściły swoje stanowiska i wycofały się wraz z resztą wojsk na Kępę Oksywską.. Przygotowania…. Pogórze oraz Stare Obłuże.See Kapitzkiego. Gwiazda Morza – Bór. cit. 123 W Tym. Najprawdopodobniej celem porannego ataku były pozycje 3 kompanii 1 MPS starającej się utrzymać pozycje atakowane przez SS Heimwehr Danzig. I/3/7].Fl. O godz. 32–33.123 Nie potwierdzają się natomiast informacje o atakowaniu holownika stojącego na mieliźnie. Jednak mimo przebicia kotła parowozu. Powracają117 Zanim poddał się Hel….z. Na skutek ciężkich strat 3 kompania o godz. 58. cit. Zaatakowaną baterią przeciwlotniczą okazała się 3/1 MDAPl.6. Wincenty Śliwa. gdy 11 stukasów zniszczyło pociąg pancerny na trasie Gdynia–Cisowa. Kdo. Starym 121 W Tym. cit. s..40 bombardowanie baterii dział przeciwlotniczych koło Pogórza rozpoczęło 10 stukasów. a całe zdarzenie miało przy podejściu do lądowania w Pucku. op.118 W nocy z 10 na 11 września 1 Kompania MDLot.120 Wraz z początkiem niemieckiego natarcia w kierunku Gdyni. s. i o godz. cit. Twardowski. 67. op. 8 Wielka Wieś ponownie znajdowała się w polskich rękach. Tego dnia samoloty 4. Bomby zrzucane z małej wysokości zniszczyły gniazda polskich karabinów maszynowych.Fl. Jednakże wkrótce nad miejsce walk nadleciało 7 wodnosamolotów z 1. od 12 września rozpoczęły się intensywne bombardowania polskich pozycji obronnych przez stukasy. s. Pozycje atakowane w Zagórzu należały do 1 i 2 kompanii III baonu rezerwowego. 1. Jaskółka i Rybitwa. k. 17.. 122 M. bateria została wyłączona w wyniku ataku bombowców nurkujących. Kosakowo. Nowack zostali ranni. Twardowski. cit. 153. iż zestrzeloną maszyną był He 114 (Nr 2543) z 1. opuściła wysunięte stanowiska obronne w Wielkiej Wsi i cofnęła się na skraj lasu na wschód od Władysławowa. M.. k. Ale spokój nie trwał długo i już o godz. Najprawdopodobniej jednostkami dostrzeżonymi w okolicach kanału Dypka były 3 kutry rybackie (Maria – Jas. Warto również dodać.(St)/186(T) dwukrotnie atakowały polskie wojska. Kaczmarek oraz mar. Mimo bombardowań drugie działo baterii wciąż było sprawne i załoga wycofała się dopiero 18 września po zajęciu jej terenu przez nieprzyjaciela. ppor. 17 Kazimierz został całkowicie opuszczony przez polskie wojska.pl ce z akcji bombowce napotkały koło Rewy leżący na mieliźnie holownik. mar. s. a straty były poważne. Materiały do organizacji i działalności PMW w okresie 1920– 1945 [WBBH. 112. op.30 tego dnia pozycje III/32 pułku Grenzwache w rejonie Rewy. Witolda Józefa Skwarczyńskiego. 1.122 W wyniku nalotu śmierć poniosło 4 marynarzy obsługi pociągu: mat Małecki. mar. op.(M)/Kü. Dzieje…. Niestety nie jest znany ani numer samolotu. 11 pociągiem pancernym był Smok Kaszubski – wagon dowodzenia został prawie doszczętnie rozbity. 5 nad ranem 11 września do Wielkiej Wsi wszedł pluton niemieckich rowerzystów. Suchym Dworze. Borysiewicz. numer 5– lato 2009 . a wagon desantowy oderwany i zrzucony z toru. 11 wyszło przeciwuderzenie niemieckiej piechoty w sile kompanii. 83. Huras.. A. odpis dokumentu w posiadaniu autora. Tymczasem o godz. która po przebiciu pokładu i dna okrętu uderzyła w dno basenu i na szczęście nie wybuchła. natomiast w Suchym Dworze III Baon Obrony Narodowej. co więcej rozlana ropa z jej zbiorników paliła się i ogień ogarnął cały basen. dział 75 mm. 203. iż w porcie w Gdyni zauważono polski okręt podwodny. op.(St)/186(T) rozpoczęły bombardowanie portu. musiał zawrócić i po około 40 minutach szczęśliwie wylądował na polach Obłuża. s. gdzie lotnicy meldowali o zatopieniu kolejnej kanonierki. 128 A.127 Jeszcze nim rozpoczęły się niemieckie naloty o godz. Według Emmerlinga. Uszkodzenie szybko naprawiono zatykając dziury w pokładzie i dnie okrętu drewnianymi kołkami tak. bosman Ludwik Wilczyński – dowódca plutonu nkm przeciwlotniczych.129 Lotnicy meldowali o rozpoznaniu trzech kanonierek. Jaskółka (186 t) otrzymała tak wiele trafień. by stukasy zbombardowały baterię na lorach. Czajka oraz Żuraw wyszły z nalotu nietknięte. Wiele wskazuje na to. Po drugie znane są liczne zdjęcia stukasa rozbitego na cyplu oksywskim.. oraz dwóch większych jednostek nawodnych. z których jedna zatonęła.. op. Zarudzkiego (SP-ATB).130 Na szczęście straty w ludziach były niewielkie. W rzeczywistości w wyniku pierwszego nalotu zniszczona została Czapla (186 t).132 Z pewnością nie mógł być to He 111. podczas nalotu 16 września na baterię Canet. gdzie oddziały LOWyb. W nalocie ponieśli 126 Witold Skwarczyński. 64–66. W obronie Kępy Oksywskiej. 14 września o godz.(St)/186(T).30 do lotu ewakuacyjnego do Szwecji wystartowały dwa RWD13. gdzie obaj piloci zostali internowani. Zarówno pilot. jeden z pikujących na stanowisko plutonu samolotów He 111. W nalocie w wyniku trafienia bombą SC 250 w molo oraz eksplozji dalszych bomb w bezpośredniej bliskości mola. Morski…. Jednak po przybyciu nad port o godz. Pogórzu i folwarku Nowe Obłuże. A. że w nalocie brało udział 8 względnie 7 maszyn. Być może niemieccy lotnicy zbombardowali opuszczonego Smoka Kaszubskiego. Do lotu natychmiast poderwano całą eskadrę 4. a ten był umiejscowiony w Babich Dołach. które zostały zniszczone. Powstaje zatem pytanie. gdzie został ponownie ukryty w lesie majątku Obłuże. a druga stanęła w płomieniach. Ucieczka udała się jedynie połowicznie. w okolicach cypla oksywskiego trafiony został i runął na ziemię Ju 87B (J9+DM) pilotowany przez Olt. w wyniku problemów z silnikiem. Tym.. 15 września o godz. 129. Jednak posiadany przez autora raport z 12 października 1939 roku oceniający zniszczenia polskich okrętów dokonane przez niemieckie lotnictwo stwierdza. ckm obsługiwany przez bosmata Kanieckiego strącił pikujący samolot. s. Ostatnia…. cit. Tym. nie mogły należeć do tego stukasa. 127 Wacław Tym. iż jest to maszyna Rummela i Blunka – a skoro tak – to oczywiście resztki.131 Kolejną relację o zestrzeleniu samolotu podczas tego nalotu podaje st. Wojskowy Przegląd Historyczny 2/1958. który poszedł na dno na podejściach do portu w Jastarni. 12 nie zaobserwowano ani okrętu podwodnego. s. które odnaleziono w wodzie koło Babich Dołów. 7. Kosakowie.(St)/186(T). pil. przeleciał ponad stanowiskiem nkmów i spadł do zatoki. cit.(St)/186(T) meldowała o 9 Ju 87B gotowych do lotu. gdyż oba improwizowane plutony na lorach zaprzestały działalności już 4 września. Zgodnie z tą relacją podczas drugiego nalotu. 193. W Pogórzu zbombardowany został 3 batalion rezerwowy oraz 3 bateria MDAL. W drodze powrotnej do bazy stukasy zbombardowały baterię dział kolejowych na trasie Gdynia-Pogórze. Przebieg działań wojennych II baonu 2 Morskiego Pułku Strzelców od do 19 września 1939 roku. jak i strzelec Ofw. Kępa…. dowództwo niemieckie postanowiło zniszczyć pozostałe polskie jednostki nawodne i przeprowadzić nalot na Jastarnię. Olejko. [w:] W. Załoga drugiego samolotu pilotowanego przez ppor. iż nie była możliwa identyfikacja zniszczeń. Jan Kozioł – obaj z załogi Jaskółki. ani żadnego innego statku. 11 niemiecki zwiad lotniczy donosił.39 Biuletyn DWS. Zatopioną „kanonierką” okazał się holownik Krakus (42 BRT).org. [w:] W.29 Ju 87B z 4. gdyż jest to po prostu niemiecka nazwa szpitala wojskowego. 129 Nie jest jasne ile stukasów przeprowadziło nalot. Warto w tym miejscu zaznaczyć pewną sprzeczność. co tak naprawdę niemieccy piloci zobaczyli w wodzie? Co ciekawe zestrzelenie maszyny Rummela potwierdza również polska relacja.30 zaledwie 7 Ju 87B 131 Ludwik Wolski. Jednocześnie wydaje się wątpliwe. który spadł w rejonie tej baterii. nie zdążywszy zrzucić bomb. Zatem choć w wyniku nalotu wyeliminowane zostały 2 minowce. gdyż nie zachowała się odpowiednia dokumentacja. 12. cz. numer 5– lato 2009 . Ludwika Wolskiego. zaś w Kosakowie zbombardowany został sztab MBON. s. że Rybitwa zachowała pełną gotowość bojową. gdyż samolot pilotowany przez szer. Hansa Rummela. piech. [w:] R. gdyż 14 września maszyny te nad wybrzeżem już nie operowały.128 Ponieważ ostrzał artyleryjski wojsk niemieckich przeprowadzony 12 oraz rankiem 14 września przez polskie minowce dawał się we znaki żołnierzom 32 pułku Grenzwache. k. pil. Rybitwa (186 t) została uszkodzona. V. 12 października 1939 roku. a łuny pożarów oświetlały Kępę Oksywską do późnej nocy. 1–2.. Fritz Blunk ponieśli śmierć na miejscu. gdyż według dowódcy zaimprowizowanej kompanii ckm por. gdzie w momencie zderzenia z taflą wody nastąpił wybuch bomb rozrywając samolot na strzępy. to teoretycznie 3 z nich pozostawały sprawne. wciąż były spychane w stronę morza przez niemiecką piechotę wspieraną przez stukasy z 4. Jereczka (SP-BML) miała więcej szczęścia i samolot bez żadnych przeszkód po 3 godzinach lotu dotarł do Visby na Gotlandii. Witkowski. uzyskując bezpośrednie trafienie. s.126 W okolicach Stefanowa i Pierwoszyna w wyniku bombardowania ucierpiały oddziały 2 MPS. Obłużu. Kępa…. cit. Wilczyński Na placówce…. Po pierwsze nie istniała na polskim wybrzeżu miejscowość „Lazarett”. która otrzymała trafienie bombą SC 250 blisko dziobu oraz kolejne trafienie bombą SC 50 w rufę. Rzepniewski. otrzymując jedno trafienie bombą. Rzepniewski. Cały port otaczał płonący olej. Seekriegsleitung Berlin. Lądowa obrona polskiego wybrzeża morskiego. op. rez. W drodze powrotnej z bombardowania portu w Jastarni. 132 L. wobec czego skierowano się ponownie nad Jastarnię. umiejscowionych wokół Jastarni.pl śmierć jedynie mat Stanisław Birnbach oraz mar. 130 Opis uszkodzeń okrętów za: Erfahrungen über Bombenwirkung auf polnische Seestreitkräfte. zatonęły okręt hydrograficzny Pomorzanin (170 ton) oraz holownik Lech (149 BRT). Wieczorem 13 września 4. 12. Jednocześnie na Kępie Oksywskiej wciąż trwały zażarte walki. cit. 304. następnego dnia niemieccy piloci odkryli resztki maszyny w wodzie koło miejscowości „Lazarett” około 100 metrów od plaży. op. Co prawda polskie relacje umiejscawiają to wydarzenie różnie – bądź 16. Po drugie powstaje wysoce za133 Edward Bednarski. ppor. s. op. że 18 września w zatoce koło Kaszycy został zatopiony kuter Modicum – Hel. bombardowało pozycje polskich wojsk na północ od Nowego Obłuża. 16 września kontynuowano naloty na oddziały LOWyb.(St)/186(T). a II pluton kolejnych 16 strzałów na południowy zachód od Rewy.(St)/186(T) przeprowadziły dwa naloty.. Rzepniewski. gdzie rzekomo zniszczono jedno działo. 215. cit. A. Wybuch amunicji mógł być mało zauważalny ze względu na rozdzielenie amunicji pomiędzy trzy składy amunicyjne (Wąwóz Ostrowski przechowywał jedynie amunicję artyleryjską oraz 35% amunicji piechoty. 27.138 Również drugie zdarzenie jest prawdziwe. s. Polskie relacje zgodnie podają.. gdy 8 Ju 87B zaatakowało magazyn amunicji na południe od Nowego Obłuża. Rzepniewski. 134 W. natomiast drugi atak z godz. 138 W. ani żadna z baterii Morskiego Dyonu Artylerii Lekkiej (w skrócie MDAL) nie została nawet uszkodzona. O godz. Tym. 10 zaobserwowano lądowanie niemieckich samolotów na tymczasowym lądowisku. gdzie wg danych niemieckiego wywiadu znajdowała się kwatera główna wojsk polskich. cit. Sch. Skwarczyński.20 na cele w Babich Dołach i Wąwozie Ostrowskim przeprowadziło 10 maszyn. Zgodnie z relacją obserwatora artyleryjskiego. Tym. a 3 kanonierów zostało rannych. 137 W. 136 S. zlokalizowanym na północ od wzgórza 14 (pomiędzy Mostami a Rewą). Pierwszy atak o godz. Władysława Kańskiego – I pluton oddał 12 strzałów na północną część wzgórza 14. w Babich Dołach składowano 50% amunicji dla piechoty a w Jarze Pierwoszyńskim pozostałe 15% amunicji piechoty) oraz duże zużycie amunicji. Obrona Wybrzeża…. Tego dnia Niemcy stracili rzekomo 9 zniszczonych i 6 uszkodzonych samolotów lub 6 zniszczonych i 9 uszkodzonych maszyn. gdy po kapitulacji Gdyni informację o rzekomym zniszczeniu niemieckich samolotów przekazał polskim oficerom niemiecki major. cit. Tym. Natomiast faktem jest. 16. Kdo.pl sadne pytanie – do jakiego zadania Niemcy mieliby użyć aż 15 samolotów i czy były to maszyny pomocnicze (transportowe?) czy też bojowe? I wreszcie wątpliwe jest uzyskanie relacji od wziętego do niewoli niemieckiego majora – wg ustaleń autora. art. Niestety w świetle dostępnej dokumentacji rozwiązanie tej zagadki jest wciąż niemożliwe. Relacja z przebiegu działań wojennych na Wybrzeżu w 1939 roku. Tym. 11. jakoby informacji o 9 zniszczonych i 6 uszkodzonych samolotach miał udzielić wzięty do niewoli niemiecki major. cz. 13. iż kuter ten został zatopiony celowo przez PMW ładunkami wybuchowymi. bądź 17 września – jednak w tych dniach Wąwóz Ostrowski nie był bombardowany przez samoloty ani pancernik Schleswig-Holstein. op. 471. Olejko. żaden z 13 majorów z Grz. cit.30 6 Ju 87B ponownie zbombardowało stanowiska dowodzenia w Dębogórze. Zatem najprawdopodobniej uległ on zniszczeniu właśnie podczas tego ataku. iż 16 września zostało zniszczone jedno działo 75 mm plutonu artylerii piechoty. V. cz. s. włączając ją w skład grupy I(St)/186. Jabłoński. s..46 (35 BRT). Ani 1/MDAPl. por. W wyniku porannych nalotów zniszczeniu uległ tabor IV batalionu MBON oraz spalono Kosakowo i Stare Obłuże. 141 Istnieje również możliwość. Zrzucono również 10 bomb na Babie Doły. przez co w składach już jej niewiele pozostało. Krótki opis działań plutonów specjalnych 2 Morskiego Pułku Strzelców. W tym dniu – zgodnie z relacją kmdr ppor. [w:] W.139 Ostatni sprawny samolot plutonu łącznikowego – R-XIII G na kołach. O godz. Całkowicie zastanawia fakt umiejscowienia lotniska polowego tak blisko frontu – w zasięgu polskiej artylerii – i w dodatku na podmokłym terenie Mostowego Błota. 135 A. Wg relacji niemieckich lotników 70% bomb uderzyło w posiadłość oraz park. lecz nie spowodowano wybuchu amunicji. 18 września 3 Ju 87B z 3.(St)/186(T) przemianowano na 3. 138–139 139 S. Lądowa obrona…. a w nieodległym parku stacjonowały 3 zamaskowane samoloty. Czerwińskiego wystartował 17 września do lotu ewakuacyjnego. [w:] W.. Jednocześnie uzupełnia informację o skutkach ostrzału. Jednocześnie przeprowadzono reorganizację i 17 września eskadrę 4. 66.(St)/186(T) nie „zaatakowały polskich pojazdów odkrytych między Oksywiem a Jastarnią”. Lotnicy meldowali o pięciu trafieniach i zniszczeniu nieprzyjacielskiej baterii.135 Natomiast nie potwierdza się informacja o zniszczeniu tego dnia polskiej baterii. Kępa…. numer 5– lato 2009 . Lądowa obrona…. 18 ogień otworzyły dwa plutony I baterii dział 105 mm MDAL pod dowództwem mjr. Jabłońskiego – polska artyleria miała rzekomo zniszczyć od 6 do 9 samolotów przeciwnika. Czesława Małaszkiewicza w rejonie ostrzału pojawiły się pożary i słupy gęstego czarnego dymu. co potwierdza relacja kmdr.org. O godz. k. Otóż o godz. cit. 22 runęła do morza. 215. Wspominany już mjr piech. op. Dzieje…. art. 15. Dzieje…. Najprawdopodobniej podczas nalotu został uszkodzony ostatni RWD-13 którego. Jabłońskiego. Kępa…. wystawiono jako cel dla niemieckiej artylerii. Skwarczyński relacjonował.137 Jednakże wersja podawana przez Polaków wydaje się wysoce wątpliwa. cit...141 Ostatniego dnia obrony Kępy Oksywskiej stukasy z 3. 178. a na zachód od Pogórza wyleciał w powietrze skład z amunicją. op. Niestety mimo natychmiastowej akcji ratunkowej pilot poniósł śmierć na miejscu.40 Biuletyn DWS. 35–36. Tym podaje.134 Prawdziwa wydaje się również informacja o doszczętnym zniszczeniu magazynów amunicyjnych w Wąwozie Ostrowskim.. A. 140 A. op. op. Wbrew temu co podaje w swej książce Emmerling. gdzie zdaniem pilotów zniszczono budynki magazynowe. 8..133 Zbombardowane zostały 1 i 2 kompania I Baonu Obrony Narodowej stacjonujące na wzgórzu 41. Być może chodziło o sytuacje odwrotną.55 wykonało 9 samolotów bombardując latarnię morską Oksywie oraz tereny przyległe. op.. W pełni potwierdzają to relacje polskich oficerów. przez co ostatecznie uległ zniszczeniu. wobec niemożności wyremontowania uszkodzonego samolotu. pilotowany przez pil. k. Morski…. cit. Abschn.30 10 Ju 87B zbombardowało posiadłość w Nowym Obłużu. gdzie wg relacji załóg obrona była bardzo słaba. cit. Jabłoński. Rzepniewski. lecz maszyna wkrótce po starcie około godz. V. s.136 Tymczasem w swoim opracowaniu kmdr ppor. op. s. iż ostrzelano lądowisko położone na północ od wzgórza 14. 1 nie dostał się do polskiej niewoli. Ponowny nalot wykonano o godz. Odnotowano również silny ostrzał przeciwlotniczy prowadzony z Oksywia.140 Przez następne dwa dni lotnictwo niemieckie nie przeprowadzało żadnych nalotów – głównie z powodu wygasania walk na Kępie Oksywskiej. W wyniku nalotu stwierdzono trafienie czterema bombami w linię kolejową oraz zniszczenie kilku domów.II. zburzeniu uległo około 30 domków rybackich. cit.. Po zmontowaniu skrzydeł i spuszczeniu maszyny na wodę. iż w wyniku walk 2 MDAPl. op.. Witkowski.Gr. 181. na pozostałym na Helu RWD-17W próbował ewakuować się ppor. 285.143 Z pewnością nie był to Mazur. op. Jednocześnie nad Kuźnicą i Chałupami zrzucono ulotki.39. s. Wielkie dni…. z czego co najmniej 8 przypadło baterii 24/2 MDAPl. Od tego czasu wraz z ostrzałem baterii cyplowej przez pancernik nad głowami Polaków pojawiał się samolot obserwacyjny pilotowany przez Lt. który jak wiadomo zatonął 1 września w porcie wojennym Gdynia.(M)/Kü.. cit. 22 147 M. 20 września – 1 października Po złamaniu oporu bohatersko walczących oddziałów Wojska Polskiego na Oksywiu niemieckie lotnictwo praktycznie zaprzestało lotów bojowych. 4-5. Jak twierdzi polski historyk wojskowości Rafał Witkowski. a działa 40 mm 3 lub 4 bombowce. mogła zaliczyć na swoje konto 2 samoloty. op. Zastanawia niezgodność liczby trafień z zestrzelonymi samolotami oraz kwestia zaliczenia samolotów.144. J.. że w całej kampanii Niemcy utracili nad Wybrzeżem aż 52 samoloty. Wojcieszek. s. Podczas rekonesansu 29 września He 114 z 1.. że od 19 września nad Helem regularnie pojawiał się samolot artyleryjski korygujący ogień z pancernika Schleswig-Holstein. Jednocześnie 42 pułk Grenzwache zajął pozycje na wschód od Wielkiej Wsi. cit. s. Dwie bomby SC 250 miały wybuchnąć w odległości około 10 metrów od dziobu zatapiając okręt. Dopiero 23 września o godz. (Kampanie Lotnicze 19). k. Ostatnia….41 Biuletyn DWS. 143 Erfahrungen über …. op. O. 22. de B.148 Jednak nawet opierając się wyłącznie na polskich źródłach możemy przekonać się.. Koziołkowski w swej relacji podawał. wodnosamolot wystartował z Długiej Mielizny.pl O świcie ostatniego dnia września. ani dla żeglugi.20 przeprowadzono dwa kolejne naloty na tory kolejowe w okolicach Kuźnicy. Wojcieszek twierdził. numer 5– lato 2009 . do dyspozycji okrętów przydzielony został jeszcze jeden samolot obserwacyjny. Dziubiński twierdzili wręcz..(St)/186(T). gdy 11 maszyn z 3. 148 J.147 Zaś por. 15 i 16.145 Warto w tym miejscu odnotować fakt. że łupem artylerii na wybrzeżu padło około 35 samolotów. a nalot na Kuźnicę był skierowany przeciwko ludności cywilnej i miał sparaliżować wolę oporu mieszkańców i skierować ich niezadowolenie przeciwko polskim marynarzom i żołnierzom. Wraz z przybyciem 21 września drugiego pancernika Schlesien. cit.. op. k. Na szczęście załoga została uratowana. k. co było niezgodne z Konwencją Genewską o polepszeniu losu rannych i chorych w armiach czynnych z dnia 27 lipca 1929 roku. mar. 142 R. a jej resztki schroniły się w porcie wojennym na Helu i nie stanowiły żadnego zagrożenia. op.150 Jednak uważna lektura wspomnień kpt. cit. a Gryfowi kolejne 6–7. w tym: 2/1 MDAPl.Fl. AJ–Press. op.146 iż tego dnia Ju 87B zbombardowały oznakowany szpital wojskowy w Babich Dołach. 5 samolotów. Koziołkowski. 506 raportowały zbombardowanie w kanale wodnym między Jastarnią a Helem polskiego torpedowca Mazur. MAR.5/1a]. 146 M. iż jest to liczba aż nadto przesadna. Polskie Lotnictwo Morskie 1920–56. Wojcieszka weryfikuje również i tę wartość. Dzieje…. którego kadłub został 2 września odholowany przez holownik Ursus z Gdyni pod Juratę.(M)/Kü. O.142 Ostatni atak bombowy w Wojnie Polskiej 1939 roku na wybrzeżu stukasy wykonały 25 września o godz. Wojcieszek jak i kpt. Niedługo po ostatnim bombardowaniu Luftwaffe resztki oddziałów LOWyb.(St)/186(T) ponownie zbombardowało urządzenia kolejowe w Kuźnicy. op. Za każdym razem otwierając ogień przeciwlotniczy starano się uniemożliwić poprawną pracę obserwatorom lotniczym. Działania wojenne dla większości jednostek niemieckich na wybrzeżu były – praktycznie rzecz biorąc – zakończone. Hetschko z 1. że aż 36 maszyn miało paść łupem helskiej artylerii przeciwlotniczej. I. Jabłoński. Dziubiński. Bomby przerwały tory w siedmiu miejscach. de B. cit. Bilewicz oraz nieznany z nazwiska kapitan intendentury. Andrzej Olejko. 506. 149 S. [w:] R. Podsumowanie działań Początkowo straty Luftwaffe w kampanii wrześniowej nad wybrzeżem zdecydowanie zawyżano i oceniano jako bardzo poważne. że strącono 52 samoloty. Jedynie nad Helem kontynuowano naloty nękające przeprowadzane przez wodnosamoloty. skapitulowały. ani dla wojsk niemieckich.Gr. 150 M. k. mar. które spadły poza własną obserwacją. 164. k. W swej relacji Wojcieszek opierał się rzekomo na słowach dowódcy niemieckiego zajmującego Hel. albowiem po zsumowaniu zestrzeleń i trafień samolotów nieprzyjacielskich opisanych przez autora w swoich wspomnieniach pod datami dziennymi przyno145 Mariusz Konarski. Gdańsk 1998. a jedynie 16 samolotów spadło na terenach okalających Gdynię. Witkowski. Po części udało się to osiągnąć. Tym razem atakowały 6 Ju 87B z 3. k. Nad półwyspem regularnie krążyły również samoloty rozpoznawcze zbierające informacje niezbędne dla przygotowywanego natarcia.. a Jerzy Pertek „uściślał”. cit. 1. art. Zarówno kpt. posiadał na swym koncie 17 trafień spośród których 10 samolotów spadło do wody.149 Tymczasem kpt. 22.A. Uwagi i omówienia do meldunku o znanych działaniach wojennych [IPMS. O.. Wojcieszek. Walka…. Pertek. 4/1 MDAPl. 12. gdyż obserwatorzy byli w stanie podać zaledwie do 10% upadków pocisków. na terenie działania dyonu zestrzelono łącznie 10 lub 11 samolotów. mar. ryglując tym samym wojska polskie na Półwyspie Helskim. lecz wkrótce po przeleceniu nad półwyspem silnik przerwał pracę i maszyna pod ostrym kątem wpadła do wody. gdzie zakotwiczono go bez załogi jako zbiornik paliwa. Polska flota nawodna jako siła bojowa została wyeliminowana. 6–8. de B. Wojcieszek. Art. Pomimo zaprzestania działalności bojowej przez maszyny typu Ju 87B nad wybrzeżem wciąż pojawiały się samoloty z czarną swastyką. s.org... Prawdopodobnie był to torpedowiec Krakowiak.. z tego 4 zaobserwowane naocznie (sic!). Z kolei w okolicach Jastarni samoloty zostały ostrzelane z ziemi ogniem karabinów maszynowych. a 5 spadło na terenie poza własną obserwacją. a w tej ostatniej miejscowości zaobserwowano tyki z białymi flagami i ludzi z podniesionymi rękoma. który miał mu przekazać informację. Zdaniem dowódcy 1 MDAPl. 14. Hel…. cit.45.Fl. 144 Korespondencja prywatna z Markiem Twardowskim z 14 września 2007 roku. że polscy artylerzyści przypisywali sobie zestrzelenie jedynie 18 lub 19 samolotów nieprzyjaciela.42 Biuletyn DWS. a jedynie 20% do numer 5– lato 2009 .?? 1 1 1 1 1 1 2 XXI 2 2 XXI III/24 1 1 VI/24 VI/24 VI/24 VI/24 1 1 1 jednoznaczna. Jednak było ich za mało. dzięki czemu zaistniała możliwość ukazania prawdy o walce powietrznej nad wybrzeżem w 1939 roku. Obu członków załogi wyłowiono z wody. Należy też pamiętać. zadań – wspomaganie własnej piechoty – zostało wykonane.10 3 IX / 14.See Kleemann wyszli z katastrofy bez szwanku.15 3 IX / 04.00 3 IX / 19. Tym niemniej obraz wyłaniający się z relacji polskich obrońców oraz niemieckich dokumentów. Podsumowanie pewnych zestrzeleń maszyn bojowych dokonanych przez polską artylerię przeciwlotniczą nad wybrzeżem w czasie Wojny Polskiej 1939 roku przedstawiono w atbeli na s.20 20 IX / ??. Reasumując można przyjąć. że zarówno 1 jak i 2 MDAPl.).R. 43: Oprócz strat zadanych przez polską artylerię przeciwlotniczą. nieoczekiwanie okazał się dość spójny.Fl. że polska obrona przeciwlotnicza rościła sobie pretensje do 22 lub 23 zestrzelonych samolotów nieprzyjaciela. pozwala jednak na prawidłowe uporządkowanie chronologiczne poszczególnych wydarzeń. Z jednej strony należy stwierdzić.00 4 IX / 04. Ernsta Augusta Damraua. a ich skuteczność była ograniczona małą ilością amunicji i niepełnym wyposażeniem. Pierwszy Dyon dopuścił do zbombardowania i zatopienia okrętów polskiej floty bazującej w porcie wojennym Gdynia oraz zniszczenia obiektów wojskowych znajdujących się w pobliżu Gdyni. 4/1 MDAPl.pl Zestrzelenia wg dowódcy 1 MDAPl. Obie strony konfliktu.d. działa 75 mm były bezużyteczne. Łącznie zatem można przyjąć. kpt. a samoloty należały do 1. że ustalenia zawarte w poniższej tabeli nie uwzględniają maszyn pomocniczych.00 7 IX / 04. Wszystkie trzy wypadki miały miejsce w bazie w Pillau-Neutief. tabele obok). O bezsilności polskiej obrony świadczyć może fakt zbombardowana i całkowitego zniszczona baterii w Pogórzu (IV/1 MDAPl. Nick został oślepiony reflektorem.?? 29 IX / ??. Jak zatem należy ocenić skuteczność polskiej artylerii przeciwlotniczej oraz niemieckiego lotnictwa? Odpowiedź nie jest 1/1 MDAPl. że wobec nowatorskiej wówczas taktyki bombardowania z lotu nurkowego stosowanej przez stukasy.?? 26 IX / ??. pomimo uszczuplenia składu o 1 działo już pierwszego dnia wojny. Wydaje się również. grzebiąc we swym wnętrzu pilota oraz obserwatora Lt. Pilot oraz obserwator Lt. a jedyną skuteczną bronią przeciw nieprzyjacielskim samolotom okazały się 40 mm działa Boforsa. Do tego należy doliczyć zestrzelenia zgłaszane przez piechotę: 3 samoloty zestrzelone na zachodnim skraju Kępy Oksywskiej oraz 1 wodnosamolot nad Władysławowem. zatem wszelkie zgłaszane w tym okresie przez polską artylerię przeciwlotniczą zestrzelenia mogą odnosić się tylko do wodnosamolotów bądź różnych samolotów pomocniczych wykorzystywanych przez Niemców w walkach nad wybrzeżem. Jedynym wyjątkiem są tutaj błędne daty poszczególnych wydarzeń podawane przez polskich obrońców. 17 września zatonął podczas lądowania He 114 (Nr 2571).30 6 IX / 21. Wojcieszka Dzień / Godzina Liczba zestrzeleń Liczba trafień Jednostka 2 IX / 18. Pamiętać jednak należy. Należy podkreślić. Symptomatyczne jest. Zatem dalsza kwerenda archiwalna może przynieść potwierdzenie kolejnych zestrzeleń zgłaszanych przez polskich kanonierów. Jabłońskiego Jednostka Liczba zestrzeleń Czas Miejsce si jedynie 8 samolotów zestrzelonych. W rzeczywistości. Samolot zapalił się i doszczętnie spłonął. 506. Dostęp do niemieckich dokumentów opisujących te same zdarzenia pod innymi datami. który rozbił się podczas startu do lotu rozpoznawczego nad Zatoką Gdańską w wyniku uderzenia pływaków o urządzenia portowe. a czasami nawet w niektórych szczegółach.(M)/Kü. 2 września He 60D (M7+DH.org. 0 2 0 5 do 11 IX ? ? Pogórze Pogórze Rumia Pogórze Pogórze(?) Oksywie Oksywie do 8 IX ? ? baterie improwizowane (40 mm) 3 lub 4 Zestrzelenia wg dowódcy 2 MDAPl. nie wypełniły swoich głównych zadań. ppor. iż ponad 80% amunicji artyleria przeciwlotnicza zużyła do strzelań naziemnych. iż trzecie ze stawianych 1 MDAPl. iż od 4 do 10 września stukasy nie operowały bojowo.z. Niemcy utracili w wyniku wypadków 4 samoloty: 1 września wspominany już Hs 126. 3/1 MDAPl. w przeważającej większości wypadków. a 9 dalszych zostało trafionych (zob. źródła niemieckie przyznają się do utraty w wyniku przeciwdziałania wojsk polskich w całej kampanii nad wybrzeżem jedynie siedmiu samolotów bojowych. co jednak jest zrozumiałe – swoje relacje spisywali dopiero po wojnie.Gr. 11 września kapotował He 60E (Nr 1587) gdy podczas schodzenia do lądowania pilot Lt. opisywały te same wydarzenia widziane z różnych perspektyw. kmdr. 2/1 MDAPl. wielokrotnie dzielnie stawiająca opór przeważającym siłom nieprzyjaciela. Hoffmanna. relacje są zgodne w większości kwestii. Pomijając niedokładności wynikające z błędów obserwacji prowadzonej w ogniu walki.?? 28 IX / ??. Nr 1463) pilotowany przez Uffz. mar. W pełni swe zadanie wykonała bateria Canet. 2543) Ju 87B ??+?? (W. iż postawione zadania w zestawieniu z dysponowanymi siłami daleko przekraczały możliwości 1 MDAPl. Wbrew powszechnemu mniemaniu. Hoffmann † Lt. że nie był absolutnie niepokojony. Dodatkowe uwagi o działaniach wojennych [IPMS. Heinz Rehdanz (jeniec) Lt.Staffel (?) 8 14 IX 12.Fl.Staffel 2.See Claus Münscher † Uffz. Ernst Kanzenbach † Gefr.Nr. II/3/5]. Dwa razy dziennie przelatywał wodnosamolot rozpoznawczy.43 Data Godzina Jednostka Biuletyn DWS. parę razy zrzucono na chybił trafił po kilka bomb. cit.d. 2000) He 114 ??+?? (W. Po zniszczeniu „Wichra” i „Gryfa” na Helu panował kompletny spokój oraz 151 Władysław Faczyński. Nick Lt. mar.. 1463) He 60E ??+?? (W. 506 Pillau 3 11 IX 1.10 3 IX I.See Kleemann załoga uratowała się Warszkowo 2 2 IX 1. naloty na Hel kontynuowały jedynie wodnosamoloty He 59 i He 60. 15 oraz J. Erich Meinhardt † załoga zabita (?) Zatoka Pucka ORP Jaskółka Puck 4 5 6 IX 4.Nr.(H)/21 Ju 87B T6+KR (W.152 Potwierdza to spis nalotów. Rohr zginęła Reda/Rekowo 2 Wejherowo 3 3 IX 9. wypełniał swoje zadania 152 J.Nr. szczególny nacisk należy położyć nie na kwestię obrony przeciwlotniczej półwyspu – gdyż ta po 3 września nie odgrywała znaczącej roli – ale zdecydowanie na zwalczanie jednostek nawodnych nieprzyjaciela. 15.See Kapitzki † Uffz. k. okrążający Hel na dużej wysokości.00–13. ?) Ju 87B J9+DM (W.00 Olt.Nr. że podobnie jak w przypadku dyonu kmdr. Fritz Blunk † Oksywie Samoloty Luftwaffe utracone w wyniku wypadków Data Godzina Jednostka Maszyna Załoga Miejsce 1 1 IX 2.Staffel ??? Uffz.(M)/Kü. Koziołkowski. Przy ocenie 2 MDAPl.(St)/186(T) 4.20 3. Hermann Karl Fuchs † Uffz.Gr. które wykonały stukasy na cele zlokalizowane na Półwyspie Helskim – po zniszczeniu 3 września największych okrętów polskiej floty. Koziołkowskiego.A.org.Gr.Gr. 706 Wielka Wieś/Puck 7 I. 290) Hs 126 ??+?? (W. należy wziąć pod uwagę specyficzną sytuację półwyspu.Fl. 506 Pillau 4 17 IX 1.Fl. 175.(H)/21 Hs 126 P2+MK (W.00 1 IX III/StG 2 7. [CAW. Dlatego przy ocenie działalności 2 MDAPl.00–14.Staffel I. Mux † Lt. ?) He 59D M7+XL (W. 506 Pillau celów powietrznych.(M)/Kü. numer 5– lato 2009 .z. W tym miejscu warto przytoczyć ponownie słowa por. Koziołkowski. ppor. ?) He 60D M7+DH (W.pl Pewne zestrzelenia maszyn bojowych przez polską artylerię przeciwlotniczą Maszyna Załoga Miejsce 1 1 IX 14. 1587) He 114 ??+?? (W.Nr.Nr. Wilhelm Czuprina † Uffz.Nr.Gr. 2571) Olt.00 13 IX 1.Gr.Nr.Nr. Jabłońskiego.(M)/Kü.Fl.(M)/Kü. Ernst August Damrau † Lt.2/1].(M)/Kü. który pisał Hel utrzymał się przez miesiąc jedynie dzięki temu. Nowack† lekko ranna w wyniku wypadku Hel 6 11 IX 13.R. ?) ??? ??+?? (W. op. działa 75 mm – stanowiące główne wyposażenie Dyonu – w 1939 roku nie spełniały już wymogów pola walki. Hans Rummel † Ofw. obrona przeciwlotnicza Helu nie była tak aktywna jak 1 MDAPl. Jak już wspomniano. Karl Bäcker † Uffz. MAR.(St)/186(T) 4. ?) Ju 87B J9+LM (W.II. Załącznik….Nr. ?) Uffz.Nr.00–15. k.151 Wydaje się jednak.z. Wilhelm Schmidt (jeniec) Uffz.(St)/186(T) 4. Relacja z okresu kampanii wrześniowej 1939 r. 2 MDAPl. 506 Lt.Nr.z. k.Fl. Wydaje się. cit. gdy Niemcy zdali sobie sprawę z faktu. lecz w basenie nr 2. zniszczenie baterii powierzono siłom morskim. zużycie amunicji było równie wysokie. iż było to największe niepowodzenie Luftwaffe w całej kampanii. z wyjątkiem ewakuowanego do Szwecji RWD-13. Z drugiej jednak strony należy podkreślić. W dniu kapitulacji załogi Helu zapasy wynosiły 20% stanu początkowego dla dział 75 mm oraz zaledwie 12% dla armat 40 mm. Wojcieszek. 3.pl Powyższe zdjęcie z października 1939 roku znakomicie ilustruje wyniki niemieckiego nalotu z 1 września. co było dużym sukcesem niemieckich pilotów. to jednak w ciągu dwóch kolejnych dni MDLot. iż polskie hydroplany nie zostały zniszczone 1 września tak. Ze wspomnień polskich obrońców możemy wyczytać.. niemieckie lotnictwo miało wspierać własną piechotę. iż decydujący wpływ numer 5– lato 2009 . Niestety ponownie jak w przypadku 1 MDAPl. Po 3 września. do czego doszło w drugiej połowie września podczas szturmowania Kępy Oksywskiej. a zatopionego Mazura można dostrzec odrzuconego od mola południowego. nie udało się zapobiec utracie okrętów stacjonujących w ochranianym przez dyon porcie wojennym. przed wejściem do portu znajduje się kadłub uszkodzonego Bałtyka.44 z kolekcji Marka Twardowskiego Biuletyn DWS. W wyniku działań wojennych zniszczone lub uszkodzone zostały wszystkie maszyny MDLot. nie wzięły udziału w walkach. Na to nakładała się również duża liczba niewybuchów w podmokłym gruncie półwyspu. Warto wspomnieć również o działalności MDLot. O. Na nabrzeżu wciąż widoczne są leje po bombach.153 Ocena niemieckiego lotnictwa jest równie niejednoznaczna. k. de B. co przede wszystkim znakomite maskowanie stanowisk artyleryjskich i gęsty las na terenie cypla. iż niemieckie lotnictwo nie wykryło i nie wyeliminowało z walki żadnego polskiego okrętu podwodnego. Przyczyną takiego stanu rzeczy była nie tyle obrona przeciwlotnicza. Jak widać wbrew obiegowym opiniom Mazur nie zatonął w basenie nr 1. Pomimo mniejszej aktywności Luftwaffe nad Helem niż nad Gdynią. jak i wodnosamoloty. ani zniszczyć baterii cyplowej. pomocnicze. natomiast zawiódł w przypadku zadania podstawowego. dzięki czemu jeszcze tego samego dnia na inne obszary działania przebazowano 110 stukasów. iż wykrycie i zbombardowanie baterii wymagałoby niewspółmiernego nakładu sił ze strony lotnictwa. nie wpłynęło to jednak na ich sprawność operacyjną. nie były w stanie.506B) oraz 22 loty ewakuacyjne. Dodatkowo pomimo intensywnych prób. Pomimo.. Wiele wskazuje na to. W efekcie polskie samoloty nie odegrały żadnej roli w kampanii.org. op. Na molo północnym leży na boku wydobyty wrak Nurka. 153 M. a nalotów na nią zaniechano. Choć częste patrole lotnicze niemieckich wodnosamolotów zmusiły polskie jednostki do ciągłego przebywania za dnia pod wodą. odpowiednio zmiękczając obronę i siejąc zamęt w szykach obronnych Polaków. wykonały 3 loty bojowe (2 loty R-XIII G/hydro (714) oraz jeden R-XIII G (718)). Oprócz zniszczenia sił lotniczych i okrętów PMW. spełniały jednak swoje zadanie. maszyny MDLot. że ataki te. Niestety oprócz 2 lotów rozpoznawczych wykonanych nocą 6 i 7 września. choć mało precyzyjne. zarówno niemieckie stukasy. ani wykryć. co było jednym z podstawowych celów stawianych Luftwaffe. Równocześnie ataki na polskie porty w Gdyni i na Helu doprowadziły do zatopienia największych okrętów polskiej floty już w pierwszych trzech dniach wojny. 2 przeloty techniczne (CANT Z. Wydaje się. został praktycznie wyeliminowany z walki. jakim była obrona przeciwlotnicza Rejonu Umocnionego Hel. We wrześniu 1939 roku samoloty MDLot. jak przewidywał to rozkaz. mar.org. Koziołkowski. potrafiłby poprowadzić swój oddział do pewnych bojowych osiągnięć. jako jego obrońcą. Bartelski (crolick) Na koniec.forum. por. pil. legenda.12oclockhigh. op. W przekroju tego co się działo w pozostałej części kraju – ci ludzie którzy na wybrzeżu pracowali a potem walczyli – zasłużyli na to w pełni. Koziołkowskiego: Wyrosła „legenda Helu”. Forum Dawnego Gdańska (http://www. Na koniec jako podsumowanie działań wojennych na wybrzeżu zasadne wydaje się.luftwaffe–experten. pl/) 154 J. numer 5– lato 2009 . Szystowskiego. do których niestety nie był zdolny jego następca kmdr ppor. 6. miała przypadkowa śmierć dowódcy tej jednostki kmdr.org. 12 O’Clock High (http://forum. pomnożona bohaterską obroną Westerplatte i Oksywia. przytoczenie słów por. Uwagi i omówienia …. k.pl/). z adm. by legendy tej im nie umniejszać.dawnygdansk.154 Andrzej S.org/).pl na działalność MDLotu. Kazimierz Szalewicz. szukaniem drobnych błędów.. zgodnie z relacją wszystkich lotników MDLot.dws. cit. Oficer ten cieszący się dużym szacunkiem i zaufaniem podległego mu personelu. pil.net/).. za pomoc w napisaniu tego artykułu autor pragnąłby podziękować dyskutantom na forach: Druga Wojna Światowa (http://www. Unrugiem. Luftwaffe Experten Message Board (http://www.45 Biuletyn DWS. 012 km/h. w skład której weszły 3 samoloty Nieuport 29. Okazją do zademonstrowania wyższości własnego samolotu były też próby bicia rekordu maksymalnego pułapu samo- numer 5– lato 2009 .129 km/h.043 km/h (samolot otrzymał oznaczenie 29 Vbis). Ale wynik ten nie trafił do oficjalnych zapisów FAI. który oficjalnie przekroczył próg 300 km/h. był to bardzo dobry sposób promocji własnego produktu poza granicami kraju.pl Nieuport 29 C1 – stracona szansa polskiego lotnictwa Część druga @ Rafał Białkowski (Zelint) Nieuporty we Francji Nieuport 29 we francuskiej służbie użyty bojowo został tylko raz i to w nietypowej dla siebie roli samolotu szturmowego. bo o połowę. Wyczyn ten zapoczątkował serię rekordów prędkości bitych na zmianę przez Spada 20 i Nieuporta 29. Podczas powstania Rifów w Maroku w 1925 roku zorganizowano w Casablance jednostkę pod dowództwem kapitana J. że takie wykorzystanie samolotów myśliwskich możliwe było wyłącznie w specyficznych warunkach walki z – nie dysponującymi własnym lotnictwem – powstańcami w Afryce. W 1920 roku J. Specjalnie przygotowane Nieuporty 29 (z oznaczeniem SHV) na pływakach brały udział w Pucharze Schneidera w roku 1919 oraz 1921 jednak bez powodzenia. ale nie było kontynuowane.org. 3 pilotów i 7 mechaników. zmniejszono powierzchnię skrzydeł.46 Biuletyn DWS. By uzyskać jak największą prędkość. Prawdopodobnie uznano. normalnie zabieranych przez liniowe Breguety 14. jak i pułapu. W reakcji na rekord konkurencji wytwórnia zmodyfikowała samolot dodając mu całkowicie zakrytą kabinę pilota. Na początku lat 20. którego wytwórniom lotniczym zależało na zamówieniach zagranicznych ponieważ nie mogły liczyć na większe zamówienia własnego lotnictwa. 14 października 1919 roku J. samolot ten wyposażono w silnik o mocy powiększonej o 20 KM oraz drastycznie. Kilka dni później konku- [za:] Wikipedia Francuski Nieuport 29 na pocztówce z mityngu lotniczego w Longvic-les-Dijon AN Rekordowy 29V rencyjny Spad 20 poleciał z prędkością 309. co pozwoliło na osiągnięcie prędkości 313. a potem 10 bomb 10-kilogramowych. Sadi-Lecointe.D-29 Vs (powierzchnia skrzydeł tylko 12. W październiku 1925 roku tak przezbrojony klucz Nieuportów wykonał około 70 lotów bojowych na wsparcie piechoty. Sadi-Lecointe na Spadzie 20 pobił rekord prędkości na bazie 2 km osiągając 247. Samoloty dostosowano do przenoszenia najpierw 8.457 km/h. Eksperymentalne wykorzystanie myśliwca do lotów bombowo-szturmowych zostało ocenione jako sukces. Nieuport-Delage 29V dwukrotnie wygrywał zawody Coupe Deutsch de la Meurthe. Dużo częściej niż bojowo Nieuport 29 był wykorzystywany jako samolot sportowy do bicia rekordów. Samolot otrzymał nieoficjalne oznaczenie B-1. zarówno prędkości maksymalnej.32 m²) osiągając 28 września prędkość 271. Sadi-Lecointe wystartował w Pucharze Gordon-Benneta na zmodyfikowanym Ni.529 km/h stając się pierwszym człowiekiem. co we francuskiej nomenklaturze lotniczej oznaczało samolot bombowy jednomiejscowy. 10 października 1920 roku ten sam pilot osiągnął 302. Wytwórnia przygotowała specjalny płatowiec oznaczony Nieuport 29 V (vitesse – prędkość). pierwsze po I wojnie światowej w latach 1919–1920 oraz 1922 roku. gdyż różnica prędkości była mniejsza niż wymagane 3%. by pobić również rekord wysokości dla wodnosamolotów.in.D 40 C-1 na wersję R (od record).D-29bis z powierzchnią nośną zmniejszo- numer 5– lato 2009 . która pobije rekord wysokości. zwiększono powierzchnię skrzydeł do 34 m². który osiągnął pułap 11 000 metrów próbował dalej i 30 Joseph Sadi-Lecointe. 7 czerwca 1919 roku poprawił rekord na 9250 metrów. Zimą 1923/24 Ni.D-29G ostatecznie nazwany Ni. Poza wersjami sportowymi Nieuport opracowywał też kolejne wersje wojskowe swojego myśliwca.pl Nieuport-Delage 29 z 2 eskadry 2 pułku lotniczego w Strasburgu (rok 1924) AN lotu. Udało się to osiągnąć 11 marca 1924 roku. m. Nieuport postanowił przebudować zarzuconego Ni. Pierwszą był wysokościowy Ni. Casale na płatowcu wyposażonym w turbosprężarkę Rateau wspiął się na pułap 9125 metrów. Nie został on uznany przez światową federację bowiem pilot nie wrócił na miejsce startu i wylądował na innym lotnisku. kiedy to Sadi-Lecointe wzniósł się na 8980 metrów. ostatnie 800 metrów wysokości nabierając przez 35 minut). Rekord wynosił wtedy już 10 498 metrów. Żeby pobić rekord wysokości wytwórnia opracowała specjalną wysokościową wersję samolotu oznaczoną Ni. Pierwsze próby bicia rekordu wysokości skończyły się niepowodzeniem.D 29. Pierwszą z nich był opracowany jeszcze w 1918 roku Ni. W styczniu 1920 roku Amerykanie pobili rekord wznosząc się na 10 093 metry. zawiodła bowiem instalacja tlenowa pilota.in. a płatowiec wyposażono w specjalny silnik V8 firmy Hispano-Suiza o mocy zwiększonej do 400 KM – powyżej 5000 metrów wysokości silnik był napędzany benzolem – ze specjalnym śmigłem Regy oraz instalację tlenową.D 40 C-1.org. Chcąc zostać pierwszym człowiekiem.D 40 R został posadowiony na pływakach. W 1923 roku francuski podsekretarz ds lotnictwa Andre Laurent-Eynac ufundował nagrodę w wysokości 50 000 franków dla firmy.8 m². ale ostatecznie 5 września 1923 roku pilot osiągnął 10 741 metrów. ostatecznie 14 czerwca tego samego roku osiągając 9650 metrów. 29 maja 1919 roku J.47 © Krzysztof Haładaj (krzyhal) Biuletyn DWS. W 1921 roku pilot Georges Kirsch na Nieuporcie próbował poprawić ten wynik.D-29 C-1 „Cellue 1923” ze skrzydłami powiększonymi do 29. 24 czerwca 1921 roku osiągnął jednak tylko wysokość 9800 metrów (w czasie 1 h i 20 minut. m. Pierwsze próby bicia rekordu skończyły się niepowodzeniem. Z kolei 15 lipca 1921 roku osiągnięto wysokość 10 600 metrów – jednak próba pobicia rekordu powiodła się połowicznie. drugą – „dolnopułapowy” Ni. Samolot z silnikiem rotacyjnym Le Rhone 9R o mocy 180 KM został zakupiony w niewielkiej liczbie przez francuską Marynarkę Wojenną do treningu pilotów w lądowaniach na pokładach okrętów.D-32Rh. na Nieuportach października tego samego roku udało mu się wzbić na 11 145 metrów. Samolot został wypróbowany przez Sadi-Lecointe pod koniec lipca 1923 roku. Pilot przeszedł specjalne treningi mające na celu uodpornienie go na zimno i niskie ciśnienie w komorach testowych. zdobywca wielu rekordów. Rekord ten pozostał nie pobity aż przez 4 lata. W grudniu 1922 roku na salonie lotniczym w Paryżu można było obejrzeć dwie zmodyfikowane wersje standardowego myśliwca Ni. natomiast Nieuporty początkowo miały być produkowane (po 50 szt. Ostatecznie w lutym 1924 roku zawarto kontrakt z Nieuport-Macchi (na 100 szt. Żaden z tych samolotów nie spełnił jednak włoskich wymagań i postanowiono zakupić licencje na nowe samoloty we Francji. że pułap praktyczny to 6700 m) i wznoszenia (osiągnięcie 5000 m wymagało aż 35 numer 5– lato 2009 . AN ną do 21 m². Fiat CR. Na przełomie lat 1923/1924 oba samoloty testował w Paryżu włoski pilot Mario De Bernardi. czy inny sposób (zdobyte na ziemi podczas walk? a może zakup?) – trafiło w ręce Chińczyków. Eksport Agresywna kampania promocyjna za granicą powiodła się i przyniosła wytwórni oczekiwane zamówienia.D-29 C-1 oraz bardziej zaawansowanego technicznie (o konstrukcji metalowej) Dewoitine D. że był 130 kg lżejszy niż C-1. Produkcja seryjna w Japonii trwała 8 lat (do stycznia 1932 roku) i zamknęła się liczbą 608 wyprodukowanych egzemplarzy.com Biuletyn DWS. a drugie zamówienie na 60 szt. Caproni MC.4 i zastąpił w japońskim lotnictwie wcześniej używane Spady XIII i Nieuporty 24. Kolejnym nabywcą samolotu była Japonia. Pierwszym obcym nabywcą samolotu była Belgia.D 29C1 oraz 3 płatowce bez silników za cenę odpowiednio 110 000 i 70 000 franków każdy. W 1923 roku został opracowany zaawansowany wariant szkolny samolotu oznaczony Ni. tej wersji. Wybrano zbudowany w tradycyjnej technologii Ni. że co najmniej tyle tych samolotów – w taki. Samoloty te nadal były w czynnej służbie gdy wybuchły pierwsze walki wojny japońskochińskiej w latach 1931–1932.D-29ET-1. Podobno 7 z japońskich Ko. Pod koniec 1922 roku armia Włoch była już gotowa do zamówienia pierwszego powojennego samolotu myśliwskiego.) przez firmy Nieuport-Macchi. pułapu (oceniono. a zasięg miał pozwalać na 3 godziny lotu.org. Rekordowy Nieuport 40R na pływakach Do konkursu stanęły Breda Tebaldi Zari.1. pułap 5000 metrów samolot miał osiągać w 16 minut. a ze 180-konnym silnikiem Hispano-Suiza 8Ab osiągał tylko 196 km/h mimo. samolot nie był uzbrojony. Był to jednak egzemplarz zmontowany z części zakupionych we Francji.1. Wymagania postawiono bardzo wysokie ponieważ zażyczono sobie myśliwca mającego osiągać prędkość maksymalną 255 km/h na wysokości 2000 metrów. W marcu i kwietniu 1924 roku De Bernardii przeprowadzał próby prędkości (225 km/h na poziomie morza).pl Nieuport „Sesquiplan” (póltorapłat) na paryskim salonie w 1922 r. Zamówiono 100 szt. Produkcja w Japonii została podjęta przez firmę Nakajima w Ota.1bis. a pierwszy samolot seryjny został ukończony w grudniu 1923 roku. który miał zostać rozstrzygnięty w roku 1923. Produkcja licencyjna Dewoitine D.2 oraz Siai S. Piaggio P. W lipcu 1922 roku zakupiła 21 samolotów we Francji oraz 87 licencyjnych z własnej wytwórni SABCA.). Breda i Cantiere Navale Triestino.48 © flightglobal. która pierwszego Nieuporta 29 wraz z licencją zakupiła we Francji w roku 1923.52 wszystkie napędzane standardowym 300-konnym silnikiem Hispano Suiza.1bis została powierzona firmie Ansaldo.4 służyło potem jako treningowe w chińskiej Szkole Lotniczej w Liuzhou co wskazywałoby. jednak żaden z tych samolotów nie został wybrany przez Hiszpanów. Dornier Falke. prędkość lądowania nie większą niż 110 km/h. Samolot nosił oznaczenie typ Ko. W celu rozpoczęcia produkcji licencyjnej zakupiono we Francji jeden kompletny samolot Ni. Oba płatowce zostały przygotowane specjalnie na hiszpański konkurs na samolot myśliwski. Gotowy samolot oraz jeden z kadłubów skierowano na testy do Montecelio pod Rzymem. Po jego pozytywnej opinii w styczniu 1924 roku oba samoloty postanowiono przyjąć do wyposażenia włoskiego lotnictwa. zostało złożone w kwietniu 1924 roku w firmie Caproni. tylko 5 mph mniej niż Nieuport 29.in. W odpowiedzi na zapytania poselskie podsekretarz lotnictwa. co spowodowało obniżenie osiągów samolotu.4.pl Nieuport-Delage 29 (J-2) w barwach Szwecji minut.. Fokker D. a ile Spadów). a także Spad 71. Po próbach okazało. W 1925 roku 10 egzemplarzy Nieuporta 29C1 zakupiła Szwecja. Ostatecznie wyprodukowano od 12 do ponad 30 egzemplarzy. W tym czasie lotnictwo Syjamu posiadało na stanie jeszcze łącznie 36 Ni. Mimo tego porównania Nieuport 29 pozostał podstawowym myśliwcem lotnictwa Syjamu aż do roku 1934. W Europie i USA kupowano do przetestowania niewielkie partie nowych samolotów myśliwskich (m. W 1923 roku w Hiszpanii odbył się wspomniany wyżej konkurs. którą uruchomiono w roku 1924 (z innego źródła wynika. a ponadto czasami wywoływało wibracje silnika pracującego na najwyższych obrotach.) spowodowała jednak.49 © Krzysztof Haładaj (krzyhal) Biuletyn DWS. Samoloty te służyły w linii do roku 1931. oświadczył. że Nieuport jest samolotem przejściowym przed wprowadzeniem własnych maszyn i że wyposażone w niego będzie nie więcej niż 1/3 z 15 włoskich dywizjonów myśliwskich. że osiąga prędkość 150 mph.X i Dornier Falke. które dostarczono w kwietniu 1923 roku). W sierpniu 1924 roku kilka z nich zostało przerzuconych do Maroka hiszpańskiego. W 1922 roku Syjam postanowił wyposażyć swoje lotnictwo wojskowe tylko w dwa typy samolotów. W listopadzie 1924 roku pierwsze licencyjne Nieuporty 29 trafiły do eskadr. Do produkcji używano miejscowych gatunków drewna. z których wynikło. że najlepszy jest „zwykły” Nieuport 29 C-1. że nowo opracowany prototyp nie wykazuje się dużo lepszymi osiągami niż licencyjny myśliwiec. które zostały częściowo zbudowane w wytwórni Levassseur. Samoloty we włoskim lotnictwie były używane do roku 1930. ile Nieuportów. W maju 1928 roku firma Macchi otrzymała ostatnie zamówienie na 15 samolotów. Od produkcji Nieuportów 29 na większą skalę odstąpiono w 1927 roku. kiedy w Don Muang (lotnisko w Bangkoku) zaprezentowano samolot liniowy Potez 25. Samolot ten napędzany silnikiem rzędowym BMW o mocy 600 hp oblatano w 1928 roku i poddano testom porównawczym. w którym poza ulepszonymi prototypami brał udział także standardowy Ni.D-a 29. Przed wprowadzeniem Hawków próbowano uniezależnić się od dostaw francuskich konstruując własny samolot myśliwski o nazwie Prajadhipok. gdzie w służbie zastąpiły samoloty Martinsyde F. przy czym kulisy zakupu tego samolotu przez Szwecję mają na poły kabaretowy wydźwięk. W listopadzie 1924 roku Nieuport 29 doczekał się nawet interpelacji we włoskim parlamencie. a osiem kolejnych było w różnym stadium wytwarzania. potem poprawiono ten wynik osiągając czas 21’21’’). bez zgody rządu. gdy został zastąpiony przez Curtiss Hawki II. że we Francji zakupiono 12 szt. Ostatecznie Nieuporty wycofano z linii w 1936 roku. że skandal związany z zakupem samolotów bez upoważnienia został za- tuszowany. Dwa pozostałe kadłuby wysłano do firm Macchi i Caproni jako egzemplarze wzorcowe do opracowania własnych prototypów produkcyjnych tego samolotu. Zakupiono dwa Nieuporty 29 jako wzorce do własnej produkcji. Wybrano maszyny typu Breguet 14 i Nieuport 29 kupując we Francji gotowe samoloty oraz licencje na ich wytwarzanie. Pod koniec tego roku gotowe były pierwsze cztery samoloty. zamykając włoską produkcję na 175 egzemplarzach.D-29 C1 i Spad VII/XIII (jednak nie wiemy. które były cięższe. kiedy to 2 posłów zaprotestowało przed wprowadzaniem do włoskiego lotnictwa samolotów obcej konstrukcji.org. Samoloty w Szwecji służyły pod nazwą J2 do roku 1930 i cieszyły się bardzo dobrą opinię wśród pilotów. ponieważ samoloty zakupił na własną odpowiedzialność. że ten bardzo nowoczesny w tym czasie samolot jest znacznie lepszy niż liniowy Breguet 14 oraz. generał Alberto Bonzani. dowódca szwedzkiego lotnictwa pułkownik Kab Amundson Niska cena wynegocjowana przez dowódcę lotnictwa (175 575 koron szwedzkich za 10 szt. Z porównania zalet wszystkich samolotów okazało się.. Hiszpania zamówiła 30 szt. w 1930 numer 5– lato 2009 . w tym czasie.. aparat fotograficzny. Mając dwie licencje nie można było kupować trzeciej. Pułkownik Leveque w 1923 roku wybrał na przyszłe samoloty polskiego lotnictwa podstawowe samoloty będące na wyposażeniu lotnictwa francuskiego. rozrusznik. że w 1924 roku w Polsce wiedziano już. Druga izba Parlamentu – Senat – ustawę przyjęła prawie po roku. że przy wyborze licencji samolotów dla Frankopolu popełniono błąd który powtórzono kilka lat później. sprawdzonymi. Opóźnienie przyznania kredytu i wybieranie samolotów później. Nieuporty 29 były też podobno używane w lotnictwie Argentyny. a w 1933 roku dwa z trzech dywizjonów myśliwych tajskiego lotnictwa nadal posiadało je na wyposażeniu.D 40C1 (będących ulepszoną wysokościową wersją Ni.] w: 4 karabiny maszynowe z bardzo dużą ilością nabojów. przygotował nieco zmienione zamówienie na francuskie samoloty z I raty kredytu. że Francuzi w 1923 roku ogłosili konkurs na nowy samolot myśliwski napędzany silnikiem o mocy 400–450 KM mający być następcą Nieuporta 29. Otóż i dla samolotu myśliwskiego (Spad 20). który wprawdzie produkcji seryjnej samolotów nigdy nie podjął.D-a 29). posiadał licencję na konkurenta Nieuporta 29 czyli Spada 201. a Frankopol. Potem było za późno… Polska. niż planowano.pl © flightglobal. a jego realizację rozpoczęto dopiero w roku 1924. W roku 1923 francuski pułkownik Francois-Leon Leveque. czyli Poteza XV.com roku 2 Bristol Bulldog Mk. Nieuport dopiero wchodził do produkcji seryjnej we Francji. w tym chciano kupić m. jednak nie ona została zaakceptowana.50 Biuletyn DWS. wyrzucane i obszyte kauczukiem. Przyznanie tej pożyczki ciągnęło się jednak bardzo długo. 80 „samolotów bojowych Breguet” i 30 samolotów myśliwskich „Newport”.. szybkości. bo 5 grudnia. Żaden z nich nie stał się jednak następcą Nieuporta.” W rezultacie osiągi nowych prototypów okazały się zbliżone do osiągów Nieuporta 29 (podczas prób w 1919 roku samolot ten z silnikiem Hispano Suiza 300 KM przy masie 1102 kg osiągnął na wysokości 2000 metrów prędkość maksymalną numer 5– lato 2009 . 50. Nieuporta 29 oraz Farmana F-60. że dążenie do unifikacji za wszelką cenę jest błędem.] Samoloty te zaopatrzone są [. Były to też samoloty o konstrukcji drewnianej czyli nadające się do produkcji seryjnej w Polsce. solidnymi i niezawodnymi. Z wytwórnią Frankopol prawie rok negocjowano więc zmianę silnika HS 300 KM na Renault 300 KM… Nieuport-Delage 42 C-1 z 500-konnym silnikiem Hispano-Suiza wanymi seryjnie dla lotnictwa francuskiego. Wszystkie wskazane przez pułkownika samoloty były typami produko1 . podpisując w 1921 roku z Francją konwencję wojskową o wzajemnej pomocy. w zbiorniki na trzy i pół godziny lotu. Z I raty kredytu planowano dla lotnictwa około 30 mln franków.org. Szczegółowe zapotrzebowanie miało być jednak opracowane po otrzymaniu z Francji cenników. by trafić do wyposażenia polskiego lotnictwa.. gaśnicę.. a w 1931 roku 2 Boeing P-12E). Dopiero 23 lutego 1923 roku projekt ustawy o kredytach dla Polski został zatwierdzony przez Izbę Deputowanych francuskiego Parlamentu.] programu ciężkich samolotów pościgowych – lotnictwo pościgowe francuskie nie stoi na wysokości zadania. Pierwsze przymiarki do rozdysponowania tego kredytu polski Sztab Generalny czynił jednak już wcześniej. IIA oraz 1 Heinkel He-43. spowodowało. o czym pisaliśmy wyżej. czego mu potrzeba do walki powietrznej... otrzymała w niej także obietnicę przyznania kredytu na dozbrojenie armii w wysokości 400 mln franków francuskich. Ogłoszono ją 8 stycznia 1924 roku. do którego produkcji Frankopol posiadał prawo do produkcji licencyjnej. Zauważyć tutaj można. i dla samolotu towarzyszącego (Breguet XIV) wybrano ten sam silnik – Hispano Suiza 300 KM. licencje zakupić. W Lublinie produkowano feralne Ansaldo A-1. spadochron. Samolot [. pułapu.. 9 stycznia 1924 roku wytwórnia Nieuporta złożyła jeszcze ofertę na dostawę dla polskiego lotnictwa samolotów Ni.. a 23 stycznia podpisano konwencję gwarancyjną na I ratę. masę instrumentów pokładowych. że istnieją lepsze typy od wyżej pokazanych należałoby te przyjąć pod uwagę (ale o konstrukcji drewnianej) i odp. [. W 1921 roku po demobilizacji wojska i przejściu na stopę pokojową mieliśmy dwie licencje na samoloty myśliwskie.” Próby prototypów nowych samolotów myśliwskich we Francji faktycznie się w tym czasie odbywały.in. jednakże brak na ten temat jakichkolwiek szerszych informacji. Propozycja zakupu myśliwskich Nieuportów 29 została więc opatrzona uwagą: „na wypadek gdyby odbywające się obecnie we Francji próby wykazały. Ponadto od pierwotnego zamysłu opisanych wyżej zakupów z I raty kredytu odstąpiono.. Po pewnym czasie okazało się. Dlaczego tak się stało? Zaważył na tym splot kilku okoliczności. Po pierwsze pułkownik (20 marca 1924 roku mianowany generałem) Leveque kupował samoloty we Francji z kredytu.. ponieważ Breguet XIV nie może latać z silnikiem Hispano Suiza. Ich wyniki przedstawiono w tabeli na s. kupując z tej raty wyłącznie samoloty liniowe (wraz z licencją) oraz dużą ilość gotowych silników Lorraine Dietrich. który został dowódcą polskiego lotnictwa.] posiada wszystko. której realizacja rozpoczęła się 2 lutego 1924 roku. W raporcie z Salonu Paryskiego 1926 zamieszczonym w „Locie Polskim” ze stycznia 1927 czytamy następujące podsumowanie wyników konkursu: „Dzięki narzuceniu konstruktorom [. Mianowicie planował kupić 100 samolotów Potez oraz 50 samolotów „Newport” oraz 300 motorów Hispano-Suiza 300 HP i 750 motorów „Lorraine -Dietrel” (oczywiście chodziło o Lorraine-Dietrich!) 370 HP. opancerzone siedzenie. Ostatecznie jednak Nieuportów 29 C1 dla polskiego lotnictwa nie kupiono. skoro w budżecie nie było pieniędzy. Nieuport 29 w Polsce… dlaczego stracona szansa? Nieuport 29 C1 nie miał jakoś szczęścia. z wyjątkiem zwrotności. a samolotów myśliwskich w 4 eskadrach było razem 24… Co więcej. Najpierw było za wcześnie. Silnik LD w układzie W chyba słabo nadawał się do samolotów myśliwskich czego dowodem jest porównanie płatowców Nieuporta z silnikami HS i LD. przebudowany potem kolejno do wersji 52 (135 szt. 7. Nie wiedziały także.D-42 Gourdou-Leseurre GL-32 Dewoitine D. LD – Lorraine Dietrich. że być może nie zatrzymano by w 1928 roku rozbudowy lotnictwa myśliwskiego na 8 eskadrach. a nie zwycięskie Nieuporty 42 lub LGL-32? Prawdopodobnie dlatego. Ni. a NiD44 z silnikiem Lorraine Dietrich był dopiero 10 (i trzeci od końca).pl Silnik (KM) Masa całk.) oraz Nieuport 42 (27 szt.9 Bleriot-SPAD 51-2 Gourdou-Leseurre GL-33 Bleriot-SPAD 61-2 Nieuport-Delage Ni. Rezygnując z zakupu Nieuporta 29 C1 jako podstawowego samolotu myśliwskiego zapomniano także o tym. że Spad 61 był samolotem z silnikiem LD 450 KM. Wystarczyło wycofać się z negocjacji z Frankopolem na temat zmiany silnika w produkcji. 2. że konkurs skończy się takim wynikiem.org. Następcą Nieuporta 29 mógłby za to zostać samolot BM-1 Maryla zgłoszony na konkurs w roku 1925 (z silnikiem Hispano Suiza 450 KM przewidywana prędkość maksymalna na wysokości 0 m – 285 km/h. W roku 1931 Polska posiadała jeszcze 93 szt. Nieuport-Delage Ni. Francuska ocena tych samolotów musiała być zresztą podobna do opinii polskiego dziennikarza skoro zwycięskie samoloty z konkursu – LGL-32 (wyprodukowano 475 szt. Być może nie rozpoczęto by projektować samolotu PZL P.51 l. 222 km/h. że wybrane przez Polskę Spady 61 okażą się samolotami o tak słabej konstrukcji (współczynnik wytrzymałości Nieuporta 29 wynosił 12 wobec 6.D-42 z silnikiem Hispano Suiza (w układzie V) wygrał konkurs. tak jak w roku 1921. determinujący przy okazji wybór samolotu.). jednak LD silnikiem o takiej mocy nie w tym czasie nie dysponowało.12 Bleriot-SPAD 61-5 Nieuport-Delage Ni. silnika do wszystkich posiadanych samolotów. że wytwórnia krajowa posiada już licencję na silniki HS 300 KM3. 9. skoro chcieli mieć nowy płatowiec drewniany i do tego napędzany silnikiem. W konkursie wzięły udział cztery prototypy z silnikami LD i zajęły w nim odległe miejsca (nie licząc metalowego Dewoitine D. jeżeli nie dwa lata dłużej. analogu Gourdou-Leseurre GL-32. 12. jednak nie musiałby to być górnopłat. numer 5– lato 2009 . że posiadamy spore ilości silników HS 300 KM pochodzących z wycofywanych z linii samolotów Bristol F. który już posiadano… Zastanawia jednak dlaczego nie wybraliśmy samolotu Gourdou-Leseurre GL-33. Dlaczego jednak wybrano Spady 61. 10. Niestety. Posiadanie w linii Nieuporta 29 miałoby jeszcze tę dodatkową zaletę. Wybór tego samego 2 Co prawda silnik Hispano Suiza był mocniejszy o 50 KM. Jednym bowiem z powodów zaniechania rozbudowy lotnictwa myśliwskiego był brak odpowiednich samolotów… 3 a także o tym. myśliwskiego ponownie okazał się błędem.D-44 Wibault 7 Hanriot-Dupont HD-11 HS (500) GR 9Ab (420) LD 12 Eb (450) HS (500) HS (500) GR 9Ab (420) GR 9Ab (420) LD 12 Eb (450) LD 12 Eb (450) LD 12 Eb (450) GR 9Ab (420) Salmson (500) 1800 kg 1346 kg 1636 kg 1631 kg 1791 kg 1491 kg 1409 kg 1548 kg 1563 kg 1722 kg 1444 kg 1789 kg 249 km/h 236 km/h 233 km/h 231 km/h 248 km/h 232 km/h 238 km/h 233 km/h 211 km/h 227 km/h 227 km/h 207 km/h 14’34’’ 13’24’’ 14’14’’ 13’16’’ 15’15’’ 14’58’’ 14’54’’ 15’59’’ 15’12’’ 15’34’’ 15’17’’ 16’4’’ HS – Hispano Suiza.) – weszły do służby w większej liczbie dopiero od roku 1929 po wielu modyfikacjach prototypów. którego bardzo duże ilości zakupiono wcześniej. na 5 km [km/h] Wznoszenie na 5 km Wyniki francuskiego konkursu na samolot myśliwski 1.1. Oba te typy bowiem miały osiągi niewiele różniące się od Nieuporta.12. 4. 11.p.2. Gdyby zdecydowano się na Nieuporta 29 samolot ten mógłby pozostać w linii co najmniej do roku 1930. który zajął drugie miejsce w konkursie. 8. a na 4000 metrów – 262 km/h). a prawie na pewno nie kupowano by licencji na Avie B-33 i nie projektowano i produkowano w PWS samolotów PWS-10. Nie wiadomo jak wyglądałoby w konsekwencji polskie lotnictwo myśliwskie w roku 1939. który zajął 3 miejsce). GR – Gnome Rhone. z czego 125 dla lotnictwa hiszpańskiego) i 62 (322 szt.5 Spada 61).D-46 Dewoitine D. lepsze samoloty myśliwskie nie wiedziały. Do roku 1930 na pewno udałoby się ten samolot oblatać i wdrożyć do produkcji seryjnej. Polacy nie mieli dużego wyboru. mając prędkość maksymalną niższą o 20 km/h i wznoszenie na wysokość 5000 metrów gorsze o minutę2. Jednak tego nie zrobiono na czas i Frankopol zamienił prawa do licencyjnej produkcji silnika HS na licencję Renaulta. [kg] Vmax. Typ Biuletyn DWS. skoro jego projektowanie mogłoby zacząć się później niż w roku 1928 (pierwsze amerykańskie metalowe dolnopłaty pocztowe to rok 1930). Jaki samolot opracowano by potem w PZL można tutaj tylko spekulować. 6. osoby podejmujące w 1924 roku decyzję o czekaniu na nowe. a na 5000 metrów wznosił się w 13 minut i 13 sekund). 3. mimo że nowe samoloty miały silniki mocniejsze o 50% (większość prototypów 450 KM). 5. tych silników. Pułap teoretyczny 8500 metrów (pułap praktyczny 6700 m). na 2000 metrów 4’05’’. masa całkowita samolotu 1150–1180 kg. na 3000 metrów 6’46’’. Masa pustego samolotu ok. Rozpiętość skrzydeł wynosiła 9. Była to lekka przesada.84 m².70– 26. Prędkość lądowania 86. a powierzchnia nośna 26. długość płatowca wynosiła 6.70 m.49–6. Zasięg 580 km (podczas włoskich prób samolot mógł przebywać w powietrzu 2h 35’’). które powstały u schyłku I wojny światowej i nie zdążyły w tym czasie wejść do produkcji seryjnej. Wznoszenie na 1000 metrów 1’59’’. natomiast na poziomie morza 236–237 km/h. jednak Nieuport rzeczywiście cieszył się bardzo dobrą opinią i był chyba najbardziej udanym samolotem myśliwskim spośród tych. na 5000 metrów 13’13’’. Nieuport 29 C-1 był samolotem myśliwskim o konstrukcji mieszanej.52 Biuletyn DWS. Samolot był uzbrojony w dwa zsynchronizowane karabiny maszynowe. na 4000 metrów 9’44’’. Napędzany był silnikiem rzędowym Hispano Suiza 8Fb o mocy 300 KM. Prędkość maksymalna na wysokości 2000 metrów 217–222 km/h.50 m. Samoloty francuskie miały karabiny maszynowe typu Vickers kalibru 7.org.7 mm.pl W 1924 roku znany amerykański teoretyk lotnictwa i generał William „Billy” Mitchell ogłosił Nieuporta 29C1 najlepszym samolotem pościgowym z najwyższą prędkością wznoszenia spośród wszystkich samolotów będących na wyposażeniu jakiegokolwiek państwa na świecie. 760 kg.3 km/h. Podsumowanie i osiągi Rafał Białkowski (Zelint) numer 5– lato 2009 . Chodzi tutaj głównie o dwie kwestie. Jaczyńska. Zacznijmy jednak od dobrych stron. Poleszak. O ile bowiem literatura historyczna dotycząca. znakomicie dopełniająca prowadzony przez Autora wywód. Delegatura w Kielcach Kielce-Wąchock-Wykus 2009. sposób potraktowania tematu. Marszalec.org. Autor napisał: „Nagła aktywność byłych partyzantów AK nie pozostała bez zainteresowania ze strony organów bezpieczeństwa. co aż prosi się o wyjaśnienie. w wyniku czego druk ten zmieniał swój tytuł (s. red. R.pl” 2008.org. Oprócz tego Marek Jedynak opisuje też czynności Służby Bezpieczeństwa wobec tych działań. w liczącej 40 stron publikacji przedstawia historię powstania pomnika ku czci poległych żołnierzy Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” umieszczonego na Wykusie. by pozytywnie oceniać Kapliczkę na Wykusie jest. Na „spotkanie” ludziom z AK. Kolejnym powodem. 40. że powielany w różnych okolicznościach druk ten zmieniał swój tytuł. Wystarczyło sprecyzować. Jedynak planuje wydanie monografii przedstawiającej uroczystości pogrzebowe mjr. nie wspomniał o jakie rozpracowanie chodziło. Z kolei na przyszły rok M. pierwszej i drugiej (młodzieżowej) konspiracji antykomunistycznej czy opozycji demokratycznej jest już bardzo rozległa (by wymienić tylko monumentalny Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944–19562). Robotowcy 1943. Pasztaleniec. Wokół powstania Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponury”-„Nurt” Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Środowisko Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich PONURY-NURT Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Ogólnie broszurę tę należy ocenić pozytywnie. drugą – afisz zawiadamiający o uroczystym odsłonięciu pomnika) oraz cztery fotokopie dokumentów. Jest nią. którego inną publikację już omawiano na tych łamach1. przyp. nr 1. Świadczyć może o tym fakt. Łukasz Pasztaleniec (Janowiak) 1 Ł. że wątek „resortowy” jest o to tyle cenny. że podczas lektury Czytelnik nie do końca dowiaduje się o co – mówiąc kolokwialnie – chodzi z tym wspomnianym w omawianym passusie Dolnym Śląskiem. Zagrożenie zostało przypadkowo rozpoznane przez por. 12). 4 Przyjmuję tutaj. 33. „Pamięć i Sprawiedliwość” 2005. Kolejnym powodem. a także wobec prac przy kapliczce już po jej uroczystym odsłonięciu. Pierwszą z nich jest sposób sformułowania myśli przez Autora przy opisywaniu kwestii powielania i rozpowszechniania przez odbiorców ulotki zawiadamiającej o budowie pomnika na Wykusie. Niestety. aczkolwiek trzeba również dodać. dwie reprodukcje (jedną z nich jest szkic kapliczki autorstwa Mieczysława Twarowskiego. także typowa dla Autora. Praca zawiera więc nie tylko bardzo wnikliwie opisaną.53 Biuletyn DWS. 5 W tym roku ukaże się co najmniej jeden artykuł Autora. numer 5– lato 2009 . [rec:] Marek Jedynak. Służba Bezpieczeństwa wobec środowisk akowskich po 1956 roku na Wybrzeżu Gdańskim. o jakie rozpracowanie w cytowanym wyżej zdaniu chodziło Autorowi. ISBN 978-83-9272345-1-2 Autor. bardzo dobrej jakości strona graficzna publikacji. „Biuletyn DWS. o tyle sytuacja środowisk kombatanckich w PRL po 1956 roku jest do tej pory nadal w dużej mierze terra incognita. zwykły już dla tego autora. Praca nie jest jednak wolna od drobnych mankamentów. M. nr 1. dla któego praca Marka Jedynaka zasługuje na dobrą ocenę jest. Nazbyt skrótowe sformułowanie myśli powoduje. S. miejscu koncentracji tych oddziałów w czasie wojny.4. że kwestia związana z Dolnym Śląskiem wiąże się z dokumentem pochodzącym z wrocławskiego archiwum IPN. Opisane w nim zostaną przedsięwzięcia SB wobec uroczystości kombatanckich żołnierzy AK „Ponurego” i „Nurta”. że Autor nie ustrzegł się kilku uchybień. 3 J. artykuł Janusza Marszalca Na „spotkanie” ludziom z AK. Warszawa-Lublin 2007. na przykład. ss. w jaki aparat bezpieczeństwa dowiedział się o pomyśle kombatantów. Służba Bezpieczeństwa wobec środowisk akowskich po 1956 roku na Wybrzeżu Gdańskim. historię powstania tytułowej kapliczki na Wykusie. ale także – jak już wspomniano – działania Służby Bezpieczeństwa wobec tej kombatanckiej inicjatywy. Składają się na nią: cztery zdjęcia. Wnuk. s. 19). niezwykle skądinąd interesujący. opublikowany pięć lat temu na łamach pisma „Pamięć i Sprawiedliwość”3. Drugą sprawą jest nieco lakoniczne sformułowanie wypowiedzi przy fragmencie opisującym sposób. s. A. Monografia II Zgrupowania Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”. Warto w tym miejscu dodać. iż wśród tych działań można znaleźć też czynności jakby żywcem wyjęte ze scenariusza sensacyjnego filmu. 271-316. 2 Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944-1956. Józefa Królika – starszego oficera operacyjnego Wydziału III Służby Bezpieczeństwa KW MO we Wrocławiu. że – biorąc pod uwagę zaangażowanie Marka Jedynaka w badanie dziejów środowiska „ponuraków” w czasach PRL5 – prawdopodobnie najbliższym czasie opublikowana zostanie praca. Jako pierwszą można wymienić samą ideę przybliżenia tego wątku najnowszej historii Polski w popularnonaukowej broszurze. 12. jedna mapa. iż prawdopodobnie istnieje tylko jedna stricte naukowa praca poświęcona tematowi rozpracowania przez SB środowisk akowskich. Wydaje się to tym bardziej uzasadnione. co wydaje się być ciekawe nawet dla osób nie interesujących się tą tematyką.pl Marek Jedynak Kapliczka na Wykusie. z której dowiemy się. przez którego ręce w toku rozpracowania przeszedł »Rozkaz nr ?«” (s. że publikację należy ocenić pozytywnie. Jana Piwnika „Ponurego” w dniach 10–12 VI 1988 r. Śladecka. Podsumowując należy powiedzieć. ŁP numer 5– lato 2009 . w świetle dokumentów UB”. pomocnych w napisaniu powyższego tekstu. PS. że w ostatnim czasie ukazał się artykuł pióra dr. Uzupełnienie Nawiązując do tekstu „Kilka uwag na marginesie pewnego artykułu” (Biuletyn nr 4) chciałbym poinformować. opublikowany w pracy Od zniewolenia do wolności.org. Tomasza Strzembosza. Ku pamięci Prof. Sławomira Poleszaka „Działalność tajnych współpracowników.pl Serdecznie dziękuję Wojciechowi Königsbergowi za pomoc w uzyskaniu kilku ważnych informacji.54 Biuletyn DWS. którego Autor prostuje kilka innych błędów popełnionych przez Annę Grażynę Kister w jej artykule. braci Wacława i Tadeusza Topolskich. Studia historyczne.